Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 9:48, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 21:57, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadza się ! To że skye powstał ze skrzyżowania maltańczyków zbiegłych z rozbitych statków wielkiej Armady i miejscowych niskonoznych terrierów z Highlandów to legenda .... Ładna, ale legenda .... Prawda jest taka, że już w czasach elżbietańskich istniały w Szkocji długowłose (o twardej sierści) niskonożne terriery, które stały się protoplastami wielu ras : skye, terrier szkocki, cairn, westik (to początkowo był tylko biały cairn). Wlewka maltańczyka tylko zminiaturyzowała by psy i zmiękczyła szatę, a ta ma być długa ale twarda i elastyczna równocześnie. Najlepsza jest kozia w dotyku.
A i już bardzo dawny wzorzec mówił w przypadku skye, że ma ważyć około 12-13 kg. To był pies myśliwski pierwotnie, na wydry i borsuki. I nie mógł być delikatatnym, niedużym pieskiem.
A co do wlewki nowej krwi. Bardzo dobrym pomysłem jest korzystanie (jak kogo stać) z linii australijskich. Tamta populacja rozwijała sie przez kilkadziesiąt lat na bazie bardzo starych angielskich linii i niesie stare geny w sobie. Tam prawie w kazdym miocie pojawiaja się zwisłouche szczeniaki.
Ostatnio zmieniony przez Sirion dnia Wto 9:53, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 13:24, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 21:58, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Sirion , zgadzam sie z Toba pod wieloma wzgledami ,ale ogladnij sie wokol siebie ,czy dzisiaj potrzebny w miescie jest pies dostosowany do polowan na borsuki i wydry ktore nwiasem mowiac sa u nas pod ochrona.
Ostatnio zmieniony przez beata dnia Czw 22:13, 11 Cze 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 14:05, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 21:59, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie ma żadnej potrzeby miniaturyzacji skye terriera ! Czy Ty wiesz, że jeszcze w latach 60-tych były skye, które miały tytuły Międzynarodowego Championa Pracy ? Czy wiesz, że dotąd w Polsce są ludzie, którzy uzytkują te psy do polowań ? Czy uważasz, że nalezy iśc w takim kierunku, jak yorki ? Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura !
Osobiście ubolewam, że za wyjątkiem Froda, moje skye nie wykazują śladów dawnych instynktów. Nie miałam i nie mam zamiaru z nimi polować, ale chciałabym, aby wykazywały chociaz chęć pogoni za łupem, aby bawic się z nimi chociazby w aport czy przeciaganie zabawek.
A że z Jagódką jest lepiej, to się cieszę.
Ostatnio zmieniony przez Sirion dnia Wto 14:05, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 14:38, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 21:59, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Nie ma żadnej potrzeby miniaturyzacji skye terriera !
|
Jak ktoś chce małego psa na kanapę, z mięciutką sierścią do głaskania, to ma w czym wybierać w IX grupie! Skye ma być skyem!
Dużo zdrowia dla Jagódki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 15:52, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 22:00, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Jak ktoś chce małego psa na kanapę, z mięciutką sierścią do głaskania, to ma w czym wybierać w IX grupie! Skye ma być skyem! |
za terieryzm prawdziwych terierów
I drugi toast za zdrowie Jagódki
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 16:30, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 22:00, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Osobiście ubolewam, że za wyjątkiem Froda, moje skye nie wykazują śladów dawnych instynktów. Nie miałam i nie mam zamiaru z nimi polować, ale chciałabym, aby wykazywały chociaz chęć pogoni za łupem, aby bawic się z nimi chociazby w aport czy przeciaganie zabawek.
|
Moje weszteriery wprawdzie do gigantów nie należą (około 9 kg każda), ale biada kotu, którego by dopadły
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 16:53, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 22:01, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A Jagodda ma instynkt mysliwego----a z drugiej strony nie rozumie dlaczego normalne rozwazania rozindyczaja atmosfere,gdyby wszyscy tak reagowali nie byloby zmian w swiecie zwierzecym i byloby tak jak przed udowmowieniem wielu gatunkow.Krolowa Wiktoria tez wprowadzala zmiany---czy macie jej to dzisiaj zazle----przepraszam ale nie naleze do krancowych konserwatystow widzac wkolo zmiany jestem otwarta na nie--zreszta zostawmy ten temat bo znowu splyne bez wody stylem angielskim--lubie dyskusje ale konstruktywne bez osobistych wycieczek ---- a to juz wyzszaa szkola jazdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koralia
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto 18:35, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 22:04, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wedlug mnie niech skye pozostana takie jakie sa-nie przepadam za malutkimi pieskami i wielkosc szkota skye bardzo mi pasuje. A w Lodzi tez urodzila sie w latach 90 tych zwisloucha suka u ZULI z Hubertowki/.miala ja moja kolezanka z roku/,pokryta ojcem GALAHADEM dala w miocie takie jedno szczenie,zreszta zostala ze swoim bratem u nich ale jej nawet do Zw.nie zapisali.Potem nasz kontakt sie urwal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 20:05, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 22:05, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
coztego nie obrazaj mojego skye teriera Hultaja wazacego 7kg. z przpiekna dluga siersia jedwabista tak jak opisuja w Leksykonie .,nadajacego sie do dogoterapi pozbawionego kompletnie instynktu mysliwskiego-----najcudowniejszy pod sloncem-moja radosc zycia i ulubieniec ludzi na osiedlu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 20:36, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 22:05, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Koralia napisał: | A w Lodzi tez urodzila sie w latach 90 tych zwisloucha suka u ZULI z Hubertowki/.miala ja moja kolezanka z roku/,pokryta ojcem GALAHADEM dala w miocie takie jedno szczenie,zreszta zostala ze swoim bratem u nich ale jej nawet do Zw.nie zapisali.Potem nasz kontakt sie urwal. |
Aaa słyszałam o tym miocie i nawet byłam tam raz, jak szukaliśmy naszego pierwszego skye. Zula była wtedy w ciąży. Ale nie zdecydowaliśmy się, bo nie pasował nam inbred i jakoś tak niemiło zostalismy przyjęci. Oni mieszkali przy takiej uliczce o nawierzchni prawie jak polna droga. Znajomy pracował tuż obok i widział te psiaki prawie codziennie, łaziły po ulicy, zaniedbane i brudne. Kilka lat temu zostały ukradzione.
Jaki ten świat mały ......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:54, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 22:06, 09 Cze 2009 Temat postu: Linie skajow |
|
|
Krazac po necie znalazlam wiadomosc, ze w ub. roku w hodowli Finnsky w miocie urodzonym w lutym to wlasnie sprowadzono mrozona sperme z Australii. koszty sa pewnie nizsze niz transport szczeniaka stamtad.
Ladny pies.
A le mnie w skajach urzeka ta wielkosc. Dla kogos kto nigdy w zyciu nie widzial skaja to jest zwis szczeki, pardon, zuchwy. Ludzie mysla, ze to taki szczurkowaty , w rozmiarze pies. To pies ktory byl uzywany przez policjantow w Anglii ( slynny Skye z Edynburga) .
Ciesze sie, ze z Jagodka coraz lepiej.
Fajnie, ze sie ozywilo na forum.
Kiedys w jakiejs ksiazce czytalam o malych pieskach kilkaset lat temu. Wyginely. To o czyms swiadczy.
Osobiscie jakos nie przepadam za mixami typu shi-tzu X mops. Ale pod wzgledem genetycznym zgadzam sie, ze to ciekawa mieszanka i na pewno b. zdrowa tyle tylko, ze te geny TYM PSIE SA NIE DO ODZYSKANIA, I TRZEBA pokolen, zeby je znow wyprowadzic do tych 2 linii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Wto 21:08, 09 Cze 2009 PRZENIESIONY Wto 22:07, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jezeli chodzi o pogon za lupem -ZAIR ma zdjecia Jagody Jak zagonila wiewiorke na drzewo i o malo sama nie wdrapala sie za nia na nie ,a co do przeciagania to tez mam cala serie zdjec walki o szmate, z kijkami rzucanymi tez.Jagoda ma wogole olbrzymi ladunek energi i agresji w sobie nad ktorym trzeba wiecznie panowac-ale czasem zachowany instynkt mysliwego w niej bierze gore co w warunkach miejskich jest raczej nieporzadane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 22:10, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Na pisanie książek to ja za mało wiem jeszcze o skye. Są bardzo dobre pozycje po angielsku na ten temat. A ponadto, ile osób by kupiło taką książkę. Chyba w porywach z 10 ......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:31, 09 Cze 2009 Temat postu: Moje ksiazki |
|
|
Nie wiem czy widzialas ksiazki z serii chyba *Moje hobby.* niektore z nich np .o pudlch to niewiele informacji. Wiem bo je mam i przeczytalam.. I to napisane przez fachowcow.
Przeczytalam ksiazke p. Lee Muriel o hodowli skye terierow. Sa tam np. strony gdzie na calej stronie jest zdjecie pasozyta psiego, pieknie i kompletnie impresjonistycznie pokolorowane ( czytaj nierzeczywiste) Robak jest czerwony ma zielone oczy. no mozna sie przestraszyc. Swietne to byloby do filmu o kosmitach ale w takiej ksiazce.
Tym niemniej przyjemnie sie ja czyta.
Kolejne p. Sine Threfall ( cytuje nazwisko z pamieci ) to po prostu ogolne wiadomosci i caly rozdzial na temat skye terrierow w roznych krajach ( nazwiska hodowcow i nazwy psow) dla mnie akurat bardzo interesujace ale niestety historia konczy sie na latach 80-tych i 90-tych.
Oni sprzedaja te ksiazki na wystawach, przez Internet i mysle, ze znalezliby sie chetni. A poza tym wiek XX to juz, niestety historia. I za chwile jak sie tego nie zbierze w jednym miejscu to mysle, ze duzo straci Polska Kynologia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 22:33, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | coztego nie obrazaj mojego skye teriera Hultaja |
W którym miejscu obrażam Twojego Hultaja?
Po prostu uważam, że wzorzec rasy istnieje po to, żeby się go trzymać. Jeśli wzorzec mówi, że skye terier ma mieć twardą sierść i określone wymiary, to tego należy się trzymać. Oczywiście, że w każdej rasie zdarzają się "wpadki", psiaki, które mniej lub bardziej rozmijają się z wzorcem, ale to jeszcze nie powód, żeby zmieniać wzorzec
Maria napisał: | A le mnie w skajach urzeka ta wielkosc. |
Mnie też. Też zbierałam żuchwę z podłogi Pierwszym skyem jakiego miałam przyjemność poznać osobiście był Frodo i zachwycił mnie niesamowicie Silny, mocny pies, z charakterem, mający tyle wyrazu
Nie chciałabym, żeby takie psy zostały sprowadzone do roli kanapowych maskotek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|