Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 22:56, 18 Kwi 2009 Temat postu: Nietrzymanie moczu u samca |
|
|
Zapytam tutaj choc chodzi o ONka Maxa psijaciela Regonika.
Max ma prawie 11 lat, jest schorowany, głównie stawy. Zmiany w stawach na łapach widoczne golym okiem..artretyzm.
Od jakiegos czasy Ewa zauważyła, ze popuszcza mocz. Nie jest tego duzo, jakieś krople, ale popuszcza. Zebrała mocz do badania...leukocytów nie było, liczne bakterie. W psim moczu to chyba prawie norma, ze sa, może nie aż liczne ,bakterie?
Miał przez jej weta badana prostatę..usg..i stwierdził, że tylko bardzo nieznacznie powiekszona, ale w normie.
Zdenerwowala się trzy dni temu i spanikowała jak jej normalnie nalał pod siebie kałużę i lecialo z niego. Najprawdopodobniejsza przyczyną była pietrucha, która wciągnął w nadmiernej ilości i zadziałała jak dobry środek moczopędny. Ale i tak zwieracz musi być słaby. Ona z nim wychodziła w nocy i lał dużo, a rano i tak jeszcze kałuża.
Po dwóch dniach, bez leków, bo najpierw chcial wet mocz zbadać, ustąpiło samo i teraz tylko te kropki od czasu do czasu.
Ja jej radziłam, żeby jeszcze raz u innego weta sprawdziła ta prostatę.
Nie mam doswiadczenia u samców...Regonik pierwszy w domu po suniach, nie wiem czy to na starośc jest "normą" takie zwiotczenie zwieracza?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:19, 18 Kwi 2009 Temat postu: Re: Nietrzymanie moczu u samca |
|
|
Borsaf napisał: |
Nie mam doswiadczenia u samców...Regonik pierwszy w domu po suniach, nie wiem czy to na starośc jest "normą" takie zwiotczenie zwieracza? | Ja niedawno na ten temat z wetem rozmawiałam (odnośnie Patrola, który mocz trzymał, ale wet obawiał się, że niedługo może zacząć popuszczać). Nie pamiętam szczegółów, ale chyba to chodziło o to, że jemu ogólnie wszystkie mięśnie wiotczały, więc te również. Pierwszym objawem jest sikanie bez podnoszenia łapy u psa, który zawsze podnosił, również posikiwanie po "skończeniu" sikania, czyli jak pies już odchodzi od miejsca, gdzie sikał, zostawiając za sobą na chodniku taki sinusoidalny ślad.
Z tego co pamiętam, są to normalne zmiany związane z wiekiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 23:31, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Z pewnością zdarza się to z wiekiem, mój Filip też na stare lata troszeczkę popuszczał przez sen.
Cytat: | W psim moczu to chyba prawie norma, ze sa, może nie aż liczne ,bakterie? |
Badałam mocz mojej suki "milion" razy i liczne bakterie nigdy nie były normą. Wręcz przeciwnie, przy licznych bakteriach była leczona. W pozostałych przypadkach raczej bakterii nie było
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|