Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 21:24, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Też trzymam kciuki za Pucusia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kanfietka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 22:59, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Już jesteśmy po a Pucuś powoli budzi się z narkozy a ze mnie schodzi stres. Operację przeprowadził dr Bandura z Gdyni. Rokowania są bardzo dobre. Jako rehabilitacja najlepsze jest pływanie co będzie trudne bo nie mamy wanny Chyba będziemy z nim chodzić do teściowej żeby sobie chłopak popływał:)Dzięki za wszystkie kciuki - zadziałały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 23:43, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz będzie wiosna, więc łatwo będzie nad jeziorko wyskoczyć. Z Gdyni macie blisko na Osowę na Wysockie. A póki co można kupić dziecinny basenik
Fajnie, że rokowania są pomyślne
A kiedy druga nóżka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hana
Gość
|
Wysłany: Pią 1:54, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bandura jest ok, my też do niego chodzimy od wielu lat(może się kiedyś spotkamy w przychodni? )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanfietka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 9:36, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Druga nóżka jak najszybciej. Dr powiedział że już za jakieś półtora miesiąca można ją zrobić. Jak na razie to do poniedziałku musimy być codziennie do poniedziałku na zastrzykach z Puckiem i jeszcze dwa dni z Gromem, bo ma zapalenie oskrzeli. Biedny Pucek rano był tak zestresowany tą sztywną zabandażowaną łapką, że nie mógł się wysikać na podwórku. Poszedł do kuchni na kafelki i tam popuścił. Jestem z niego dumna, że poszedł specjalnie do kuchni a nie zrobił tego na panelach:)
A Bandura jest bardzo ok i zawsze potrafi rozładować atmosferę jakimś zabawnym tekstem albo kawałem:) Chodzimy tam od jakiegoś roku ale żadnego westa jeszcze nie spotkaliśmy;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 10:10, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kanfietka - trzymam dalej kciuki za powrót do formy psiaka!
My też chodzimy do Bandury - wybór padł po dokładnym wywiadzie środowiskowym. Chirurgia to jego konik Zawsze ma dobry humor i chętnie /?!/ współpracuje z moim marudzeniem
15 lutego sterylizował naszą Milkę i kiedy odbierałam pieska dostałam pakiet zaleceń na najbliższe dni. Podkreślił, że bardzo ważne jest pierwsze wypróżnienie psa. Jednak nie przewidywał kłopotów, ponieważ będąc w "środku " Milki z wielką satysfakcją wymasował jej wszystkie zgrubienia w jelicie grubym. Pokreślił, że on tak "lubi sobie pogmerać"
I rzeczywiście - żadnych kłopotów nie było!
Mieszkamy na Pustkach Cisowskich - może mieszkasz w pobliżu. Wannę będę miała w czerwcu - po remoncie i jeśli jeszcze będzie potrzeba, zapraszam na rehabilitację
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanfietka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 11:12, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To prawda humor mu zawsze dopisuje Zabandażował na żółto tą nogę Pucka a potem nakleił kawałek plastra i napisał na nim "niebieski" i powiedział, że teraz Pucek jest w barwach Arki Gdynia A jak płaciliśmy kartą to zapytał czy nie chcemy czasem na noc zostawić karty
Mieszkamy na Fikakowie i na szczęście teściowa mieszka parę metrów dalej i ma wannę. Ale dzięki za zaproszenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 14:26, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jak ja byłam u pierwszego weta z białą w sprawie tego kolana i jak on mi "zażartował", że będę teraz pieska mogła na deskorolce wozić, skoro jakiś sport chcę uprawiać, to ja myślałam, że mu krzywdę zrobię. Także podziwiam wetów, którzy potrafią trafić z żartem... Mi się humor wtedy znacznie ogranicza.
Ale cieszę się bardzo, że już po operacji i wszystko wygląda ok! Trzymam kciuki za sprawną rehabilitację teraz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanfietka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 15:16, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Na szczęście jeśli chodzi o zdrowie psów to dr Bandura nigdy nie żartuje z tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hana
Gość
|
Wysłany: Pią 17:49, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
dla dr.Bandury; mojego staruszka zna od urodzenia-dosłownie!!!!! był przy porodzie i pomagał klusce przyjść na świat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:12, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Gdzie przyjmuje dr Bandura?
|
|
Powrót do góry |
|
|
hana
Gość
|
Wysłany: Pią 18:19, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
w Chylonii boczna od Kartuskiej, lecznica całodobowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:23, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki, poszukam namiarów. Lubię mieć w odwodzie dobrych wetów
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 22:42, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kanfietka - dpiero tu dotarłam, trzymam mocno kciuki za Pucka, pisz jak on się czuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanfietka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 11:47, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pucek coraz lepiej. Na spacerku już chodzi na 3 łapkach. Dostaje takie zastrzyki, że ciągle chce mu się sikać. Dzisiaj w nocy co 20min wystawiałam go na balkon, który zaraz muszę umyć poraz drugi. Niby taki mały(Pucek nie balkon ) a niewiem skąd tyle moczu w nim:) Chyba dlatego, że ciągle pije. Oprócz balkonu to jeszcze mamy zasikaną kuchnię i nie tylko;) Jak się wchodzi do mieszkania to tak jak do toalety publicznej Na szczęście dzisiaj ma już dostać inny zastrzyk, więc jest szansa, że się wyśpię Właśnie się zastanawiamy jak wyjść z domu, żeby nie zastać zasikanego mieszkania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|