zdrowe odżywianie, diety itp.
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:06, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A jakie tam zło w tym maśle?
Ja tam wyznaję zasadę że lepiej zjeść mniej ale za to jedzenie ma być dobrej jakości i pełnowartościowe. Np.: nie uznaje mleka, jogurtów itp z 0% tłuszczu, nie jadam chleba z polepszaczami .
Do kasz i ryżu wręcz wskazane jest dodanie odrobiny masła lub oleju/oliwy, bo lepiej mikroelementy wtedy się przyswaja.
Jogurt możesz sama też zrobić:
[link widoczny dla zalogowanych]
edit: literówka
Ostatnio zmieniony przez herba dnia Pon 19:14, 21 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
oddajpita
Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leszno
|
Wysłany: Śro 13:29, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
zdrowy tryb życia trzeba jest stylem życia na okrągło, a nie okresową zachcianką, bo się w bikini nie mieścimy, a wakacje tuż tuż
|
|
Powrót do góry |
|
|
anne-bonney
Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 14:09, 03 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
oddajpita napisał: | zdrowy tryb życia trzeba jest stylem życia na okrągło, a nie okresową zachcianką, bo się w bikini nie mieścimy, a wakacje tuż tuż | Oddajpita, nie mylmy zdrowego stylu życia z dieta redukcyjną.
Z różnych powodów zdarzy się większości ludzi odżywiać przynajmniej przez jakieś czas mniej zdrowo i można przybrać na wadzę, a wtedy co? Okresowo trzeba zredukować liczbę kalorii. Albo nawet lepiej wywołać "bilans ujemny" przez aktywność fizyczną.
U mnie samej 100% zdrowy czyli również regularny tryb życia jest po prostu niemożliwy, mam nadzieję, że tylko na razie. Praca na zmiany, w różnych godzinach i dniach mi to skutecznie uniemożliwia. Właśnie w obecnej pracy przybrałam kilka kg. na wadze - często przez wiele godzin nie mam możliwości aby nic zjeść, po czym wracam z drugiej zmiany przed godz. 23 i nie sposób nie zjeść wtedy kolacji. Zdarza mi się też "zajadać" stresy. Po za tym pracuję w innej miejscowości niż mieszkam i nie mam szans dojeżdżać rowerem (wcześniej to był mój strażnik formy i dobrej sylwetki ).
Mimo to postanowiłam coś zmienić, przede wszystkim jeść zdrowiej, a chętnie zrzucić parę kg (5-7?). W kwietniu zrealizowałam jedną rzecz: przeszłam na dietę wege i uzupełniam białko innymi produktami, zaczęłam jeść więcej owoców i warzyw. Schudłam 2 kg. Teraz punkt drugi planu czyli więcej aktywności fizycznej i jeszcze więcej warzyw. No i kolejne kg na minusie by się przydały...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kiziulka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dobrzeń Wlk.
|
Wysłany: Pią 14:22, 03 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
hehe ja dojeżdżam rowerem 14km w jedną stronę, wszystko z zimy znika:P choć jak wsiadam na rower mój organizm zaczyna domagać się węglowodanów i mogłabym żyć na ryżu na zmianę z makaronem... Ale wychodzę z założenia, że moje ciało wie czego mu potrzeba - więc jem sezonowo, ruszam się z różnym natężeniem i udaje mi się żyć w dobrym zdrowiu i w miarę (+/- 2kg) stałej wadze:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Czw 23:38, 10 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Z racji faktu, iż prowadzę treningi oraz ogólnie interesuję się tym, co jem podczytuję sobie różne artykuły, w tym również te publikowane w internecie Dzisiaj znalazłam ten: [link widoczny dla zalogowanych]
Na bazie tego wszystkiego co przeczytałam, i co eksperymentuję na sobie, dochodzę do wniosku, że w wielu przypadkach ludzie, w których życiu regularny wysiłek fizyczny pełni dużą rolę, zjadają więcej białka niż wynosi faktyczne zapotrzebowanie organizmu.
Polecam ten artykuł wszystkim zainteresowanym
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|