Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 0:21, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kanfietko - jak tam Pucek?? Już mniej sika?? I jak jego nóżka??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kanfietka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 10:17, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sika zdecydowanie mniej ale nadal częściej niż normalnie. Poza tym czuje się dobrze i w piątek idziemy na zdjęcie opatrunku. Już nie mogę się doczekać aż nie będzie miał tego śmierdzącego zasikanego opatrunku A dzisiaj zasypało nas śniegiem i biedny Pucek nawet nie mógł normalnie się przespacerować rano. Nosiłam go na rękach i tylko 3 razy postawiłam w suchym miejscu żeby sobie siknął Za to Grom szalał na śniegu i po spacerze wyglądał jak pudel, bo mu się porobiły na łapkach kule ze śniegu wielkości pięści
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 23:02, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kanfietko - jak noga Pucka?? operacja się udała??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanfietka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 9:14, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki za troskę Tydzień temu zdjęliśmy opatrunek. Wszystko ładnie się zagoiło tylko ta nóżka taka łysa i chuda. Operacja się udała i Pucek chodzi tak jak kiedy go braliśmy od Ciebie. Ale to dopiero tydzień po zdjęciu opatrunku, więc myślę, że będzie jeszcze lepiej jak się rozchodzi. No i trzeba bęedzie drugą zrobić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 10:18, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszymy się i dalej trzymamy kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 10:51, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
za Pucka
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Nie 0:30, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kanfietka napisał: | Operacja się udała i Pucek chodzi tak jak kiedy go braliśmy od Ciebie. |
To on chodził gorzej?? Trzymam bardzo mocno, żeby powracał do zdrowia jak najszybciej i bardzo się ciesze, że trafił w tak dobre ręce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanfietka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 14:31, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy za wszystkie kciuki
Tak chodził gorzej, bo już wogóle nie uzywał tylnej prawej łapki i kicał na 3. Stąd tez taka szybka decyzja o zabiegu. Lewa ma się znacznie lepiej od prawej ale też trzeba jak najszybciej zoperować.
O właśnie przyszedł Pucek i zaczepia mnie łapą żeby go wziąć na kolana:) Pieszczoch
|
|
Powrót do góry |
|
|
|