Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 12:39, 15 Kwi 2010 Temat postu: Równowaga w hierarchii??? |
|
|
Właśnie zdarzyło się u mnie coś, z czym wcześniej się nie spotkałam...
W kuchni spadł mi na podłogę kawałek ziemniaka. Oba psy zerwały się i podbiegły (tak robią zazwyczaj) i miałam wrażenie, że Lotka dobiegła pierwsza i zjadła ten kawałek, ale prawdę mówiąc, nie zwracałam na to uwagi i poszłam sobie. Nie było mnie tam ok. 10 minut, po czym wróciłam do kuchni i co widzę? Ziemniaczek leży sobie na podłodze, oba psy nad nim stoją... Oba wgapione w niego, żaden nie waży się go podnieść. Tak stały przez ostatnie 10 minut! Podeszłam, żadne się nie ruszyło, więc podniosłam ziemniaczka, podziliłam na równo i dałam każdemu po kawałku. No i wtedy sobie poszły.
Bardzo mnie to rozśmieszyło... W sumie zaimponowały mi te moje psy, bo ja do takiego właśnie zachowania dążę w tym, jak je prowadzę. Ale nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam.
Dodam, że nie zabraniam im podnosić jedzenia z podłogi, więc tu nie chodziło o to, że one były grzeczne i nie podniosły, ale raczej o to, że żaden nie rządzi na tyle, żeby podnieść pierwszy. Tak myślę.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Czw 15:56, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 13:58, 15 Kwi 2010 Temat postu: Re: Równowaga w hierarchii??? |
|
|
Flaire napisał: | Właśnie zdarzyło się u mnie coś, z czym wcześniej się nie spotkałam...
W kuchni spadł mi na podłogę kawałek ziemniaka. |
Ale się uśmiałam
A wracając do meritum, to bardzo zastanawiające... W ogóle stosunki między Twoimi psami są dla mnie bardzo ciekawe, bo one naprawdę traktują się wzorowo, jak równy z równym.
Moje niby się nie kłócą, ale na każdym kroku widać, że Maciejek jest Kresce bardzo podporządkowany, a Kreska lubi się czasem nad nim poznęcać psychicznie i mu to udowodnić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:29, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja miałam w wakacje przez pewien czas w domu suczkę westie Bezikowej Hodowczyni. Sytuacja była następująca: nalałam wody do jednej miski. Psy były zmęczone po spacerze więc oba chciały pić. Oba podeszły do miski ale żadne nie umoczyło pyska tylko wpatrywały się w siebie przez jakieś 10 sekund. Bez żadnego warczenia, po prostu na siebie patrzyły znad tej michy. Po czym Najt odeszła a Bezik wypił CAŁĄ zawartość miski. Jestem pewna, że zrobił to specjalnie bo on raczej mało pije, nawet po wysiłku, nigdy nie zdarzyło mu się opróżnić całej michy z wodą
Karmiłam je w osobnych pomieszczeniach bo krew by się lała, dla Bza jedzonko to dobro najwyższej wagi
Ostatnio zmieniony przez bzikowa. dnia Czw 14:30, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sortis
Gość
|
Wysłany: Czw 17:17, 15 Kwi 2010 Temat postu: Re: Równowaga w hierarchii??? |
|
|
Cytat: | ... Ziemniaczek leży sobie na podłodze, oba psy nad nim stoją... Oba wgapione w niego... |
oj, zastanawiały się jak to podzielić
Cytat: | ...żadne się nie ruszyło, więc podniosłam ziemniaczka, podziliłam na równo i dałam każdemu po kawałku. No i wtedy sobie poszły... |
Poszły bez kartofla czy jednak wzięły?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 21:15, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Flaire to Ty napisz jakiś poradnik, jak to zrobiłaś, że masz takie psy, naprawdę WIELKI SZACUN dla Ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:47, 15 Kwi 2010 Temat postu: Re: Równowaga w hierarchii??? |
|
|
sortis napisał: |
Poszły bez kartofla czy jednak wzięły? | Nie, no jak dałam z ręki to wzięły...
Ewoosiek napisał: | Flaire to Ty napisz jakiś poradnik, jak to zrobiłaś, że masz takie psy | Ha, żebym to ja wiedziała... Nie, no coś tam wiem - no i faktem jest, że mam psy prawie 40 lat, zazwyczaj więcej jak jednego, i moje psy od zawsze żyły ze soba w zgodzie. Co więcej, przez te wszystkie lata, żaden z moich psów (tfu tfu i odpukać) nigdy nie pogryzł się z żadnym innym (cudzym) psem... Ja generalnie mam zero tolerancji dla psiej agresji i nigdy nie pozwalam psom samym ustawiać sobie hierachii. Tych dwoje starałam się traktować równo, a jak któreś się bardziej wpychało, to korzystało na tym to drugie. Ale poza wszystkim innym, tych dwoje bardzo się nawzajem kocha (a to już, myślę, nie do końca moja zasługa), więc myślę, że motywacji do konkurowania ze sobą jest przez to mniej. Ale, przyznaję, zaskoczyły mnie tym zachowaniem...
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Czw 23:48, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:32, 19 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
whitewestie napisał: |
Swietny film, właśnie zabieram się za oglądanie, bo mnie wciągnął | Jeden z moich ulubionych.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Sob 12:32, 19 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 14:43, 19 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłam oglądać, świetny film. Pokazuje świat i ludzi z psiej perspektywy. Powinien być obowiązkowy dla wszystkich przyszłych właścicieli psów. Te rozmowy psów, co się dzieje, gdy pieseczek się znudzi i przejmująca scena ze schroniska...
Na youtubie jest jeszcze Zakochany kundel 2 i 101 dalmatyńczyków, wiec pewnie spędzę dzisiajszy dzień oglądając, tym bardziej że pogoda nie zachęca do spaceru z psem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|