Zapalenie stawu?

Borsaf · Gość

Inuś, jak znajdziesz chwilke czasu napisz co wet powiedział?
Heart

INA

Janeczko byłam, wróciłam wczoraj zdołowana i bez 3 stów ...i
zaryczana, ciągle ryczę, nie wyobrażam sobie, co będzie dalej...co będzie gdy nie będzie Vigo, nie wyobrażam sobie życia bez airedale...bez Vigo

Poprosiłam o test na boreliozę, bardzo drogie te testy... w tej chwili nie potrafię powtórzyć czym się rożną, ale zrobiliśmy ten tańszy, ( całe szczęście był jakiś problem z tym droższym- ponad 150 zł..) test został wysłany do Niemiec..
Wet. powiedział, że w sumie najlepiej by było, aby w naszym przypadku wyszła borelioza, ponieważ wiadomo jak go leczyć jakim antybiotykiem...
Potem było RTG, USG, wymaz ze stawu, staw był mocno opuchnięty i wet jest absolutnie pewny, że to te problem stawu badania, i objawy jednoznacznie wskazują, że to staw łokciowy, nie kręgosłup, nie zerwane ściegno tylko staw...
Wet odciągnął trochę płynu, opuchlizna zmniejszyła się...
Diagnoza rtg
"Przejaśnienia w nasadzie dalszej pr.k ramiennej, osteofit pr. str. przyśr. zap. pr. stawu łokciowego."
Badania rtg nie odnoszą się do ogólnego stanu klinicznego Vigo, on nie może prawie chodzić, już nie używa tej łapy...chodzi na trzech łapach od wczoraj.... Crying or Very sad

Za 1,5 miesiąca badnie porownawcze...jest myśl, że może to.....nowotwór kości.....ale dziwne, bo ten nowotwór szybko działa, a u nas kulenie już ciągnie się baaardzo długo...

Nie mam pojęcia co dalej...wczoraj byliśmy tylko za blokiem na siku dalej już nie chciałam go męczyć, znoszę po schodach...
Nie mogę na to patrzeć, za każdym razem jak jestem na spacerku ryczę..
Nie działa, albo działa nieznacznie na niego żaden lek, steryd, laser, magneto, jonoferaza, ketanol, masaż...
Przecież on nie może chodzić, nie mam już..... w ogóle nie mam kasy
poszło już bardzo dużo...wszytko jest takie kosztowne... jestem bezsilna, czuję się bezsilna....

Na dodatek komp mi chyba siada, piszę i nie mogę pisać, sam mi wszystko kasuje... wyłącza się...

Borsaf · Gość

INUŚ,masz pw. Laughing

imago

Gość

zadziorny

Popieram

Talviszon

Ja też popieram Kciuki

INA

Bardzo z całego serca dziękuje wam kochani za te słowa otuchy i za chęć pomocy, poryczałam się jak to przeczytałam, jak przeczytałam priwki,
jeszcze dam radę, dobrze jest wiedzieć, że mogę na Was w każdej chwili liczyć...

Gdyby okazało się, że potrzebne są pilnie większe pieniądze, tfu tfu...jakiś zabieg, jakieś kosztowne badanie tfu,tfu,tfu..
to może ....zdecyduję się na tak drastyczne środki i prośby o pomoc finansową...ale modlę się aby nie było takiej potrzeby...

Wczoraj rano byłam w totalnym szoku, po nieprzespanej nocy i po porannym spacerze ( Vigo nie mógł przejść 50 metrów) no i po moich przemyśleniach czy to wszystko ma sens... że po kolejnych kosztownych badaniach, nic nowego się nie dowiedziałam, z Vigiem jest coraz gorzej, a efektów żadnych..
Są sprzeczne diagnozy, robię wszystko co mówią weci, a tu nic ...
Weci rozkladają ręce i leczą na wyczucie...
Mam znowu jeździć tym razem na laser, ale zastanawiam się czy to mam sens... miał już 2 serie ( czyli 2 miesiące jazdy do Torunia) + 3 seria ( 1 miesiąc) magneto i jonoforeza- nie ma żadnych efektów, a wydaję się nam nawet gorzej... jęśli to nowotwór tf,tfu to nie pomoże, na boreliozę też...chyba zrezygnuję i zostanę jedynie na takim zastrzyku do stawu ( działa jak suplement tylko odżywia i poprawia prace - konkretnego stawu..)
Nie jest tani ale idzie wytrzymać, 130 zł są w tym 2 zastrzyki...
jeden starcza na 3 tygodnie...
Będę miała świadomośc, że dbam o ten staw, podczas czekania na test z Niemiec...,i następne badanie ... stale też ogrzewam staw poduszką i robię masaże na co dzień chodzi w takiej specjalnej opasce rehabilitacyjnej ( usztywnia i ociepla staw)
Nie dam rady jeździć czwarty miesiąc, na rehabilitację, która nie przynosi efektów.....
Jeszcze raz dziękuję, dobrze, ze jesteście...czuję się jakoś bezpieczniej...

Borsaf · Gość

INA, napisz nazwę zastrzyku, jeśli znasz?

ela

imago

Borsaf · Gość

Nie raz odpowiedniki ludzkie są dwa razy tańsze.
Regonik od czasu do czasu na spółkę ze mną bierze movalis vel aglan.

INA

Nie mogę spac Vigo też... Crying or Very sad

Dziś znowu gorzej...łapa nie aktywna, odbijał się nią trochę jak się rozchodził...a tak to skacze na 3....łapach, dawniej wydawało się, że go nie boli , dziś widać... jednak może te laser dawał efekt ( także przeciwbólowy) i po prostu to wszystko hamował, posuwało się powoli, a teraz, gdy nie ma tego efektu, to wszystko posuwa się szybko i boli Rolling Eyes

Chyba będę musiała wrócić do laserów... Crying or Very sad

Ten lek jest ludzki, z ludziej apteki to :Hialux borsafku

INA

Cholera sprawdzałam w aptekach internetowych Hialux - 177 zł i 199 zł-
czyżby podrożał ? teraz mi się wydaje, ze we wrześniu płaciłam nie 130 zł a 166 zł Shocked

idę się trochę zdrzemnąć...bo już mam dość...dzisiejszego dnia Rolling Eyes

Jura

Inuś, weterynaryjnie nic nie pomogę, ale jakby można inaczej, to oczywiście. Heart