Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 16:42, 02 Mar 2007 Temat postu: Sterylizacja |
|
|
Zakładam ten temat bo nasunęlo mi się pytanie w związku z planowaną sterylizacja Dżagi.
Chyba Flaire, a może Equitana, Fuka coś wspominały w swych postach o włosie, ktory po sterylce jest inny. Przybliżcie, prosze ten temat.
Jovanna tez w kawiarence pytała, czy po sterylce zmienia sie węch u suni???
Czy to mity, i jak jest naprawdę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 17:33, 02 Mar 2007 Temat postu: Re: Sterylizacja |
|
|
Borsaf napisał: | Jovanna tez w kawiarence pytała, czy po sterylce zmienia sie węch u suni??? |
Prawie wszystkie suczki w naszej grupie ratowniczej są wysterylizowane. Zabiegi były przeprowadzane w różnym wieku- najmłodsza sucz miała 6 miesięcy, a najstarsza 5 lat. Sterylizacja nie wpłynęła na ich skuteczność w pracy także nie sądze by zmieniał się węch- nigdy o czymś podobnym nie słyszałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 18:29, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
U Kreski nie zauważyłam żadnych zmian, ani w węchu, ani we włosie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 1:01, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
We włosie może, ale nie musi, być zmiana. Jeśli jest, polega na tym, że włos staje się miększy, bardziej jedwabisty, mniej szorstki. Łatwiej się brudzi, trudniej wychodzi w trymowaniu.
Póki co, u Misi takiej zmiany raczej nie ma, chociaż początkowo wydawało mi się, że jest... Ale potem okazało się, że po prostu zarosła podszerstkiem , pod którym była normalna, szorstka sierść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 2:28, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem za sterylizacją.U Tami może jest więcej podszerstka, ale tak ogólnie jest w fantastycznej formie fizycznej, a psychicznie to moim zdaniem odmłodniała, nie ma huśtawki hormonalnej i nie zachowuje się jak baba jaga Innych odstępstw na niekorzyść nie zauważyłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 6:05, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Jestem za sterylizacją.U Tami może jest więcej podszerstka, ale tak ogólnie jest w fantastycznej formie fizycznej, a psychicznie to moim zdaniem odmłodniała, nie ma huśtawki hormonalnej i nie zachowuje się jak baba jaga Innych odstępstw na niekorzyść nie zauważyłam. | Z Misią to samo. Sterylizacja zdecydowanie dobrze wpłynęła na jej psychikę. Misia odzyskała radość życia, której uprzednio przez większość roku jej brakowało z powodu cieczki bądź ciąży urojonej. Potem były dwa tygodnie prawdziwej, wesołej Misi, a potem znów cieczka. Teraz mam prawdziwą Misie na codzień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 11:55, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No, Dżagulec ma dni policzone. Tak pytałam z ciekawości, czego sie ewentualnie spodziewac w przyszlosci.
Tutaj nie ma dyskusji na temat, czy? tylko jest niepewne, kiedy?
Wyglada na to, ze już niedlugo cieczka bo lize sobie srom i ma opuchniety.
Najgorzej, ze musza przyjechać z nią do Gniezna bo dziadek ma imieniny.
Pan Borsaf to Kazimierz. Najwyżej jedno psie pójdzie na górę, a drugie z nami. Jeszcze nie kropi ale napewno wabi wiec Regon będzie całki dziki.
Mam nadzieję, ze nie ma jakiejś cieczki bez kropienia bo to byłby pasztet.
No, będziemy tych dwoje pilnować.
Chocby z tego powodu sterylka musi być!
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 12:47, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Sterylizacja najwcześniej dwa miesiące po skończeniu cieczki, jeśli chodzi o pytanie "kiedy?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 13:21, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
MARS napisał: | Sterylizacja najwcześniej dwa miesiące po skończeniu cieczki, jeśli chodzi o pytanie "kiedy?" |
No, skoro cieczka tak blisko, to warto pilnowac tego terminu po cieczce, żeby następna Was nie zaskoczyła
Kaizmierza to chyba jutro? No to jest szansa, że jeszcze Dżagulec nie będzie atrakcyjna dla Regona
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:05, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Z sierscia jest tak jak pisze Flaire - moze byc mieksza, z wieksza iloscia podszerstka. Niestety mam tak u Fuki - obrasta wolniej, z duza iloscia podszerstka, a zasadnicza siersc jest gorszej niz wczesniej jakosci i mniej kolorowa. Troche tak jakby byla robiona maszynka
Zmian w psychice nie zauwazylam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dolika
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 16:04, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
My tez zaczynamy sie szykowac na sterylke Mocca wlasnie jest w trakcie pierwszej cieczki, strasznie nie mam ochoty jej pod noz oddawac, mialam nadzieje, ze jeszcze sie ta cieczka odwlecze, ale coz - z natura sie nie wygra ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16:10, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
DOLIKA, moja suka miała sterylkę robioną metodą małego cięcia. Szew 2 cm rozpuszczalny po 4 dniach śladu nie było, gdyby nie ciężka, rozległ operacja guza sutka to chyba nie odczułabym tego. Skończyły się też ciążę urojone, choć wet ostrzegał, ze pierwsza po zabiegu może jeszcze być
|
|
Powrót do góry |
|
|
dolika
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 16:21, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja z moja Rea ciaze urojone regularnie przerabialam, pod koniec zycia weterynarz podejrzewal przez chwile, ze ma ropomacicze i dopiero wtedy pierwszy raz wspomnial, ze dobrze by bylo, zeby byla wysterylizowana, ale ona juz miala 13 lat wtedy i slabe serce, wiec nie bylo sensu. Na ciachniecie Mocci jestem juz zdecydowana, tylko zwyczajnie sie boje, czy sie wszystko uda jak trzeba.
Magnitudo czy to znaczy, ze mozna robic sterylke roznymi metodami? ja jestem lajkonikiem w tej dziedzinie, troche tylko juz z naszym wetem rozmawialam, ale szczegolowo mi tego nie tlumaczyl.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16:34, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ponoć tak, tradycyjnie tną i jest to duży szew i trzeba mieć sucz pod kontrolą. Albo metodą małego cięcia i wydłubania.Moj wet pracował lata w schronisku i tam rutynowo sterylizował ,a suczki po zabiegu szły do klatek nikt się nimi nie zajmował na okrągło ,więc ta metoda się sprawdzała. Jak twierdził, w jego karierze żadna suka nie rozwaliła sobie rany. Szew jest stosunkowo wysoko ,na środku i bez nici. Moja nie sięgnęłaby sobie jęzorem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dolika
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 16:36, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
dzieki to juz bede wiedziala jak z wetem gadac
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|