Zapalenie stawu?

Jura

Nieustająco Kciuki

Guerreira

Też cały czas o Was myślimy i trzymamy Kciuki

Kasia-K9

Ina trzymam kciuki za Vigo:kciuki: , Dr Bissenik na pewno Wam pomoże, on też diagnozował dysplazję mojego azjaty, super fachowiec.....

Ewooosiek

Ina

Czarna

Phoebe

My również cały czas trzymamy kciuki! I z szybszym biciem serca zawsze zaglądamy na ten wątek. Tak bardzo bym chciała, żeby ten koszmar Vigo już się skończył... Biedaczek ma wielkie szczęście, że trafił na Ciebie, bo jak widać, nie poddasz się i to w końcu popłaci! Dużo sił dla Ciebie! I mizianko dla gentelmana Wink

INA

Ja też nieustająco wszystkim dziękuję, naprawdę te kciuki i serduszka mają dużo moc.
Mi dają jakieś cudowne siły i !!!

Jedziemy znowu do Warszawy!!! Już zaklepane, w czwartek 26.01 ( miało być wstępnie w środę, ale lepiej dla obu stron pasuje czwartek)

Tila zaklepałam sobie wizytę na tą samą godzinę co ostatnio czyli 13.30. Jedziemy tak, aby być na 13.00 w okolicach Puławskiej.
Z jednej strony dobrze wyszło, nie będę musiała robić u Ciebie najazdu, z drugiej strony szkoda, bo pewnie się nie zobaczymy, chociaż..
Nie wiem jak to wszytko długo będzie trwało..i w razie gdyby zaszły jakieś, nieprzewidziane sprawy.. coś by się skomplikowało tfu,tfu, Vigo by musiał zostać np w szpitaliku itp... czy bym mogła na Ciebie liczyć ( wiesz to o czym rozmawialiśmy wcześniej)

Tak poza tym, to gdy przestaliśmy brać przeciwzapalne, jest znowu gorzej, Vigo podnosi chorą łapkę i czasami skacze na trzech...,najbardziej wtedy gdy jest już trochę używana na spacerku i zmęczona po...Czasami po dłuższym spoczynku, Visiu jakby przez chwilę zapominał o łapce, wtedy wraca, dawny szalony Vigo, rzuca zabawkami, poszczekuje, wyciera pysk w tapczan, oczka odzyskują swa figlarność, jednak coraz częściej jest smutny, najczęściej wtedy gdy na spacerku bardzo chciałby biec i nie może...

Borsaf · Gość

dla Vigusia codziennie Laughing

goranik

Ina biedny Viguś cierpi niby na inna chorobe ale w ten sam sposob co moj Samik teraz... Crying or Very sad

Moze wesprzyj sie tez homeopatami, tak jak ja?
widze ze daje to jakies rezultaty.
Zwlaszcza przeciwbolowo.
alena odbudowe łapy tez podaje.
Nie masz jakiegos homeopaty kolo siebie?

mocno sciskam kciuki i wysylam Ci dobre myśli, abyś miala sile walczyc z choroba u Twojego przyjaciela Heart

Tilia

INA trzymam kciuki. No szkoda że się nie zobaczymy, ale najważniejszy jest Vigo i jego komfort. Jakby co - dzwoń koniecznie!

Goranik, Vigo dostawał ZeelT i Traumeel.

goranik

magnitudo

Tilia

U nas Traumeel w kilku przypadkach wyraźnie pomógł (komplikacje pozabiegowe, kontuzje), ale tu na pewno konsultacja z homeopatą nie zaszkodzi. Ale to chyba już następny krok, teraz najważniejsze co powie pojutrze dr. Bissenik.

bogula

INA --- sił i pogody ducha bez wględu na to, co będzie! Z Tobą/ Wami! Heart

equitana

To prawda,że kombajny homeopatyczne gorzej działają. Zdecydowanie lepszy jest lek pojedynczy,ale tu z kolei pojawia się problem z jego dobraniem a to podstawa leczenia. Na każde schorzenie homeopatia zaleca po kilka leków, w zależności od pacjenta i jego objawów klinicznych.Dlatego w "kombajnach " jest kilka-kilkanaście składników aktywnych, co zwiększa szanse trafienia na ten właściwy. Prawdziwi lekarze -homeopaci kombajnów nie stosuja albo stosuja rzadko,ale też szasem trafiaja z własciwym lekiem dopiero za 2-3 razem. Podstawa leczenia jest strasznie długi i szczegółówy wywiad lekarski, setki pytan o przedziwne sprawy-np sposób ułóżenia do snu, cechy charakteru, ulubione smaki itd itp.