Warszawa i okolice

aga_ostaszewska

Byłam z Czitersowym bydlęciem, spędziłam przecudownie czas, tylko jak zwykle za krótko Very Happy

Flaire
Dziękujemy za transport!

Miniowie
Ogromne całusy, dziękujemy za przepysznego grilla Very Happy

... wszystkim... do szybkiego zobaczenia!

Jura

Było bardzo miło. Nawet bardzo miło Very Happy

Szkoda tylko, że goście tak krótko nacieszyli się gospodarzami.
I proszę się tu z nas nie nabijać - umawianie się nie jest po prostu naszą najmocniejszą stroną Wink

Borsaf · Gość

Anisha to mi sie cos pokiełbasilo Embarassed

Myslałam, ze to szczenior erdelowy hihihi, a to samiec pełną gebą!

Flaire

Było super! Przy wejściu powitała nas miniowa, bo minio zaginął w lesie - ponoć quad mu się zepsuł (choć uśmiechnięta gęba, gdy w końcu, tuż przed naszym wyjściem, się pojawił, świadczyła o czym innym Wink

). Ledwie miniowa zdążyła nas przywitać, to musiała nas opuścić, bo sąsiad siekierą odrąbał sobie nogę i trzeba go było wieźć do szpitala. Więc jak widzicie, od początku było rozrywkowo... Wink

Na chacie zostali sami goście - co, jak wiadomo, jest dobre dla imprezy, bo nie trzeba się martwić, że się chatę rozniesie... Laughing

Bawiliśmy się świetnie, gdy czegoś brakowało, dzwoniliśmy do miniowej, żeby spytać, gdzie znaleźć. Psy (4 serdle i jeden welsh) tymczasem roznosiły ogródek, Locia z Gustaffem szczególnie przypadli sobie do gustu. Lotka szalała non-stop przez trzy godziny, odpocząć nie położyła się chyba ani razu - ciekawe, jak długo będzie teraz spała. Smile

Zabawę zepsuli gospodarze, gdy w końcu wrócili... Wink

Więc zebrałam gości i zawiozłam z powrotem do miasta.

Robiłam zdjęcia, ale miałam źle ustawiony aparat, więc prawie nic nie wyszło... Nie mówiąc już o tym, że Gucio został mocno zdepilowany (nie pamiętam już - przez minio, czy przez Lotkę? Niewiem

), więc nie nadaje się do publicznej prezentacji. Ale może coś tam w końcu wyskrobię. Smile

zadziorny

minio · Gość

Szkoda, że goście byli tak krótko ( albo ja Shocked

).
Uwielbiam gości , którzy sami potrafią się soba zająć Wink

Flaire świetnie grillowała, a aga i Jurą degustowały Laughing

Okazało się , że nawet na własnej imprezie być nie mogę , oczywiście z przyczyn ode mnie niezależnych Laughing

My się gośćmi nie nacieszyliśmy.
Została cała masa jedzenia i nawet znaleźli się kolejni goście. Dojechali chłopaki z forum quadowców. Jednak kiedy zobaczyli cztery kobity przy grillu jakoś zawstydzili się i zrezygnowali.
Albo psów się wystraszyli Very Happy

minio · Gość

Borsaf Blue był zaproszony ale z tego co wiem nie ma go w Wawie.

Gucio faktycznie kiepsko wygląda . Ma wytrymowaną kufę i łapy .
Głowa nie została wytrymowna więc przy jego tuszy wygląda teraz jak balon na cienkich nózkach z cienkim ryjkiem. Very Happy

Dziecko w nocy przyjechoło z obozu , musiałam przekonać córkę , że to na pewno Gustaff.

A najważniejsze sąsiad żyć będzie jeno ciachnął sobie ścięgna w stopie.

Flaire

minio · Gość

Vanilka to chyba przez ciąże urojoną ale to trwa już ponad miesiąc Shocked

Tak niemota się zrobiła...
Flaire Ta Twoja naleweczka nieźle chwodzi Laughing

Flaire

OK, kilka zdjęć. Przepraszam za kolory i jakość, ale wszystkie były niedoświetlone, wyszły czarne, musiałam bardzo rozjaśniać, żeby coś było widać - no i wyszło jak wyszło.

Zgraja serdli:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dziewczynki gospodarzy, Kora i Vanilka:

[link widoczny dla zalogowanych]

Śliczna Vanilka:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Korcia:

[link widoczny dla zalogowanych]

No i jakże inteligentne Rolling Eyes

miny mojego głupolka:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ravena

Flaire

minio · Gość

a zdjęcia gości ??? Very Happy

Chciałam sie usprawiedliwić - KOra wutrymowana jest odśrodkowo Very Happy