Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:01, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Niedługo?
To już w końcu wiadomo kiedy się widzimy? | Spoko - widzimy się jutro rano!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:02, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Spoko - widzimy się jutro rano! | Zdecydowałam się dopiero co, BTW.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 14:10, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | zach napisał: | Niedługo?
To już w końcu wiadomo kiedy się widzimy? | Spoko - widzimy się jutro rano! |
No to jeden wieczór nam odpada ale odbijemy sobie jutro
|
|
Powrót do góry |
|
|
wix
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: gdańsk/warszawa
|
Wysłany: Pią 14:38, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | natomiast pozostała część zajęć nie spełniała moich oczekiwań choćby dlatego, że dużo czasu spędzliśmy chodząc ze szczeniorami na smyczy w kółko po placu, szczeniak za szczeniakiem ( a przeważnie było nas 15-20 osób), przy czym mój - wtedy 3 i 4-miesięczny szczeniak- dusił się i krztusił na smyczy uparcie próbując dogonic szczeniaka idącego przed nim, a nikt z prowadzących zajęcia ANI RAZU nie podszedł do nas jakoś podpowiedzieć co robić żeby tak nie było . Ja sama nie wiedziałam jak problem rozwiązać, więc skupiałam sie tylko na tym, żeby nie stracić cierpliwości i nie zacząć się wydzierać na malucha, albo nim szarpać, bo wkurzona byłam całą sytuacją na maksa za każdym razem. Liczyłam, że w końcu ktoś się nami zainteresuje, ale się nie doczekałam, więc rzuciłam tamto przedszkole na rzecz następnego. Za to Shaggy wybawił się tam za wszystkie czasy . Już wtedy strasznie opornie szło przywoływanie go i nawet zagaiłam właścicielkę przedszkola z pytaniem co mam robić, no co padła odpowiedź "A czy pani słuchała rodziców kiedy miała pani 2 lata? Na pewno nie. Pies też z tego wyrośnie". Uwierzyłam, no i tak czekałam aż wyrośnie... i mam co mam . |
będę zgadywać
hauuuward?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pią 16:31, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No to Ci współczuję Anisha Tych przedszkoli. No to teraz wszystko mi się wyjaśniło. Ja myślałam, że Ty obecnie chodzisz do jakichś dwóch przedszkoli Źle przeczytałam Twój post bo tam było,że chodziliście a teraz na dorosle szkolenie. Wybacz.
I dlatego byłam zdziwiona i mi nie pasiło, że nie ma żadnych postępów, bo u nas postępy były jak chodziłam z małym Figlem tam gdzie obecnie chodzisz i zaczełam myśleć, że rzeczywiście ten Szagi jakiś problemowy strasznie choć na takiego nie wygląda. Ale rzeczywiście Szaguś już za wielki na przedszkole choć muszę przyznać, że jak po przerwie znowu poszłam na szkolenie tym razem do Bojana to mimo, że Figiel miał ponad rok to przez kilka zajęć chodził do grupy przedszkolnej
Bardzo chciałam przeprosić, że nie dojechałam na spacerek ale dopiero teraz wróciłam od mechanika. Miał wyrobić się z samochodem do 14. Mnie nie opłacało się wracać do domu bo dojazd by mi zajął 2 godziny w jedną stronę bo takie mam połączenia z Gdyni. Więc zostałam. Wziełam psa i poszliśmy na 5 godzinny spacer po lesie i po plaży. Potem okazało się, że naprawa się przedłużyła i jeszcze czekałam w warsztacie. Padam z nóg. Jest grubo po 16 a ja dopiero śniadanie zjadłam Właściwie obiad i lecę na szkolenie na 18. Muszę zregenerować siły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 18:11, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zach, Kozik - dzięki za super 3 godzinki! Już się nie mogę doczekać fotek!
Hanik, wielka szkoda, że nie dotarłaś. Kozik nawet szedł sprawdzić czy nie dojechałaś może pod jego chałupkę. Koniecznie musimy się wymienić nr tel., bo dzisiaj by się przydały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kozik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 18:37, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I ja bardzo dziekuje!!!
I rozpoczynam fotostory:
Spotkalim sie coby pracowac - i jakby faktycznie tak bylo:
Gosia z Luką - Bosh - ile serca i checi do pracy jest w tym malenstwie!!!
Gdy komórka zadzwoni - psy grzeczniutko czekają:
Umiejętności Ludwika potrafią przyprawić o opad szczęk
Naprawde, jestem pod dużym wrażeniem. Na fotce Ludwinio
trochę przegina z numerem pt. "Aqq":
Zach znalazła godnego zastępcę:
(tochę sie asekurował nogami, gdy podnosil kij, zeby go rzucić Ludwikowi )
Hugutek i Lukierek jako kochane dwunogi:
A poniewaz Hugo is my love, to jeszcze troche Hugutka:
Przywiazali mnie:
A ja taki fajny jestem i tyle umiem:
I nawet jesli nawalę siarry - to sie wstydzę:
A tu jesteśmy wszystkie razem:
Gosia, Zach, dzięki za bardzo miłe popołudnie. Jakoś nam się udało tą szkoleniowość wykonać Ufffff!!!!
cdn - zapraszamy wszystkich!!
A znaleziona komorka juz zwrocona prawowitej wlascicielce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 18:45, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kozik- super fotki, wszyscy - super piesy!!
A Huguś w roli zadowolonego z siebie omnibusa po prostu fantastyczny!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 18:51, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kozik
zdjęcia fantastyczne!!
Dziękuje za super spędzony czas! Już nie mogę się doczekać powtórki..
No a co do ćwiczeń.. To z Guciem - westikiem który ponoć nie chce aportować i w ogóle nie ma co z nim próbować.. zrobiliśmy pierwsze kroki by go zamienić w piłkowego świrusa. Zapowiada się genialnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 18:55, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Już obgadałyśmy z zach fotki na gadu i zgodnie stwierdziłyśmy, że są REWELACYJNE!!! Dzięki, Kozik!!!
Zach, no coś Ty! Przecież Gucio WOGÓLE nie zainteresuje się piłką!! I NA PEWNO nie będzie się bawił na dwie piłki! A właściwie to nawet nie pobiegnie za JEDNĄ piłką...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 18:58, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kozik napisał: | Zach znalazła godnego zastępcę: |
To nie ja znalazłam sobie następce tylko Ludwik znalazł sobie naiwniaka, który rzucał patyczki. Nie ma to jak wyłowić sobie małego rzucacza z placu zabaw- obie strony miały super frajdę. Chłopczyk był niezwykle dzielny, mimo że bał się świrowatego teriera to z zapałem rzucał.. w sumie fajny zastrzyk adrenalinki- jak podnieść patyka by nie stracić ręki- można by z tego zrobić sport, a ja bym przyjmowała zakłady
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kozik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 19:00, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zach napisał: | No a co do ćwiczeń.. To z Guciem - westikiem który ponoć nie chce aportować i w ogóle nie ma co z nim próbować.. zrobiliśmy pierwsze kroki by go zamienić w piłkowego świrusa. Zapowiada się genialnie! |
Gosia_i_Luka napisał: | Zach, no coś Ty! Przecież Gucio WOGÓLE nie zainteresuje się piłką!! I NA PEWNO nie będzie się bawił na dwie piłki! A właściwie to nawet nie pobiegnie za JEDNĄ piłką... |
Nooo - najlepiej to sobie tylko ponarzekac.... Ale dzis zobaczylem, co i ile jeszcze moge zrobic z Guciem - i juz sie ciesze na tą nadchodzącą przygodę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 19:04, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | w sumie fajny zastrzyk adrenalinki- jak podnieść patyka by nie stracić ręki- można by z tego zrobić sport, a ja bym przyjmowała zakłady |
Najbardziej mnie zaszkowało, jak gładko przeszedł zach przez gardło tekst: "nie bój się! on ci nic nie zrobi!".
Kozik - i to jest właściwe podejście!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42053
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 19:10, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gosia_i_Luka napisał: | zach napisał: | w sumie fajny zastrzyk adrenalinki- jak podnieść patyka by nie stracić ręki- można by z tego zrobić sport, a ja bym przyjmowała zakłady |
Najbardziej mnie zaszkowało, jak gładko przeszedł zach przez gardło tekst: "nie bój się! on ci nic nie zrobi!". |
Nic, nic . Najwyżej rękę odgryzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 19:12, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gosia_i_Luka napisał: | Najbardziej mnie zaszkowało, jak gładko przeszedł zach przez gardło tekst: "nie bój się! on ci nic nie zrobi!". |
Gosia
grunt to zachować zimną krew, a najgorsze co możesz pokazać psu to że się go boisz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|