Pierwsza cieczka- problemy

Ziomalka

Moja panna Milka, miała juz pierwszą cieczkę (2.10.2007) i wydaje mi się, że coś jest nie tak. Dziś mija 28 dzień od pierwszego krwawienia i wszystko przebiegło książkowo, wydzielina, zainteresowanie samców itp. tylko martwi mnie, że powiększyły się sutki już mniej więcej w połowie cieczki i bardzo powoli wracają do normy, albo wręcz nie wracają. Od kiedy powinnam się zacząć martwić i iść do wet-a? Tydzień temu widziałam suczkę, starszą, 2 lata i po porodzie na wiosnę, która zaczęła cieczkę w tym samym dniu co moja i u niej brzucho jest zupełnie płaskie i sutki minimalne, a na wiosnę karmiła. Mam się martwić, czy dać jej jeszcze czas na uspokojenie hormonów (28 dzień). Po za tym zachowanie normalne. A niedługo Poznań i moja panna ma startować w młodzieży.

Flaire

Ziomalka, nie martw się. U moich suk zawsze w czasie cieczki powiększają się sutki, a jak szybko wracają do normy zależy od tego, czy będzie po cieczce ciąża urojona, czy nie. Jeśli będzie ciąża urojona, to sutki mogą zostać powiększone (i powiększyć się jeszcze bardziej) nawet przez następne trzy-cztery miesiące! Jeśli nie będzie ciąży urojonej, to sutki pewnie zmniejszą się w ciągu kilku tygodni, chociaż często po pierwszej cieczce pozostają już na zawsze nieco większe niż były u szczeniaka.

Ziomalka

Ale, czy mogę coś zrobić, aby przyspieszyć powrót do normy? Wszyscy mówią żeby ograniczyć czułości, ale ona zawsze była przytulaśna, taki podkołdernik zasypiający w pościeli obok mnie i co mam ją pogonić z wspólnego łoża, to będzie szok! Shocked

Nie obserwuję zachowań innych niż zwykle, jak długo można oczekiwać uspokojenia hormonów?

Flaire

B&W

u nas skuteczne okazało się przejście na karmę z mniejszą ilością białka i dużo ruchu na dworze

Ziomalka

Dzięki za rady. Smile

Uspokoiłyście mnie przynajmniej. Właśnie u niej kończę karmienie Juniorem i przechodzimy na karmę dorosłą to też powinno pomóc, mam nadzieję. Tak szybko mi panna dorosła. Shocked