Bedlington terriery

Maria

Jejku, Ewa! Jestem pod wrażeniem!Gratulacje! Ile to pracy! Laughing

mrau

Witam,
przychodzę na to forum z chyba nietypowym pytaniem;)
Mniej więcej 40 lat temu ciotka mojej mamy mieszkająca w Warszawie miała bedli - niebieska Penelopa. Sunia urodziła scylki, mama pamięta, że na pewno były 2 ale możliwe, że były 3. Na pewno był jeden piesek( różowy? Jimi), który u ciotki został i zmarł nagle na spacerze( coś z sercem).
Niestety mama nie pamięta nazwiska tej ciotki:(
Psy oczywiście rodowodowe i wystawiane, sunia na pewno wygrała coś większego na jednej z wystaw w Lublinie ale co dokładnie mama nie wie( ciotka pozwoliła jej biegać z sunią po koronie stadionu, biegały tez inne psy więc podejrzewamy, że to jakieś przedstawienie zwycięzców było...)

Może ktoś z tego opisu potrafi przypomnieć sobie kto to był ta ciotka, jakie miał psy i jak nazywała się hodowla?
Interesuje mnie to bo widać miłość do owiec jest genetyczna, sama mam owcę tylko większa i czarną( curly coated retriever) a do bedli cicho wzdycham;)

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

myślę, że da się coś zrobić Mr. Green

mrau

Maria

A w Związku w Warszawie nie mogą pogrzebaC? To w sumie nie tak dawno, tylko 100 lat temu Laughing

mrau

Tak głupio do ZK pisać jak się nawet nazwiska nie pamiętało... Wink

Ale właśnie, moja babcia przypomniała sobie nazwisko ciotki - Danuta Zienkiewicz Smile

)
Dowiedziałam się też, że jej mieszkanie "likwidował" stryj mamy - muszę się z nim skontaktować, może zachowały się gdzieś dokumenty psów Smile

)

Maria

A może skusiłbys się na małego , nowego bedlingtona?
Można samemu iść do Związku i im pomarudzić. Może mają to już w wersji elektronicznej? Laughing

mrau

Heh na razie zostaję wierna flatom i curly;) Ale nie wykluczam, że za lat kilka bądź naście stanę się współspaczem dla jakiejś niebieskiej owcy Wink

)

Do Warszawy mam trochę daleko, żeby iść i marudzić Wink

Na razie napiszę im maila, a nóż się uda;)) No i spróbuję ze stryjem, to trochę "kolekcjoner" więc możliwe, że ma stare dokumenty w tym rodowody psów.

karolinahod · Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

No ... wreszcie jest szansa na małe Bedlinki , czekamy niecierpliwie. USG ok 10 lutego, trzymajcie kciuki za ciąże.

Szura

Oj, niecierpliwie czekamy! Heart

Szura

Yuki się wita w tym temacie. Smile

imago

Fajny

a jak się odnalazł w Twoim dotychczasowym psim towarzystwie?

Szura

Wspaniale! Co prawda pierwsze kilka dni dorosłe strzeliły focha, że im do domu takie coś przyniosłam, ale teraz jest rewelacja. Suka, która jest typową jedynaczką, która wybitnie nie lubi szczeniąt, Yukiego zaprasza do zabawy i nawiązuje z nim kontakt. Nie za często, ale to więcej, niż się po niej spodziewałam. Tonic bawi się z młodym bardzo dużo, nawet dzieli się z nim zabawkami, co jest u niego niespotykane.

Yuki bawi się chętnie, lubi podgryzać, skakać... Ale jednocześnie jeśli pies mu stawia jakieś granice, to je szanuje i pięknie się dostosowuje. Myślę, że to przez ten brak nachalności dogadał się z Bezą. Wink

imago

To macie wesolutko Laughing

Szura

Mały rośnie. Smile