Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:15, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | Flaire napisał: | Mili, ale jaką to robi różnicę? |
w sumie chyba żadną | No tojak już ustaliłyśmy, że to nie robi żadnej różnicy, to teraz Ci powiem, co ja robię .
Mam taki specjalny kajecik, w którym notuję szczegóły cykli moich suk. I tam zapisuję - nie tak ogólnie, że "początek cieczki" - bo to zależy od definicji i jak sama widzisz, może być trudne do ustalenia, ale właśnie takie szczegóły, że np. dzisiaj zauważyłam wylizywanie, że dzisiaj srom powiększony, a dzisiaj - zaczęła plamić. U danej suki często (ale nie zawsze) kolejne cieczki mają podobny przebieg, więc takie zapisy pomagają mi wiedzieć, czego się spodziewać, a w końcu pomagają zaplanować krycie i (połączone z badaniami progesteronu) ustalić jego datę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 11:24, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | No tojak już ustaliłyśmy, że to nie robi żadnej różnicy, to teraz Ci powiem, co ja robię .
Mam taki specjalny kajecik, w którym notuję szczegóły cykli moich suk. I tam zapisuję - nie tak ogólnie, że "początek cieczki" - bo to zależy od definicji i jak sama widzisz, może być trudne do ustalenia, ale właśnie takie szczegóły, że np. dzisiaj zauważyłam wylizywanie, że dzisiaj srom powiększony, a dzisiaj - zaczęła plamić. U danej suki często (ale nie zawsze) kolejne cieczki mają podobny przebieg, więc takie zapisy pomagają mi wiedzieć, czego się spodziewać, a w końcu pomagają zaplanować krycie i (połączone z badaniami progesteronu) ustalić jego datę. |
Dziękuje Ci bardzo mocno!!!:)jesteś kochana:*
to dobry pomysł z tym zapisywaniem,szczególnie dla mnie bo się na tym jeszcze nie znam:) póki sprawa jest świeża zapisze sobie moje spostrzeżenia z pierwszych dni i na następny raz będę juz trochę mądrzejsza:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 16:59, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
powiem wam że zauważam troche zmian w zachowaniu mojej dziewczynki:)
chociażby ten wczorajszy spacer jak puściłam ją luzem, to biegała jak by czegoś szukała - nie powiem bo normalnie tez nie bardzo sie mnie słucha, ale wczoraj wyjatkowo, dlatego od tej pory chodzimy tylko na smyczy.
i cały czas węszy, szuka czegoś i caly czas wącha trawe i każdy kawałek ziemi, normalnie tego nie robiła - jak ładnie chodziła ze mna na smyczy tak teraz co chwile się zatrzymuje żeby coś powąchac,no i ciągnie do innych psów - jak jakiegos zobaczy to dzis aż się nawet położyła żebym jej nie odciągneła no i chyba troche więcej śpi:) i takie smutne oczka ma,no i co chwile sie wylizuje...ale mam nadzieję że jak ta burza hormonów minie to wszystko wroci do normy w jej zachowaniu??
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:36, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A Flopi jest już prawie po (pierwszej) cieczce. Magnitudo prawdziwie mi kiedyś (podczas dyskusji) "przepowiedziała", że pierwsza cieczka może nastąpić nawet około 13 miesiąca życia i tak było 13 mies - bez 4 dni-. A ta dyskusja odnośnie flopisiowej cieczki wywiązała się z tych dziwnych objawów u F. Miała takie fazy, że namiętnie się wylizywała, wąchała, znaczyła teren itd. i ja oczywiście kilka razy myślałam, że to już, a nic z tego nie było. F. miała takie fazy kilkakrotnie od około 9 mies. życia, aż w końcu szast prast z dnia na dzień bez żadnych wcześniejszych objawów bach i jest i już koniec na szczęście
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Śro 23:16, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
U mojej Bestii pierwsza cieczka przeminęła prawie niezauważalnie. Nie było praktycznie żadnego plamienia, albo na tyle małe, że Bestia wszystko sobie wylizała i sprzątała. Niemniej jednak na pościeli nawet nie było ani jednej plamki. I cieczka trwała, o ile dobrze pamiętam, tylko dwa tygodnie.
Jedyna różnica w zachowaniu, jaką zaobserwowałam, to częstsze węszenie i znaczenie terenu. Potem cieczki były podręcznikowe i z idealną regularnością, choć intensywność produkcji feromonów była czasami uciążliwa Bo bywało, że napotkany pies zalecał się się do mnie
Dlatego, ponieważ nie było żadnych zaburzeń i komplikacji, na sterylkę zdecydowałam się dopiero w ósmym roku życia mojego szkotnika. Zabieg odbył się bez żadnych komplikacji, macica Bestii podobno była "jak nowa"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 9:34, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
czy to normalne że sunia podczas cieczki jest smutna,ospała i taka bez życia???
bo moja Roma jak jesteśmy w domu, to prawie cały czas śpi,a czasem tylko sobie leży a oczy ma otwarte, nawet jak ide do łazienki to nic sobie z tego nie robi a zawsze leciała za mną, zabawki leżą nie używane a normalnie sama zawsze sobie wybierała czym się bawimy i się bawiła a teraz nie,i ma takie smutne spojrzenie:( na dworze jest troche lepiej,chociaz też inaczej.
czy takie zachowanie jak opisałam to jest normalne przy cieczce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:55, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | czy to normalne że sunia podczas cieczki jest smutna,ospała i taka bez życia???
bo moja Roma jak jesteśmy w domu, to prawie cały czas śpi,a czasem tylko sobie leży a oczy ma otwarte, nawet jak ide do łazienki to nic sobie z tego nie robi a zawsze leciała za mną, zabawki leżą nie używane a normalnie sama zawsze sobie wybierała czym się bawimy i się bawiła a teraz nie,i ma takie smutne spojrzenie:( na dworze jest troche lepiej,chociaz też inaczej.
czy takie zachowanie jak opisałam to jest normalne przy cieczce? | Bardzo normalne. Nie absolutnie wszystkie sunie tak mają, ale większość moich tak właśnie się zachowywała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 10:16, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Bardzo normalne. Nie absolutnie wszystkie sunie tak mają, ale większość moich tak właśnie się zachowywała. |
dziękuje! dobrze wiedzieć, bo już troche mnie to martwiło,chociaż tak podejrzewałam ze to przez cieczke,ale wolałam się upewnić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:52, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | Flaire napisał: | Bardzo normalne. Nie absolutnie wszystkie sunie tak mają, ale większość moich tak właśnie się zachowywała. |
dziękuje! dobrze wiedzieć, bo już troche mnie to martwiło,chociaż tak podejrzewałam ze to przez cieczke,ale wolałam się upewnić | Wiesz co, nigdy nie ma pewności, że u Romy to przez cieczkę... Ja tylko piszę, że cieczka często daje takie objawy. Natomiast może się akurat zdarzyć, że przez przypadek w tym samym czasie coś jej akurat dolega. Ja na wszelki wypadek, gdy tylko obserwuję takie zmiany, to zaraz mierzę temperaturę i jeszcze dokładniej niż normalnie obserwuję... Szczególnie tak polecam przy pierwszej cieczce, gdzie jeszcze nie wiesz, jak ona na cieczkę reaguje - bo następnym razem już będziesz wiedziała!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 11:00, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Mili napisał: | Flaire napisał: | Bardzo normalne. Nie absolutnie wszystkie sunie tak mają, ale większość moich tak właśnie się zachowywała. |
dziękuje! dobrze wiedzieć, bo już troche mnie to martwiło,chociaż tak podejrzewałam ze to przez cieczke,ale wolałam się upewnić | Wiesz co, nigdy nie ma pewności, że u Romy to przez cieczkę... Ja tylko piszę, że cieczka często daje takie objawy. Natomiast może się akurat zdarzyć, że przez przypadek w tym samym czasie coś jej akurat dolega. Ja na wszelki wypadek, gdy tylko obserwuję takie zmiany, to zaraz mierzę temperaturę i jeszcze dokładniej niż normalnie obserwuję... Szczególnie tak polecam przy pierwszej cieczce, gdzie jeszcze nie wiesz, jak ona na cieczkę reaguje - bo następnym razem już będziesz wiedziała! |
a jak zmierzyć temperature psu??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:07, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: |
a jak zmierzyć temperature psu?? | Potrzebujesz termometr dla niemowląt, taki "dopupny". No i wkładasz do pupy. Ja najpierw samaruję wazeliną. Najbardziej lubię termometry elektroniczne, bo działają najszybciej i zawiadamiają Cię, kiedy można wyjąć. Koszt to 10-15 zł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 11:17, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
w takim razie muszę kupić taki termometr, bo ja mam tylko taki normalny
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12:10, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | czy to normalne że sunia podczas cieczki jest smutna,ospała i taka bez życia???
|
każda suka jest jak kobieta z wieczną huśtawką hormonów, tylko u nas one co miesiąc, a u suk rozciągają się w czasie i średnio 2x w roku więc wystarczy to wziąć na chłopski rozum różne dolegliwości z tym związane w większym lub mniejszym stopniu, z różnym natężeniem zawsze będą występować patrz kobiety
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 12:37, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Mili napisał: | czy to normalne że sunia podczas cieczki jest smutna,ospała i taka bez życia???
|
każda suka jest jak kobieta z wieczną huśtawką hormonów, tylko u nas one co miesiąc, a u suk rozciągają się w czasie i średnio 2x w roku więc wystarczy to wziąć na chłopski rozum różne dolegliwości z tym związane w większym lub mniejszym stopniu, z różnym natężeniem zawsze będą występować patrz kobiety |
dokładnie tak samo myśle. nasza Happy tez dostała 5.04.2011 i widać ze plami, jest moze bardziej ospala ale w tzw.normie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 16:54, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Luna też była ospała
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|