Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 18:24, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To trzymamy kciuki za małego. Dobra, trafiona diagnoza to bardzo dużo. Powodzenia w leczeniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 19:00, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dobra wiadomość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rapidka
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 14:13, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Fjolka, firma Boiron jest sprawdzona i dobra, możesz spokojnie kupić. Heel robi raczej kompleksy homeopatyczne a Biron i DHU pojedyńcze leki. Kup potencję 15 lub 30 i rozpuszczaj 3-5 kuleczek w małej ilości przegotowanej wody ( ok łyżezczki ) i po rozpuszczeniu wlewaj Sezamowi do paszczy, najlepiej z boku, na śluzówki .I używaj plastikowych łyżeczek. |
czy taka kuracja ma sens w przypadku gdu Astra kuleje na lewą przednią łapkę, od jakies 1,5 tygodnia chodzi jak paralityk, sprawdzalismy już łapkę, tzn. poduszki i między poduszkami czy cosjej nie utkwiło albo czy nie zorbiły się kołtunki, łapą ją nie boli jak się dotyka ale jak długo leży i wstanie to własnei chwilami nawet trzyma ją podkurczoną, myślałam o jakiejś maści rozgrzewającej ale boje się, że musiałabym jej cała lapę golić, znalazłam coś takiego na necie: [link widoczny dla zalogowanych]
co o tym sądzicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 14:52, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Rapidka, to mogą sobie z Regonem i Dżagą łapki kulejące podać. Regonik tez mi utykał na przednia łapę. Zaczęło sie ok 6-7 miesiąca, mijalo bez sladu samo i byłam przekonana, ze to nic groźnego. Tymczasem zaczęło sie powtarzać i dłużej trwać więc wylądowalismy u dr Wąsiatycza.
Niestety, stwierdził na podstawie rtg, ze Regonik ma dysplazje stawu łokciowego.
Obecnie, Regon jest po kuracji p/zapalnej, po zjedzeniu puszki ArtiCan od Zach i mam spokój...nie kuleje. Do tego nie szaleje, nie biega z zakretami na najwyższym pedzie wiec też stawu nie ociąża. Takie miał zalecenia. Sport odpada...spacerki, własnym rytmem i tyle.
Z leków...podawałam Regonikowi Movalis 15 mg lek dla ludzi. On jest o polowe tańszy niz Rimadyl, zreszta Rimadylu cos Regonk nie trawił, drapał sie po nim. Ten Movalis stosowałam przez 3 pierwsze dni po 15mg, potem do 14 dni już po pół tabletki, czyli 7,5 mg. Lek fajny, bo sie go stosuje, oczywiście krótko przed posiłkiem albo w trakcie ale 1, slownie jeden raz dziennie. Recepte na lek trzeba wymarac od lekarza ludzkiego. Ani Regon aniDżaga nie mieli po tym leku żadnych sensacji żołądkowych.
To tyle...jesli dlugo kuleje to najpierw rtg, potem leki. Lepiej sie upewnic, że to nic nie ma wspólnego ze stawami, a tylko np. stary uraz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rapidka
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 16:15, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
hmmm w sumie racja lepiej wydać kasę na RTG niż na leki, które tak na prawdę mogą nie pomóc, mam nadzieję tylko, że sytuacja nie jest jakaś podbramkowa bo w Zielonej Górze niestety RTG dla zwierząt nie ma a najbliższy w Poznaniu więc będzie to trzeba jakoś połączyć z wyjazdem na trymowanko do equitany
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 19:28, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Rapidka napisał: | hmmm w sumie racja lepiej wydać kasę na RTG niż na leki, które tak na prawdę mogą nie pomóc, |
Skoro psina kuleje jż 1,5 tygodnia i nie widać poprawy to nie ma na co czekać.
Cytat: | w Zielonej Górze niestety RTG dla zwierząt nie ma a najbliższy w Poznaniu |
Żartujesz? W ZG nie ma RTG w żadnej lecznicy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 20:48, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Może i jest, tylko Coztego to musi być dobry rtg i dobre oko oglądającego. W Gnieźnie tez jest rtg i jak bym podejrzewała jakieś złamanie to zrobie tutaj ale wykluczenie, lub potwierdzenie dysplazji to już robiłam w Poznaniu. Wiedziałam, że na podstawie tutejszego rtg nie będę pewna diagnozy i tak ponowie badanie w Poznaniu.
Gdyby Regonik znów mi zaczął kulec to jeszcze wybiorę sie do Wrocka tam tez mają bardzo dobry rtg w klinice i do tego dr Siembiedę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rapidka
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 21:13, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Rapidka napisał: | hmmm w sumie racja lepiej wydać kasę na RTG niż na leki, które tak na prawdę mogą nie pomóc, |
Skoro psina kuleje jż 1,5 tygodnia i nie widać poprawy to nie ma na co czekać. |
widzisz tylko ona ma właśnie tak głównie po wypoczynku czasami mocniej czasami słabiej i sama sięgubię, nie chce wpadać w panikę i latać po weterynarzach tym bardziej, że zwykle idziemy z czymś drobynm a potem tysiące rzeczy innych wychodzi ...
coztego napisał: | Żartujesz? W ZG nie ma RTG w żadnej lecznicy? |
no widzisz zmotywowałaś mnie i wygląda na to, że doktorka do której kiedyś chodziłam takowe urządzenie posiada i na szczescie, bo to jest to jedyny lekarz w tym miejście, któremu mogę powierzyć swojego psa
w każdym razie jakieś 10 lat temu jak mieliśmy owczarka z podjerzeniem dysplazji to musieliśmy jechać do Poznania na RTG
Borsaf a do jakiego lekarza w Poznaniu jeździsz?
Ostatnio zmieniony przez Rapidka dnia Pon 21:14, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 22:21, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Rapidka napisał: | widzisz tylko ona ma właśnie tak głównie po wypoczynku |
Kulawizny po wypoczynku wskazują na problemy ze stawami. Warto sprawdzić, koniecznie na RTG. Trzymam kciuki by nie wyszło nic poważnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rapidka
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 22:58, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
to co prześwietlić wszystkie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 23:11, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Rapidka napisał: | to co prześwietlić wszystkie ? |
Pisałaś, że kuleje na przednią lewą- od tej bym zaczęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 23:25, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
CZy Wam też się tutaj wszystko tak strasznie rozjechało?
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 9:28, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Rapidka napisał: | no widzisz zmotywowałaś mnie i wygląda na to, że doktorka do której kiedyś chodziłam takowe urządzenie posiada i na szczescie, bo to jest to jedyny lekarz w tym miejście, któremu mogę powierzyć swojego psa |
No widzisz, 10 lat to kupa czasu, lecznice się rozwijają
Rapidka napisał: | to co prześwietlić wszystkie ? |
Pokaż lekarzowi na która kuleje, wet łapę obmaca (weci potrafią więcej wymacać niż my ) i zdecyduje. Myślę, że na początek wystarczy jedna
Borsaf napisał: | Może i jest, tylko Coztego to musi być dobry rtg i dobre oko oglądającego. |
Zacząć można od niższego progu, nikt nie mówi o dysplazji
Anisha napisał: | CZy Wam też się tutaj wszystko tak strasznie rozjechało? |
Mnie nie, ale się rozjeżdża pewnie dlatego, że niektórzy mają zbyt szerokie podpisy Albo przez durnowate reklamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 9:32, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Rapidka ja byłam z Regonikiem u dr Wąsiatycza...chyba 100 zł zapłaciłam za foty stawów,...tez lewej przedniej.
Tylko Regonik zaczął kulec ok 7 misiaca, samo przechodzilo....dlua przerwa i ponownie epizod ok tydzień - dwa. Jak Astra nigdy nie kulała to może to nie dysplazja? Kulenie jest zawsze na poczatku, po wstaniu, potem, jak sie rozkręci hasa jak mlody bóg, to myli.
Jedź do Poznania, na Bnińskiej tez maja dobry rtg.
Chodzi mi o to, że sprawę dysplazji to musi oglądac fachowiec, który duuuzo sie tego napatrzył. Jak pies jest podejrzany o połknięcie spinacza to zwykły, nawet stary rtg wystarczy, jak maja być zdjagnozowane stawy...musi być zdjęcie perfect!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Śro 11:12, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj Magia miała mały wypadek. Po spacerze wpadła do domu i jak zawsze zaczeła szaleć z kotem. W pewnym momencie usłyszałam przeraźliwy pisk. Magia chyba przewróciła się na śliskiej podłodze. Stała na trzech łapach z przerażoną miną. Obejrzałam łapę, pomasowałam, Magia troche się uspokoiła, ale na łapie nie stawała. Poleżała kilkanaście minut i jak to ona, zaczeła skakać po meblach za kotem, zapominając o bolącej łapie. wieczorem też szalała z zabawką, ale w pewnym momencie cicho pisneła i łapa od razu do góry.
Na razie zabrałam jej wszystkie zabawki (kota niestety nie mam gdzie schować ), na spacerach chodzi tylko na smyczy. Mam nadzieję, ze to nic poważnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|