Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:57, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jak już piszemy o ograniczeniach czasowych, to ja będę musiała wcześnie wyjść...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 23:47, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kurcze ,zawsze mnie dziwią te nowe zwyczaje z kolędą przed Świętami.
Całe szczęście do mnie przychodzą normalnie...
Wszystko na jutro przygotowane.
Moi dzisiejsi goście też obsłużeni ,tyle ,że o 4.30 trzeba ich na samolot odwieść.Chyba nie warto się kłaść. Od tygodnia mam non stop gości i anginowego TZ Nie ma lekko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira-Mila
Weteran
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 0:23, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie osobiste sprawy strasznie się popaprały, jakiś koszmar. Wpadnę z prezentami i małżonkiem i wypadnę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 0:37, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Umie
Ale z powodu ostatniego mojego braku czasu ( pracuje dosłownie 12-14 godzin na dobę), mój pies prawie wcale nie chodzi na spacery. I sobota i niedziela to jest taki dzień, kiedy idziemy na bardzo długi spacer. Jutrzejsza sobota to taki dzień, gdzie muszę sporo nadrobić, w tym sprzątanie mieszkania i przygotowanie tego i owego na wigilię i nie dam rady się wyrobić ze wszystkim a z Figlowego spaceru nie zrezygnuję. Bez tego spaceru nie zostawię psa tak długo w domu, dlatego przyjadę póżniej.
edit : Gdyby jednak był ktoś kto by za mnie poszedł na ten spacer bylabym wcześniej. Niestety jutro wszystkim wypadły ważne rzeczy
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Sob 0:40, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Sob 11:49, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mamy problem..... nie wiem czy przyjedziemy
Jest straszna śnieżyca..i strach na drogę wyjechać...jeszcze sami tylko z psami może byśmy zaryzykowali, a co tam ale z małym dzieckiem w takie warunkach Czekamy do 13-14 00 jeśli przestanie padać to jedziemy jeśli nie to
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 11:51, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
mnie nie będzie ze względów zdrowotnych... ale wszystko zostanie przekazane osobie, która zadeklarowała, że się pojawi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:24, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No przykro mi bardzo, ale wszystko wskazuje na to, że nie dojadę
Jajecznica stoi i nie pojedzie, Wermont się rozchorowała, Kozikowie właśnie dali znać, że nie przyjadą, a ja się nie piszę na komunikację miejską w taką pogodę z moimi ograniczeniami ruchowymi.
Upiekłam dwa chleby - jeden na samiutkim zakwasie, drugi drożdżowy - oba pszenno-żytnie. Mam prezenty. Byłam u fryzjera. Pomalowałam paznokcie. Przygotowałam biżut.
A przed chwilą zadzwonił TEN TELEFON i okazało się, że mój chłop musi do pracy, bo awaria i nie wiadomo o której wróci. Nie zostawię psa mamie, bo mama nie da rady z nim wyjść, a "niani" w tak krótkim czasie nie załatwię...
Tak więc niestety, z ogromnym żalem zawiadamiam, że mnie nie będzie
Chleby i prezenty przez Wermont przekażę Kirze-Mili, mam nadzieję, że chociaż tutaj nic się nie zmieni w ostatniej chwili i Dorotka dojedzie i dowiezie.
Ogromnie mi żal.
Przepraszam...
A to chlebki:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 12:49, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No pięknie... Jeszcze chwila i żadne dodatkowe krzesła nie będą potrzebne...
Kurcze, siostra pytała mnie dlaczego nie robimy sobie świątecznego spotkania w lecie - zaczynam myśleć, że to nie byłby wcale taki głupi pomysł....
A tak BTW - kierowcy niech się uzbroją w cierpliwość w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania - Chwarzno zasypane maksymalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 13:46, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
qrcze, ale się towarzystwo wykrusza
mam nadzieję, że reszta z pierwotnej listy będzie...?
ja mam wszystko już przygotowane, jeszcze tylko polewę zrobię i siebie doprowadzę do porządku i będę gotowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira-Mila
Weteran
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 14:19, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
pechowo z pogodą trafiliśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:54, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kira-Mila napisał: | pechowo z pogodą trafiliśmy. |
A ja mam wrażenie, że najgorzej jest ruszyć, dzisiaj jak odkopywałam autko, to robiłam dobrą minę do złej gry - przed córką Ale na głównych drogach sytuacja jest całkowicie opanowana! dopiero na osiedlu jakiś koszmar....
Wierzę, że się jednak spotkamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Sob 15:20, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
My jednak nie jedziemy... Prezenty, przekażemy we wtorek ( wtedy Adam będzie w Gdańsku)...a 1 keksa, podaruję mamie ( zrobiłam 2)...
Bardzo mi przykro...i mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy
Gdybyśmy mieszkali trochę bliżej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 3:00, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No to melduję, że dotarłam do domu
Było super, wielkie dzięki dla Wszystkich, a w szczególności:
za transport dla alfiki inaczej bym nie dojechała
dla gospodyni Anishy za gościnę,
Mikołajowi za prezenty (jak jutro je wstawię do gadżetów to.... ho ho ho),
Całej Reszcie za super atmosferę i pogaduchy, no i oczywiście pycha pyszności, jestem najedzona jak bąk , żeby nie powiedzieć że na granicy pęknięcia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 10:57, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie się zgramoliłam...
I też chciałam podziękować wam za terierowe spotkanie wigilijne. Fajnie było was zobaczyć i oderwać się trochę od roboty... Mikolajowi dzięki wielkie za superowe prezenty
Kurcze dziś stracilam głos. Za bardzo się wydzieralam chyba....
A może to po tej wodzie z lourdes co ją prawie całą wciągnełam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira-Mila
Weteran
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 11:35, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za to,że jesteście.
Dziękuję Mikołajowi, właśnie wytyczam miejsca dla obrazków,
syn zaczytany w lekturze nalewkowej
Jedzenie super!!!!łososiowo-pstrągowy tatar mniam
Czekam na relacje foto
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|