Spacery, które nie są ani szkoleniowe, ani w Sopocie ;-)

Anisha

Ja jeszcze nie wiem czy w tym tygodniu się wybierzemy do Sobieszewa... Rolling Eyes

Może dla odmiany wywiozę psa na jakieś tylko nasze tete-a-tete ? Cool

Powiem jutro wieczorkiem jaka decyzja, ale w każdym razie - Ali! - jeśli chcesz zabrać Derylka na plażę w tę niedzielę, ja mogę na luzie odpuścić. Naprawdę. Smile

Chciałam też uprzejmie donieść, że los w postaci 25-kilowego beagla Shocked

(serio - pies wygląda jak beagle, ale jest od niego 250% większy w każdą stronę Razz

. Bez papierów, rzecz jasna) zemścił się dzisiaj na moim psie. Sad

Tak wyglądał Glutek jak wróciliśmy do domu:

Mogą sobie z Derylem łapy podać. Very Happy

Odsączyłam krew chusteczkami, przelałam dziurkę obficie wodą utlenioną i mam nadzieję, że będzie OK. A po Deryszkowych ząbkach ma lekkie zadraśnięcie na łapie i do poniedziałku wieczorem nic z tym nie robił i ja też nie, bo uznałam, że nie warto. Tymczasem we wtorek obudziło mnie zapalczywe i długie mlaskanie, a następnie okazało się, że rozlizał tę łapę jak głupi - futro wokól tej ranki też sobie wyrwał w ramach leczniczych okładów z jęzora. Twisted Evil

No i teraz to wszystko jest wciąż jeszcze takie jakieś rozmemlane, rozmoczone, fuj. Evil or Very Mad

Ale nie śmierdzi. Very Happy

Gość

O mój Boże! Okropne! Współczuję i Tobie i Gluciowi Sad

Anisha kup ten Traumeel w aptece (około 24 zł) i maść z arniki, ale samej, bo są też mieszane z innym kwieciem (około 5 zł). Derylowi pięknie się goi wszystko, zaczyna już mu schodzić obrzęk i krwiak jaśnieje. Deryś też próbował do rany sięgać, ale trudniej mu do oka niż do łapy. Aczkolwiek tarł łapskiem oko, po czym wylizywał łapę...

Nie pojedziemy na spacer, nie chcę ryzykować kolejnej awantury. Deryl jest ostatnio podminowany, dzisiaj miał spięcie ze sznaucerem olbrzymem. Nie wiem co jest przyczyną, że mój, do tej pory w miarę łagodny pies, wdaje się w bójki i to ze sparingpartnerami z wyższej wagi Evil or Very Mad

Nie wiem nawet który zaczął, na szczęście nic się chyba nie stało, bo krwi nie widziałam, przeszłam więc nad tym do porządku dziennego.

Anisha

Traumeel okazuje się, że mam - kiedyś kupiłam, jak kulał. Arniki nie mam, ale przejdę się na ostatnim spacerze do całodobowej apteki i kupię. Dzięki za rady, Ali.

Gość

Podaję Traumeel jak radziła Borsaf - 4 razy dziennie. Rozkruszam tabletkę w poskładanym z każdej strony papierku (dzięki temu nie zbieram jej po całej kuchni), rozpuszczam w wodzie i wlewam do dzioba. Tam w ulotce napisali, że przez pierwsze 2 godziny podaje się co chwilę, sprawdź. Mam nadzieję, że wszystko zagoi się szybko i bez śladu Smile

Gość

Aaaa, miałam lekki problem z kupieniem tej maści, więc zanim ją dostałam kupiłam małą buteleczkę gotowego Rivanolu za ok. 2 zł i robiłam Derylowi przymoczki. Też dobre.

alfiki

Czy to pogoda zmienna tak bojowo na psy działa? Mizianki dla poranionych !!

Gość

Kto wie... Pogoda albo nadmiar testosteronu... Wink

Anisha - jak Glucio? Napadłaś na aptekę?

Anisha

Nie, nie napadłam , bo jest tak ch... zimno i tak wieje, że już ani mnie, ani nawet psu, nie chciało się dygać do apteki. Rolling Eyes

Jutro się przejdę, a na razie lecimy Trumeelem. Ściśle mówiąc - już nie lecimy, bo lecimy spać. Very Happy

Jutro więcej aptek będzie otwartych w bliskiej okolicy tej całodobowej, więc będę miała większe szanse tę arnikę upolować. Liczę, że się uda. Dzisiaj i tak miałam wątpliwości, czy na takie świeżutkie zranienie pakowanie maści to aby na pewno dobry pomysł... Rolling Eyes

Nie lepiej żeby ranka trochę zaschła?

Gość

No ja smarowałam wokół, tam gdzie był krwiak i obrzęk. Ale pytaj Borsaf. Narazie możesz tych przymoczek spróbować z Rivanolu.

Kira-Mila

Traumeel S na ranę TAK!!! (jej głównym składnikiem jest Arnica) moje pacjentki maja zalecane w granulkach przed i po a maść po Very Happy

Poleca. Kira po zabiegu też miała na ranę smarowanko.

Kozik

Kochani!

Przepraszam, ze dopiero dzisiaj - ale ubiegly tydzien byl dla mnie dosc przelomowy (nowa praca) a co za tym idzie - bylem zalatany nieco. No a do tego, jak wiecie, chorowalem, juz na szczescie jestem zdrowy Smile

A ze bylem chory na spacerze, to widac po ilosci zdjec (27 sztuk) i, niestety, po ich jakosci...
Ale skoro obiecalem, ze zamieszcze, to link tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

A teraz pedze pisac privy do Doroty i Weroniki.
A Gosia, Ty jak? Piszesz sie?

Pozdrawiam!

Anisha

Kozik, zdjęć może nie za dużo, ale za to - jak zawsze Very Happy

- fajowskie!!! Super

Nas jutro na bank nie będzie - Shaggy dostał szlaban na brudzenie oka i dziurki w czole, więc plażowy piach odpada. Sad

Będę tęsknić za spacerowiczami, więc liczę na fajne fotki i to już jutro. Smile

Gość

Buuuu, mój agresor nie załapał się na żadną fotkę Crying or Very sad

Kozik

Gość

Oooo, to świetnie! Poszczekam więc cierpliwie, byle nie za długo Wink

Udanej imprezki życzę Smile