Zapalenie stawu?

asher · Gość

Ina, przde wszystkim dużo zdrowia dla Vigo Kciuki

A drugie przede wszystkim, czy lekarze w końcu zdiagnozowali co to jest? Bo może to wcale nie kości, a np. więzadło albo ścięgno?

INA · Wysłany: Wto 16:00, 15 Mar 2011 Temat postu:

minio · Gość

przykro mi INA

erdelkowa13 · Wysłany: Czw 20:42, 24 Mar 2011 Temat postu:

i co u Vigusia?
Lepiej?

INA · Wysłany: Sob 2:03, 26 Mar 2011 Temat postu:

Hmm... niestety w poniedziałek rano Vigo dostał zastrzyk sterydowy, jest trochę lepiej, ale wciąż kuleje..po 10 dniach mamy się pokazać znowu.
Tak mocno nigdy jeszcze nie miał...

Ewooosiek · Wysłany: Sob 10:15, 26 Mar 2011 Temat postu:

Talviszon · Wysłany: Sob 15:08, 26 Mar 2011 Temat postu:

INA a Vigo miał robione USG tego stawu? Może by coś wyszło?

W ogóle przypomniałam sobie o "ludzkim" leczeniu różnych stanów zapalnych ścięgien, stawów i tym podobnych - że bardzo dobrze działa krioterapia. Uczyłam się tego na kursie masażu sportowego, ale przecież pies ma anatomię stawów i w ogóle aparatu ruchowego podobną do człowieka, więc podobne zasady powinny działać.

Może by po prostu zawijać Vigowi bolący staw takim mrożącym opatrunkiem (można kupić w aptekach). Codziennie np. przez czas trzymania niskiej temperatury, a jak nie ma opatrunku, to rozmasowywać mięśnie łapy i pośladka, omijając bolący staw i nie dotykając przyczepów mięśni w okolicach stawu kolanowego. Masaż nie powinien być za mocny w sensie nacisku, wzdłuż włókien mięśniowych, wykonywany spokojnym ruchem kolistym. Ma działanie wspomagające, bo likwiduje niepotrzebna napięcia mięśni spowodowane reakcją na ból w stawie, usprawnia krążenei krwi i przyspiesza usuwanie różnych niepożądanych substancji, które mogą się tworzyć w ognisku zapalnym.

Słyszałam również o zastosowaniu masażu Shiatsu w leczeniu schorzeń aparatu ruchowego u psów, ale kompletnie nie znam się na tym...

INA · Wysłany: Sob 20:43, 26 Mar 2011 Temat postu:

Zair Ugru-nadMiał robione USG w zeszłym roku, wtedy nic nie wykazało Rolling Eyes

Kurcze, ja w piątek będę u weta i zapytam o tę metodę zimnym, tylko co do masażu to nie wiem czy dobrze bym to zrobiła, ja się na tym zupełnie nie znam.. Rolling Eyes

coztego · Gość

Talviszon · Wysłany: Nie 13:32, 27 Mar 2011 Temat postu:

minio · Gość

Korze pomaga ograniczenie ruchu . Po prostu spacerek bez szaleństw

INA · Wysłany: Wto 13:08, 29 Mar 2011 Temat postu:

No niestety... i ja zaczynam to stosować..

Po tym sterydzie Vigo tylko nieznacznie kulał, do dziś... właśnie przed chwilą podniósł się z dopołudniowej drzemki i kuleje okropnie...
W okolicach piątku znowu do weta... Rolling Eyes

Oj mam szpital w domu wszyscy chorzy, na czele z psem.

INA

Byłam w piątek u weta...drugi steryd i nie przechodzi...
( czyżby był to, aż taki mocny stan zapalny ?)

W przyszłym tygodniu umawiam się z nim na ponowne RTG stawu..
No i pytałam o masaże, wet powiedział, że to doskonały pomysł,dostałam od niego namiary na Panią specjalistkę..., jedno jest pewne , serii masaży u niej nie dam rady zrealizować... bo to trzeba codziennie dojeżdżać dość daleko, nie mam takiej mozliwości a i koszt ogromny Crying or Very sad

zapytam, czy może mi pokazać abym mogła w domu. Crying or Very sad

INA

Wczoraj byłam znowu z Vigo u weta ...
Niestety mimo drugiego sterydu kuleje. W lecznicy spędziliśmy 3 godziny i właściwie jestem w punkcie wyjściowym.
Wet mi nie powiedział, że miał obawy- podejrzenia, że brak reakcji na te dwa sterydy to znak, że w organizmie dzieję się coś niedobrego ( nowotwór, ziarniak itp...)
Neutral

Mieliśmy więc, RTG stawu, badanie krwi (poprosiłam o dodatkowe badanie krwi z profilu nerkowego i ogólnego - tak profilaktycznie) no i miał też,pobieraną maź stawową poprzez diagnostyczne nakłucie stawu.
Okazuje się że wyniki są prawie.. w normie, we krwi wychodzi ten stan zapalny, i sklonność do alergii- na RTG zwyrodnienie nie postępuje jakoś szczególnie drastycznie, prawie nie ma różnicy w porównaniu ze zdjęciem ubiegłorocznym...
Viguś dostał lekarstwo w tym czasie jak spał i za 14 dni mamy wrócić.
Po prostu nie wiem.....
nic nie wykazuja badania ( jedynie stan zapalny wokół stawu łokciowego prawej łapy) a Vigo, wciąż kuleje.
Ponoć powinno już przejść po pierwszym sterydzie... a tu nic.
Dziś już lepiej, ale na spacerze kuśtykła nieznacznie..
Oczywiście wiąze się z tym odpowiednia opieka...spacerki na smyczy, zero szaleństw, biegania, skakania, dieta, suplementy, pływawnie, masaże, lasery itd
Rolling Eyes

Martwi mnie to, że kulenie nie mija, czy może jest cos jeszcze co wet nie był w stanie zdiagnozować... Rolling Eyes

Tilia

Trzymam bardzo mocno kciuki.

Masaże na wszystkie otropedyczne sprawy to świetny pomysł,przynoszą ulgę choć częściowo. Do tego te wszystkie nagrzewania/ chłodzenia, naświetlania, jonoforezy itd...

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy, nie doczytałam- sprawdzaliście kręgosłup? Może jest jakiś ucisk na nerw? Moja Mała po urazie szyi oprócz problemów z pochylaniem się miała silną kulawiznę, bolała ją przednia łapa (Druśka to samo miała rok temu). Wcześniej po upadku w zabawie kulała bardzo długo na tylną łapę, ta kulawizna wracała. Też podejrzewano kręgosłup, robiliśmy prześwietlenia (na boku i przód-tył).