Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dolika
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 0:05, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
kurczak z ryżem + marchewka / burak.
ona chce zrobić, tylko, że najwyraźniej to jej sprawia ból
na ostatnim spacerze trochę się udało, ale nie jest za dobrze ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 0:10, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli nie robiła przez dłuższy czas, to początek może być trudny. Jak już się wykupka, rozluźni to będzie lepiej. Jeśli lubi jabłko surowe, to dobrze jest dać trochę jabłka w kawałku (nie utarte).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 5:06, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Doliko, daj Mocce w pupę czopek glicerynowy. Nawet ten większy. Powinno pomóc.
A kołnierz Beruszek też miał taki wielki - obcięłam go. Zostawiłam tylko 5 cm ponad długość paszczy.
Wracajcie do formy jak najprędzej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:23, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki i pazury za Moccę, żeby wszystko wróciło do normy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dolika
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 18:46, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
przetrzepałam psa w samochodzie, wzięłam na wieś i nawet nie poczuła kiedy qu zrobiła. A nawet dwie
gdybym jej nie pilnowała to już by latała jak goopia. Teraz wylądowała w klatce, bo jakiegoś szaleju dostała.
no. chyba już jest dobrze. kciuki można puścić do piątku (zdejmujemy szwy)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Nie 18:53, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Doliko - zdejmowanie szwow to juz "pikuś" Teraz bedzie goic sie jak na psie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 21:47, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dolika napisał: |
gdybym jej nie pilnowała to już by latała jak goopia. Teraz wylądowała w klatce, bo jakiegoś szaleju dostała.
no. chyba już jest dobrze. |
A nie mówiłam Uważaj, żeby nie szalała zanadto
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 22:07, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ciesze sie, ze już na prostej Teraz naprawde do klatki i spać!!!!żeby sie przepuklina nie przyplatała. Do piatku na zwolnionych obrotach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pon 12:14, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dolika - super że już wszytko ok -- też dokładam swe trzy grosze...
i przyłączam się do głosów o wystopowanie i ostudzenie zapału zwierzaka do szaleństw do czasu zdjęcia szwów - wiem że to może być trudne ale możliwe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 22:15, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dolika jak sie Mocca czuje? Brak wiadomości to chyba dobra wiadomość ale...napisz kilka slów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dolika
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 22:58, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dokładnie nie mam sie na co już skarżyć bo Mocca wraca do siebie.
Trzeba jej pilnować, bo rozniosłaby cały dom - tyle ma energii. Nie rozumie bidula, czemu nikt z nią nie chce szaleć, tylko wszyscy ją uspokajają, albo zamykają w klatce. Byle do piątku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 23:03, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To juz tylko 2 dni bo dzisiejszego nie ma co liczyć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dolika
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 23:07, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie i troskę o zdrowie Mocci
to ulga patrzeć jak szybko sunia nabiera sił po zabiegu. Mogę powiedzieć, że mam już z powrotem swojego psa ... a nawet jakby swojego psa x2 strach pomyśleć, co będzie jak już całkiem wrócą jej siły
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pią 12:32, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dolika - to już dziś
Mocca stanie się wolnym psem -- znaczy się suką, żeby ktoś nie myślał, że to są podteksty
Teraz dopiero zobaczysz co będzie się dziło --
 
musi sobie odbić okres rekonwalescencji
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dolika
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 13:01, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Witajcie - wczoraj nie zdążyłam napisać, bo byłam na imprezie u swojego szefa ale dziś już melduję: szwy zdjęte, wszystko się pięknie zrosło. Trochę trzeba Moccę jeszcze pilnować, żeby nie lizała - bo są ślady po wyjęciu nici, ale myślę, że za jakieś 2 miesiące to już nawet śladu po szyciu nie będzie widać.
Mocca jest wesoła i psoci jak tylko się da. Dziś na spacerku pozwoliłyśmy sobie na odrobinę szaleństwa z patyczkiem, powolutku wszystko wraca do normy
ale niezmiernie się cieszę, że mamy to już za sobą.
OMM zaglądasz tu czasem?? napisz co z Figulcem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|