Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 11:52, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
pocieszające, że coś się ruszyło, jest punkt zaczepienia nadal zaciskamy z nadzieją, że teraz już z górki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 13:30, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ina, u koni często diagnozuje sie takie mikroodpryski kosci w stawach, tzw "czipy". Mogą się przemieszczac w obrębie stawy a przy złej lokalizacji dawac silne kulawizny. No i nie zawsze je widać,zalezy od projekcji zdjecia, aparatury itd. Usuwa sie je, potem 3 m-cy oszczedznia i jest ok.
Tu masz cytat z końskiego forum : "To jest naprawdę dość rutynowa operacja - warszawskie SGGW tygodniowo usuwa czipy u kilku koni. Najrozmaitsze odpryski ma 3/4 zwierząt! Poza czipami "wrodzonymi" pojawiają się urazowe - od kopnięcia, przeciążenia, odpryśnięcia czy złamania trzeszczki itd. Mogą się pojawić nawet po szalonych galopadach na padoku, niefortunnym skoku przez ogrodzenie itd."A tu link [link widoczny dla zalogowanych] Warto poczytac, bo wiele mi się kojarzy w kulawiznami Twojego Vigo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 15:43, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
W tym momencie potwierdzałoby się to, co sugerowała nasza wetka - w takich przypadkach najlepiej jest robić staranne prześwietlenia w kilku projekcjach. Jeśli odprysk jest mały lub cienki, w niektórych projekcjach może być niewidoczny, bo akurat ustawi się krawędzią wzdłuż przebiegu promieni rtg.
A to, co pisze equitana o podobnym przypadku u koni faktycznie może też wskazywać właściwy trop.
INA oby to był ten konkretny krok do przodu i właściwa diagnoza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 15:44, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
To by było super - zabieg, rekonwalescencja i całkowity powrót do zdrowia! INA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pią 15:45, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mi też podoba sie diagnoza Equitany. Mieliśmy jednego konia z chipami w obu przednich nogach, operacja laparoskopowa, mies rehabilitacji i powoli do pracy wrócił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 15:54, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Takie odpryski kosci, to tez bardzo czeste urazy u ludzi i to nie tylko w stawie biodrowym czy kolanowym. U koszykarzy czesto nastepuja w palcach i nadgarstkach, u tenisistow w lokciach, czesto tez lokalizowane sa w barkach.
Rzeczywiscie zabieg jest prosty, a rekonwalescencja szybka i skuteczna.
Ina aby to byl dobry trop!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 16:01, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
niech u Vigo leczy się jak u ...konia!!! za WAS !
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pią 16:46, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Normalnie mam migrenę, głowa mi pęka i jeszcze od wczoraj prawa powieka drga
Napiszę opis badania
"W rtg okolicy wyrostka wieńcowego przyśrodkowego drobny fragment o wysyceniu tkanki kostnej, odczyn w okolicy okostnej nadkłykcia bocznego , subtelny ubytek cienia głowki kłykcia kości ramiennej, subtelne zmiany zwyrodnieniowe stawu ramiennego ( TO COŚ NOWEGO U NAS )
Kontrola za 3 tygodnie 14. 02 (walentynki )jeśli zmiany w kosci nie będą się pogłębiały artroskopia diagnostyczna. "
Czyli na fotach wyszło coś czego nie było dotychczas.. malutkie ubytki w kości, coś nowego to , że coś się dzieje w stawie ramiennym ( dotychczas tylko łokciowym) jednak takie mocne kulenie i bolesność daje ten łokciowy. No i ten już wspomniany fragment którego wcześniej nie było...
- dlatego też zdjęcia poszły do radiologa.
Cały czas próbujemy wyeliminować nowotwór...
Jeśli zmiany w kościach nie będą podobać się radiologowi ( a o tym dowiem się za 10 dni !!!) robimy biopsje kości...
Jeśli będzie jak już pisałam, to normalna zmiana przy stanie zapalnym- to robimy Artroskopie...
Normalnie nie wiem co mam zrobić z tym Pani psem i na razie ciągle niewiadoma. Jednak mam nadzieję, że za 3 tygodnie będziemy już wszystko wiedzieli i nie będzie to czego się boimy...- tak powiedział doktor.
euqutana kurcze jak by ten odprysk, był winowajcą i po zabiegu wszystko wróciłoby do normy to chyba na kolanach poszłabym do Częstochowy... Wieczorem poczytam koński wątek.
Teraz biegne do mamy bo i mama też kulejąca - leżąca..., była w Zakopanym na wycieczce przewróciła się i pękło jej biodro...
Boszsze no kciuki to będą znowu potrzebne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 17:06, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
INUŚ, wybij sobie z glowy goopie mysli.
Taki odprysk początkowo "działa" w jednym stawie. Teriery twarde, nie okazuje, ze cos tam w stawie im zawadza. Gonia za piłeczką i tyle. Potem...ciut wstawanie troszkę gorsze?, powolniejsze?
Normalny ruch powoduje oszczędzanie bolesnego miejsca, zmienia się dynamika ruchu, zaczynają inne mięśnie pracować...to powoduje, ze stawy poniżej i powyżej też ulegają zmianom. Tworzy sie stan zapalny w stawie pierwotnym i tych wtórnych.
Jesli sa duże zmiany wytwórcze to całkowicie mogą się nie cofnąć, ale usunięcie tego ..... ze stawu powoduje wyleczenie i dynamika ruchu wraca po rehabilitacji do normy.
Tego sie trzymaj!
Dodano: dla Mamy
Ostatnio zmieniony przez Borsaf dnia Pią 17:07, 27 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:29, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ina trzymam kciuki za Twoja Mame. Znawca nie jestem, ale to chyba powazna sprawa. I chyba oprocz ortopedycznego leczeia, heparyna tez potrzebna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 20:37, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja i Romka również trzymamy mocno kciuki!!!
to takie smutne że Vigo już tyle czasu cierpi a człowiek jest taki bezradny, ale mam nadzieję że teraz w końcu się wyjaśni i psiak wróci do dawnej formy:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:20, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Tilia napisał: | To by było super - zabieg, rekonwalescencja i całkowity powrót do zdrowia! INA |
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Nie 13:02, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki wszystkim
Siedzę w domu i mam doła, tak długo to wszystko się ciągnie..., ...Vigo zawsze uwielbiał długie wyprawy w takie piękne mroźne dni,
a teraz ......siedzę/siedzimy w domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Nie 13:06, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | Ina trzymam kciuki za Twoja Mame. Znawca nie jestem, ale to chyba powazna sprawa. I chyba oprocz ortopedycznego leczeia, heparyna tez potrzebna |
Dziękujemy całe szczęście nie jest to złamanie tylko pęknięcie, zalecenia mało ruchu, leżenie jednak nie cały czas, teraz chodzi o kulach po mieszkaniu... i właśnie heparyna mama robi sobie sam zastrzyki w brzuch.
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Nie 13:36, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
INA napisał: | Dzięki wszystkim
Siedzę w domu i mam doła, tak długo to wszystko się ciągnie..., ...Vigo zawsze uwielbiał długie wyprawy w takie piękne mroźne dni,
a teraz ......siedzę/siedzimy w domu |
Ina, nie marudź wiem,że choroba psa frustruje, stresuje itd ipt. Ale oprócz choroby wszystkie nasze psy starzeją się,czy sie nam to podoba, czy nie.A z wiekiem spada ich aktywnośc, sprawnośc ruchowa a nawet zapotrzebowanie na "długie wyprawy w piękne mroźne dzi". Grzejcie sie przy cieplutkich kaloryferach, Vigusiowi daj gryzaka i uśmiech na paszczę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|