Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Sob 23:20, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
cudowne wieści !!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Nie 9:15, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nieustająco trzymam kciuki za Vigo, zaglądam tu regularnie. INA, teraz tą samą metodą będzie leczona sunia jamnisia z fundacji Wzajemnie Pomocni. Bidula cała jest pokręcona, łapki przednie ma w okropnym stanie. [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:08, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
sorki za off'a - odnosnie zdjęć z linku Tilii - szkoda, że w dalszym ciagu ma takie długie pazury, to powinna byc pierwsza rzecz, w której powinno sie pomóc tej jamniczce
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zebra
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:18, 03 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
INA trzymam mocno kciuki za powrót Vigusiowej łapki do sprawności
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 0:41, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | sorki za off'a - odnosnie zdjęć z linku Tilii - szkoda, że w dalszym ciagu ma takie długie pazury, to powinna byc pierwsza rzecz, w której powinno sie pomóc tej jamniczce  |
Tak pazury szybko rosną.., u nas to była i jest zmora, bo pies mało chodzi, nie wycierają się, nie nadążałam z obcinaniem, u nas jest o tyle trudno, że Vigo ma dość wysoko unerwione..
A co u nas..
Z Vigo dwa kroki do przodu i trzy do tyłu..w sobotę i w niedzielę oraz poniedziałek w zeszłym tygodniu pływał i brodził w jeziorku i... po takim ruchu był strasznie wyczerpany, zasypiał na siedzaco, znowu byłam w stresie, a w nocy w poniedziałek znowu to samo..lizanie pyska i podwyższona temp...jednak we wtorek zadzwoniłam do weta. -( naszego) no i nie obyło się bez 3 wizyt, i antybiotyku...miał czerwone gardło, powiększone węzły chłonne.... w środę wyszedł jeszcze świąd skóry ( alergia na wodę z naszego jeziora)- kurcze wróciły te dolegliwości które miał jak był młodym psem...Spadek odporności się kłania..już nie wiem czy mu dawać coś na podniesienie odporności.
Dostaje już na zmianę Kolagen i chondroitynę z kolagenem,..
A jeszcze przymierzam się do kwasu hialuronowego.
W zeszłym tygodniu z czwartku na piątek w nocy była kolejna koszmarna niewyspana noc, połozyłam się jak już było jasno...bo nie wiedziałam co się dzieje z Vigo, było ciepło w nocy to prawda, ale on zionął i ciężko oddychał tak nienaturalnie..., że strasznie się przestraszyłam...głaskałam i myślałam, co to może być...już sobie uroiłam że to coś z żołądkiem, i skręt jelit... wydawało się, że ma nienaturalne wzdęcia..bo brzuch był twardy, a on cały dzień sporo chodził ( jak na Vigo), a po ostatnim spacerze przyszedł i bardzo szybko zjadł swoją porcje..
Bałam się dać tabletkę - bo myślałam, że mogę pogorszyć sprawę..
Teraz wydaję mi się że po prostu coś tam zaczyna się dziać dobrego w tym stawie, i Vigo tym chodzeniem przeforsowł łapę.. rano w piątek już dostał pół tabletki niestety, w dzień było dobrze ( jak na Vigo) nawet rzucał zabawkami, psocił i szczekał, ale wieczorkiem znowu było dyszenie, szukanie sobie miejsca i nerwowe podrywanie się .... tym razem zrobiłam masaż i zimny okład, po tym wszystkim spał spokojnie.
A weekend był wspaniały
Byliśmy nad morzem w Sobieszewie. szkoda, że tylko jeden dzień, ale i tak było super, wspaniała pogoda, Jasio i ..Vigo pływali w morzu.
Jestem taka szczęśliwa, Vigo przeszedł cześć drogi minim. kulejąc (rano dałam mu w razie czego jego tabletkę ) ale i tak było wspaniale
Potem był szczęśliwy na " Naszej" plaży w Sobieszewie . Może nie szalał tak jak za dawnych czasów ale był bardzo aktywny i przeszczęśliwy..normalnie pływał za kijkiem ( nad jeziorem nie chce)
Miałam nakrecony filmik i chyba coś poknociłam bo się NIE NAGRAŁ ...
Pozostały tylko fotki..a na tym filmiku, było nagrane szalona radość Viga, pływanie..i pełnia szczęścia ech ..pech...
W poniedziałek Vigo wypoczywał, bo podróż do Gdańska i powrót, plus droga 1 km albo i więcej na plażę i powrót i sama aktywność już tam..to dla niego nie lada wyczyn
ECH GDYBY TYLKO MOŻNA ZAMIESZKAŁABY NA PLAŻY W SOBIESZEWIE
Tam giną wszystkie troski i zmartwienia, znika złe samopoczucie i odchodzą choroby..
A dziś znowu doły, liche, niechętne chodzenie, poszliśmy w jego ulubione miejsce, ale zero reakcji usiadł i patrzył gdzieś w dal..wróciliśmy powoli..a teraz... już spałam i Vigo obudził mnie tym swoim dyszeniem, wyszłam z nim, aby sie przewietrzył i zrobiłam masaż na końcu był zimny okład.. i to chyba ukoiło ból...westchnął z ulgą i... zasnął.
Ja też to zrobię, bo już późno zresztą jego doły strasznie mnie wyczerpują psychicznie..
Dobrej nocki wszystkim życzę i..dziękuję za pamięć i serdeczność.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 0:44, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tilia napisał: | Nieustająco trzymam kciuki za Vigo, zaglądam tu regularnie. INA, teraz tą samą metodą będzie leczona sunia jamnisia z fundacji Wzajemnie Pomocni. Bidula cała jest pokręcona, łapki przednie ma w okropnym stanie. [link widoczny dla zalogowanych] |
Jestem ciekawa jak to będzie u niej, jak będziesz wiedziała to dawaj znać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 18:20, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę z tych Waszych (już nie małych!) kroków do przodu
Za dalsze postępy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8647
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 19:27, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
INA --- taki dzień czy dwa w pięknym i ulubionym miejscu zaczarowuje świat! ładuj baterie! jeszcze sporo pewnie przed wami, ale się ciesz, dziewczyno!!! trzymam za Was!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:44, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
INA, czytalas zagraniczne fora o wlasciwym progresie tej metody? Zapytaj o to swojego weta ... Nie chce oslabiac Twojego optymizmu, ale sama widzisz ze czasami jest nie tak jak byc powinno ... Poczytaj dokladnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:44, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ineczko, nieustająco
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pią 14:39, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | INA, czytalas zagraniczne fora o wlasciwym progresie tej metody? Zapytaj o to swojego weta ... Nie chce oslabiac Twojego optymizmu, ale sama widzisz ze czasami jest nie tak jak byc powinno ... Poczytaj dokladnie  |
Wind nie czytam.. bo wstyd się przyznać, ale mój angielski nie jest taki dobry Ciągle zabieram się za naukę, ale nie wyrabam jeszcze narazie..mało mam teraz czasu dla siebie..
U nas jest o tyle nieciekawie, ze wszystko tak długo trwało, przeciez Vigo użytkował ten staw półtora roku...całe dotychczasowe leczenie niewiele pomagało, a staw był caly czas w użytku, ..
Z tego co wet mówił, to zrozumiałam, że u nas może nie być 100 procentowej poprawy, ale na pewno nie zaszkodzi...ta metoda może podziałać, w najgorszym wypadku, przeciwzapalnie...Ale w naszym wypadku, jest to jedyna deska ratunku i jedyna szansa..żadna operacja nie pomoże...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Pon 15:49, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Witaj Inuś nieustająco jestem z Wami i cieszę się,że tych "dobrych" dni coraz więcej.
Ja też martwię się o Paryska,zaczynają mu "siadać" tylne łapki po dłuższym spacerze,większej aktywności,poza tym ciągle sobie liże łapki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Wto 13:37, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
rita napisał: | Witaj Inuś nieustająco jestem z Wami i cieszę się,że tych "dobrych" dni coraz więcej.
Ja też martwię się o Paryska,zaczynają mu "siadać" tylne łapki po dłuższym spacerze,większej aktywności,poza tym ciągle sobie liże łapki  |
Jeśli pójdziesz z tym do weta to pamiętaj nie daj się namówić na sterydy, najpierw USG, a lizanie łapek jedną z przyczyn to może być alergia..
Rituś dziękuję i daj znać co z Paryskiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Wto 13:40, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Z Vigo znowu..gorzej...już jestem na piątęk zmówiona do weta..będzie znowu USG ( wet robi 3 zdjęcia) mi i wetowi nie podoba się reakcja Vigo na ruch..
Im więcej zaczyna się ruszać tym gorzej jest z łapą..( oczywiście wiadomo, że nie ma żadnych szaleństw a kustykanie, trochę dalej niż za blok..) no i pływanie w morzu..po tym zaczęło być gorzej, a od czwartku Vigo nie może zginać lapy, tak jak poprzednich dniach...bolesność..jeszcze w zeszłym tygodniu dawałam mu co kilka dni 1/2 tabletki, a od niedzieli pół codziennie..rano minęło 24 godziny ( tyle działa) od ostatniej i nie mógł stanąć po wstaniu z posłania na tę łapkę..
Trzymam sie jakoś ale mnie cholera bierze na to popieprzone życie..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:27, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ineczko w necie mozna znalezc wiele przykladow psow, ktore po przewleklej kulawiznie trwajacej np. 3 - 4 lata i diagnozowanej np. jako Osteochondral defect (defect chrzesto-kostny) albo Osteoarthritis (choroba zwyrodnieniowa stawow) zostaly ta metoda wyleczone. Badania wskazuja, ze az u 80 - 90% ( w zaleznosci od konkretnego przypadku i stanu chorobowego) psow metoda powoduje znaczne zwiekszenie komfortu zycia, lub calkowite wyleczenie.
Nie mniej, w przewleklych przypadkach moze byc konieczny drugi transfer. To kolejne koszty, ale nie trzeba juz ponosic kosztow pobrania i przygotowania komorek. Wlasnie dlatego, komorki sa zamrazane aby - gdy bedzie taka potrzeba - moc z nich skorzystac.
Mam nadzieje, ze u Was to tylko slabszy dzien lub dwa, a potem znowu bedzie lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|