Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:44, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ty też to zauważyłeś, zadziorny? Hmmm... nie chciałam pisać tak wprost, dałam szansę Kozikowi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kozik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 19:16, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Czlowiek troche pomizia mordona przy ogonku i juz pol Polski sie z niego nabija
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:33, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hihihi
Każdy mizia przy ogonach, a ciekawe, że tylko Ty tak charakterystycznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 20:48, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kozik napisał: | Hanik napisał: | Oj bardzo bym chciała być. Nie wiem czy Kozik mnie zaprosi |
Naturalnie!! Z Figlem koniecznie! |
O to super
Figiel dzisiał przesiedział ze mną 11 godzin w szkole. jestem pełna podziwu dla tego psa. Przez większość czasu siedział cichutko w swoim domku.
Na angielskim zaczeło mu się nudzić więc go wypuścilam. Usiadł przed kobietą przy tablicy i zaczął z zainteresowaniem kręcić głową jak ta czytała liczebniki porządkowe. Najbardziej podobała mu się liczba 3. Za każdym razem robił takie miny, że wszyscy byli posikani ze śmiechu. Potem przeszedł sesję fotograficzną, rozwalił się na kanapie w szkolnej kawiarence . Na pedagogice kobieta pytała się Figla co mu wstawić do indeksu na koniec, ponieważ jest pilnym studentem. Zaczepiło mnie też małżeństwo artystów, profesorów ze studiów dziennych i wzieło adres hodowli Figla. I na sam koniec co by nie było tak sielankowo dostałam potężny opieprz od stróża szkoły, że chodzę z psem bez kagańca. I tyle.
Jakoś przeżyliśmy ten dzień choć już dziś mi się nic nie chce
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Sob 21:00, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 20:51, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gosia_i_Luka napisał: | Może "Szał Psich Ciał"? Prorokuję, że właśnie coś koło tego będzie się jutro działo.
Hanik - a Ty jutro będziesz, czy masz wykłady...?? |
Jutro mam od 8 do 18 ale zamierzam zwiać. Jednak do 14 musze swoje odbębnić. Szkoda, że nie mogę się z wami wybrać. Może kiedyś znajdę taką dziurę w planie, że będę mogła się urwać na wspólny spacerek
|
|
Powrót do góry |
|
|
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Sob 22:39, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: |
goranik, puść mi sygnał jak będziesz wsiadać do samochodu - ubiorę się i zejdziemy na dół, żebyś nie musiała parkować, ani czekać na nas. |
oki! bede od strony hali czekac.
Cytat: | goranik - i jak? Bierzesz całe stadko? |
nie Gosia, nie biore bo Partusia ma bardzo rozwalona lapke i nie da rady chodzic.
jesli bedzie pogoda taka abym mogla zabrac aparat to tez nie moge zabrac ich wszystkich bo nie bede miala jak ich pilnwac
ale jak bedzie ponizej zera lub bedzie padac to nie zabiore aparatu wiec moze zabiore wiecej niz dwa.
A Bisti nie moge spuszczac w lesie wiec nie wiem czy jest sens? chyba ze masz ochote z nia chodzic?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 22:43, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
goranik napisał: |
ale jak bedzie ponizej zera lub bedzie padac to nie zabiore aparatu wiec moze zabiore wiecej niz dwa.
A Bisti nie moge spuszczac w lesie wiec nie wiem czy jest sens? |
Zmartwiłaś mnie podwójnie - raz, że może być bez fot, dwa - bez Bisti.
Dlaczego nie możesz jej spuszczać w lesie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Sob 22:47, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: |
Zmartwiłaś mnie podwójnie - raz, że może być bez fot, dwa - bez Bisti.
Dlaczego nie możesz jej spuszczać w lesie? |
wiesz co no lustrzanki ponizej zera nie uzywam na dworze bo sie moze zepsuc a nie bedzie mnie stac na kolejna bo na ta zbieralam kilka lat
a Bisti - ona w lesie czuje sie jak ryba w wodzie
Bawi sie chwile po czym w najmniej odpowiednim momencie zadziera nos do gory i siuuu...tyle je widzieli
Ma tak silny instynkt ze niestety nie jest do upilnowania jak jest jakis trop w lesie. a u nas w lasach niestety sa tropy.
Parti nie ma tego prblemu i sprzed nosa sarny ja moge odwolac, natomiast Bisti nie. Kilka razy mi tak uciekla i po kilku godzinach ja znajdywalam np. na najbardziej ruchliwej ulicy przy lesie wiec nie spuszczam jej juz w lesie jak ide na spacer.
|
|
Powrót do góry |
|
|
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Sob 22:48, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no i dochodzi jeszcze kwestia saren. Dowiedzialam sie ze pies aby zabic sarne, niekoniecznie musi ja pogryzc. Wystarczy ze pogoni ja wiecej niz 100m. i sarna moze pasc. Ponoc sa bardzo slabe.
Wiec nie chce ryzykowac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 22:59, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
goranik, przekonałaś mnie w obu kwestiach.
Tym niemniej, szkoda, że nie pomiziamy Bistuli, bo w takiej grupie spacer na smyczy chyba byłby dla niej mało zabawny, prawda?
A ten las do którego się wybieramy jest gęsto uczęszczany przez spacerowiczów, czy raczej nie? I bezpieczny pod względem ruchu drogowego w pobliżu, czy też raczej nie? Bo jeszcze może się okazać, że mój niepoprawny przyjaciel wszystkich ludzi i psów też będzie musiał co chwilę spacerować na smyczy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Sob 23:27, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | goranik, przekonałaś mnie w obu kwestiach.
Tym niemniej, szkoda, że nie pomiziamy Bistuli, bo w takiej grupie spacer na smyczy chyba byłby dla niej mało zabawny, prawda?
A ten las do którego się wybieramy jest gęsto uczęszczany przez spacerowiczów, czy raczej nie? I bezpieczny pod względem ruchu drogowego w pobliżu, czy też raczej nie? Bo jeszcze może się okazać, że mój niepoprawny przyjaciel wszystkich ludzi i psów też będzie musiał co chwilę spacerować na smyczy . |
wiesz, Bisti to jest przyzwyczajona do smyczy bo ona chodzi praktycznie tylko na smyczy w lesie. wiec spoko, ale jak bedzie powyzej zera to zabiore aparat i wtedy nie bede miala jak jej prowadzic.
co do ludzi/psow. tlumow to tam nie ma ale w niedziele ludzi spotkac mozna wszedzie:-)
Mysle ze nie masz co sie martwic. Bedzie tyle naszych psow i ludzi ze on sie nie pozna kto jest kto;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 0:29, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jak już Wam tak dobrze to chociaż aparat zabierzcie...moze być nawet zwykły głupol, jak lustrzanki nie bedzie. Foty zawsze sa fajne, nie musza byc koniecznie extra...Wind wam wybaczy i sama sobie chetnie z glupola ogladnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 7:44, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Plizzzz, pamiętajcie o mnie i o Deryśku !!!!!!!!!!!!
Duchowo !!!!!!!!!!!!!
Jak już mówiłam, Deryś choruje i nie chcę, aby się doprawił, a poza tym mój TZ pracuje, więc nie mam czym dojechać...
Życzę Wam bardzo udanego spaceru, wspaniałych wrażeń i pięknej pogody
Zazdraszczam.... Buuuuuuu
|
|
Powrót do góry |
|
|
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Nie 10:39, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
szkoda Ali ze nie idziesz Bedziemy o Was pamietac!
|
|
Powrót do góry |
|
|
B&W
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ożarowice
|
Wysłany: Nie 13:55, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Super trymimpreza była ale ja mam jedno pytanko:
Adaś-czemu Gucio taki zarośnięty się ostał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|