Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 23:30, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Trudzia też jest w apogeum cieczki . A jak jej się wszystkie pieski podobają
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eviva
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 2:37, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wejdę w zdanie w sprawie termometrów.Jestem bardzo na czasie bo robiłem ostatnio takie zakupy.Termometry rtęciowe wychodzą z obiegu.Pozostaje więc najlepiej zakup elektronicznego.Są bardzo rózne ,ale wydaje sie być najlepszym całkowicie wodoodporny i z elastyczną sondą.Producenci twierdzą,że z medycznego punktu widzenia pomiar "pod ogonem"jest najlepszy.Pewnie ,że to dyskomfort.Zazwyczaj termometry są minutowe(trzeba im 60 sekund do precyzyjnego pomiaru).Ale są też takie 10-cio max 20-to sekundowe.Są troszkę droższe ,ale czego się nie zrobi dla zaoszczędzonych 40 sekund i radości psa.Kupowałem dwa rózne na allegro i wskazania są jednakowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 14:11, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
a więc u nas cieczka nadal trwa już się nie mogę doczekać aż się skończy:/
opowiem wam moją ostatnią przygodę,u nas w Szczecinie jakoś sobie z tym radziłyśmy tu raczej nie ma żadnych bezpańskich psów,zazwyczaj każdy jest na smyczy więc jakoś dawałyśmy radę, ale przyjechałam do rodziców na święta, to takie małe miasteczko "zabite dechami";p pierwszego dnia poszłam z moją młodą na spacer, aż tu nagle ni stąd ni zowąd rzucił się w naszym kierunku wielki przerośnięty czarny labrador:/
spanikowałam, ale się nie dałam szybko Romę na ręce,i w nogi ale pies jak to pies nas dogonił, zaczął wspinać się po mnie w nadziei że dosięgnie Romy, przy czym wbił się we mnie tak mocno pazurami że aż łzy napłynęły mi do oczu,byłam w takim szoku że nie wiedziałam nawet co robie, chwyciłam go za skóre na karku i próbowałam go odciągnąc(swoją drogą jak by mnie ugryzł to nie wiem co by było) w wirze "walki" z psem nie wiedziałam już co robić, aż nagle widzę pana który idzie spokojnie i powoli po swojego pieska, na moje krzyki żeby się pospieszył i go zabrał nic sobie z tego nie zrobił:/ jak już się doczłapał i zabrał psa to nawet nie przeprosił że ten wielkolud się na mnie rzucił - byłam w takim szoku że tylko trochę obrzuciłam go wyzwiskami po czym chciałam stamtąd jak najszybciej odejść - tacy ludzie to tylko na wsiach żyją bez żadnej ogłady
Z walki z psem wyszłam poraniona, na szczęście Roma cała, a ja mam na udzie wielką ranę od pazura a dookoła tego wielkiego siniaka
teraz spacerujemy blisko domu i jak tylko widze jakiegoś psa to uciekamy za wczasu:/ normalnie masakra
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 18:38, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | tacy ludzie to tylko na wsiach żyją bez żadnej ogłady |
Zapewniam Cię, że w mieście też takich nie brakuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:24, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Mili napisał: | tacy ludzie to tylko na wsiach żyją bez żadnej ogłady |
Zapewniam Cię, że w mieście też takich nie brakuje |
dokladnie, czesto zdaza sie tak, ze przed sezonem wakacyjnym przyjezdzaja auta z miasta i wyrzucaja niechciane psy, bo im w planach wakacyjnych przeszkadzaja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:25, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Mili napisał: | tacy ludzie to tylko na wsiach żyją bez żadnej ogłady |
Zapewniam Cię, że w mieście też takich nie brakuje |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 10:33, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
mam kolejną sprawę
nie wiem czy to przez cieczkę i hormony ale moja Roma wczoraj jak sobie siedziałam na łóżku podeszła i zaczęła mnie "gwałcić" moje plecy i ręke:/ dziś rano znów:/ czym to może być spowodowane? przecież to suczka<?> dodam że zdarzyło się to pierwszy raz, w sensie że nigdy wcześniej tak nie robiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 13:51, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | mam kolejną sprawę
nie wiem czy to przez cieczkę i hormony ale moja Roma wczoraj jak sobie siedziałam na łóżku podeszła i zaczęła mnie "gwałcić" moje plecy i ręke:/ dziś rano znów:/ czym to może być spowodowane? przecież to suczka<?> dodam że zdarzyło się to pierwszy raz, w sensie że nigdy wcześniej tak nie robiła |
u nas to samo, nie przejmuj sie tym , u nas jest tak od tygodnia. podejrzewam, ze to wlasnie najgorsza faza cieczki. ale niech sie hodowcy wypowiedza. jakas okropna burze hormonow
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:55, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Mili napisał: | tacy ludzie to tylko na wsiach żyją bez żadnej ogłady |
Zapewniam Cię, że w mieście też takich nie brakuje |
Potwierdzam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:03, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | mam kolejną sprawę
nie wiem czy to przez cieczkę i hormony ale moja Roma wczoraj jak sobie siedziałam na łóżku podeszła i zaczęła mnie "gwałcić" moje plecy i ręke:/ dziś rano znów:/ czym to może być spowodowane? przecież to suczka<?> dodam że zdarzyło się to pierwszy raz, w sensie że nigdy wcześniej tak nie robiła |
z tego co ja się orientuję to suki tak samo jak psy (może w mniejszym stopniu trochę?) "gwałcą". moja jest wysterylizowana, a mimo to uwielbia gwałcić goldena koleżanki, sczególnie jak usiądzie, albo leży. I nie przeszkadza jej, że to głowa, albo plecy. Znałam też inne suki, które się tak zachowywały. To chyba rzecz instynktu (a może potrzeby?), bo u mojego psa raczej kwestia dominacji nie wchodzi w grę.
Jak jechałyśmy po Zulę to też Zula "gwałciła" Fibi, a Franek Figla. Dziwny układ wiem, ale wszystkim odpowiadał No, później Fibi już się znudziło i musiała utemperować swoją "gwałcicielkę"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:05, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Phoebe napisał: | Mili napisał: | mam kolejną sprawę
nie wiem czy to przez cieczkę i hormony ale moja Roma wczoraj jak sobie siedziałam na łóżku podeszła i zaczęła mnie "gwałcić" moje plecy i ręke:/ dziś rano znów:/ czym to może być spowodowane? przecież to suczka<?> dodam że zdarzyło się to pierwszy raz, w sensie że nigdy wcześniej tak nie robiła |
z tego co ja się orientuję to suki tak samo jak psy (może w mniejszym stopniu trochę?) "gwałcą". moja jest wysterylizowana, a mimo to uwielbia gwałcić goldena koleżanki, sczególnie jak usiądzie, albo leży. I nie przeszkadza jej, że to głowa, albo plecy. Znałam też inne suki, które się tak zachowywały. To chyba rzecz instynktu (a może potrzeby?), bo u mojego psa raczej kwestia dominacji nie wchodzi w grę.
Jak jechałyśmy po Zulę to też Zula "gwałciła" Fibi, a Franek Figla. Dziwny układ wiem, ale wszystkim odpowiadał No, później Fibi już się znudziło i musiała utemperować swoją "gwałcicielkę" |
Aaa... i oczywiście "gwałceniu" ludzi bym nie przyzwalała Jeśli psy jej na to pozwalają to ich sprawa - choć nie robi tego notorycznie. Czasami jej się tak zbierze, rzadko w sumie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 15:11, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
u nas 3 tydzień cieczki minął - czyli już jest "PO" ?
młoda jeszcze trochę się wylizuje ale nie za wiele...z psami różnie,jedne się nią jeszcze interesują inne nie,więc już sama nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 7:06, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A jak suka na psy reaguje? Jeśli przegania adoratorów, to cieczka ma się ku końcowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 7:14, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili napisał: | u nas 3 tydzień cieczki minął - czyli już jest "PO" ?
młoda jeszcze trochę się wylizuje ale nie za wiele...z psami różnie,jedne się nią jeszcze interesują inne nie,więc już sama nie wiem | Odczekaj pełne trzy tygodnie, potem ją wykąp i - zakładając, że już teraz z niej nie cieknie - powinno być wszystko ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 10:50, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
pełne trzy tygodnie już minęły...w niedzielę,albo zakładając jak zaczęła krwawić to we wtorek:)
zadziorku - z nią to jest tak że ona w ogóle ich nie przeganiała;p na początku cieczki jak i przy końcu:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|