Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:59, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie też kompletnie nie interesuje przebywanie na plaży w tłumie, więc również ostatniego dnia z radością i z psem wyruszyłam na plaże. Tym razem w Kuźnicy.
A tam tłumy
Naszym celem była Góra Libek. Najwyższa wydma na Półwyspie. Jej nazwa pochodzi stąd, że w XVII w. w jej okolicach zatonął statek Luebeck z Lubeki (bardzo mi się podoba to przekształcenie w taki swojski Libek). Zdobycie celu okazało się nie takie proste, bo jakiś mądrala wydrapał "1" na jednym z drogowskazów i zamiast 1100 m wychodziło, że do celu jest 100. Po przejściu tych 100 m doszłam do wniosku, że ta góra to nie takie cudo i dopiero w drodze powrotnej natrafiłam na drogowskaz, na którym było tak jak miało być, więc zawróciłam i odnalazłam miejsce, które mnie jednak zauroczyło
Po drodze (szłyśmy nie tylko plażą) spotkałyśmy czarno-rude
Prawda, że piękne?
Następnym punktem wycieczki były polskie schrony z 1939 r. Ich budowę rozpoczęto w marcu i kontynuowano do kapitulacji Helu, czyli do 2 października.
Kiedy podziwiałyśmy te budowle, naszym oczom ukazała się wycieczka zagraniczna. Uznałam, że to ostatnia okazja, aby mieć wspólne zdjęcie z Fredzią
Może trochę zdziwił Was mój zimowy strój, ale wierzcie mi od morza nieźle wiało
Mimo to Fredzik trochę się zanurzył, choć może "zanurzył" to trochę zbyt wiele powiedziane
Czasu zostało nam już niewiele, a tu zostały nam do przedeptania jeszcze dwie ścieżki przyrodnicze Półwyspu. Niestety jedna została niezdobyta. Za to przez "Żyzne lasy z orlicą w Juracie"
paprotki może nie dorównują jurajskim, ale i tak niemałe
dotarłyśmy nad łagodne wody Zatoki
Widok był piękny, a jak wiadomo z wysoka widać lepiej
Zabroniłam suce wchodzić wyżej i potem razem wróciłyśmy przez żyzne lasy teraz już bez orlicy
I to był nasz ostatni dzień nad morzem.
Jeszcze tylko następnego dnia przed odjazdem powiedziałyśmy falom "Do widzenia. Fajnie było. Będziemy za wami tęsknić"
Ostatnio zmieniony przez Jura dnia Sob 0:11, 13 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 0:09, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za miłe słowa od tych, którzy przeczytali pierwszą część mojej opowieści.
zach napisał: | w końcu Fredzia w całej okazałości- ja do dziś jestem pod jej wrażeniem. Kolor i osobowość czarująca |
Czarująca osobowość . Jak to kiedyś powiedziała jedna moja znajoma do Fredzi "Jesteś taka ładna, że możesz być niedobra". Jedno jest pewne, drugiego takiego psa mieć nie będę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Sob 0:14, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jura - jaki fajny wypad miałyscie Fredzią . Śliczne fotki .
Tyle naszego co sobie popatrzymy ....marzy mi się kiedyś/kiedyś taki wypadzik we dwoje - Gucio i ja ...i właśnie o takiej porze roku - gdy plaże świecą pustkami ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 9:40, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jura, bardzo fajna opowieść i ciekawe zdjęcia. Ja sporo biliżej mieszkam od tych szlaków, a jakoś nigdy jeszcze na nie nie trafiłam... Dobrze wiedzieć, że istnieją - może kiedyś udam się tropem Twoim i Fredzi z wiernym psem u boku... .
Jura napisał: |
wróciłyśmy przez żyzne lasy teraz już bez orlicy
|
W tym bajorku mój pies wykąpałby się z dziką rozkoszą - Fredzia nie? On jest taki, że do czystego jeziorka wejść to może niekoniecznie, ale jeśli jest mokre coś, co zarosło zielonym kożuchem, to "mmmm, to jest to!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
gonpak
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włodawa
|
Wysłany: Pon 8:45, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jura napisał: |
|
śliczne zdjęcie, bije tęsknotą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:02, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tęskniłyśmy za morzem i pomne złożonej przed rokiem obietnicy wyruszyłyśmy (niestety z pewną opieszałością), aby znów ujrzeć jego fale.
Wspomniana opieszałość była wpadnięciem przeze mnie w szpony nałogu zbierania maślaków. Kilka razy dziennie wędrował więc wierny sucz na plantacje.
[link widoczny dla zalogowanych]
wielce znudzony odpoczywał na sawannie
[link widoczny dla zalogowanych]
i od czasu do czasu, nieświadom potencjalnego zagrożenia, sugerował, że może by zbierać inne grzyby niż tylko te maślaki.
[link widoczny dla zalogowanych]
W końcu jednak przybyłyśmy do Łeby.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pierwszego dnia naszego pobytu zaatakowałyśmy słynne ruchome wydmy, a w zasadzie jedną z nich
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ilość piachu zachwyciła nas obie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Fredzik nie mógł uwierzyć
Piach z lewej,
[link widoczny dla zalogowanych]
Piach z prawej
[link widoczny dla zalogowanych]
A co to?
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyżby spod piachu wyłaniała się twarz jakiegoś olbrzyma?
[link widoczny dla zalogowanych]
Żaden olbrzym się nie pojawił. Za to akumulatorki, z których strony wykonanie tych kilku łebskich fot było wysiłku ponad miarę (inny zestaw spokojnie nadal ładował się w Warszawie), siadły i nie mogłam ufocić chociażby spotkania z wycieczką z Tajlandii
Dopiero łaskawie zgodziły się na taki wieczorny portrecik z morzem w tle.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 10:55, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jaka uczta dla oka! AT są wyjątkowo fotogeniczne, pozy, mimika - wszystko!
I jaka ta nasza Polska ładna!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:09, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jura jaka szkoda, dopiero tu dotarłam, my też chętnie byśmy się spotkały na wspólnym "zamęczaniu" psów biegami po plaży...
Fotorelacja supeeer!!! Na plaży jest pięknie, ale tylko poza sezonem!!! ja mam do lini wody około 1km/ no może 1,5km, ale też unikam morza przez sezon... Fredzia jest prześliczna!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:11, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Swietne fotki i ta plaża fajnie, że na forum jest tylu wielbicieli morza bo te zdjęcia nigdy mnie nie nudzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:27, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja morze odkryłam dopiero przed rokiem i teraz zamierzam co roku stawać na jego brzegu. ( W przyszłym roku chyba Ustka).
Fredzia też bardzo lubi plaże, z tym, że jej chyba najbardziej odpowiada bezmiar piachu. Jednak w czasie długich spacerów zaczyna się jej nudzić i dostaje głupawki.:roll W imieniu mojej paskudy dziękuję za komplementy.
Ginger, w przyszłości jak będę na Waszym terenie dam znać, aby umówić sie na spacer, ale nie obiecuję, że moja stateczna dama będzie szaleć z koleżanką. Ona jest strasznie humorzasta.
Jutro wkleję resztę zdjęć z tegorocznego pobytu nad morzem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 7:32, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jura napisał: | Jutro wkleję resztę zdjęć z tegorocznego pobytu nad morzem. |
Uff, to super, bo już myślałam, że Ci akumulatorek w aparacie padł na dobre i więcej nie będzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:25, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia są, ale nie takie fajne jak te sprzed roku.
No więc, akumulatorki wróciły do życia podładowane dzięki uprzejmości moich gospodarzy, a my wyruszyłyśmy w druga stronę niż poprzednio - na wschód od Łeby do wraku statku West Star.
Najpierw było pięknie
[link widoczny dla zalogowanych]
Pies zadowolony
[link widoczny dla zalogowanych]
Stary kurhaus w pełnym słońcu
[link widoczny dla zalogowanych]
Międzygatunkowe towarzystwo
[link widoczny dla zalogowanych]
A nawet psie towarzystwo (to takie dwa punkciki, nie wiem dlaczego nie robiłam zdjęć w czasie szaleństw, które nastąpiły kilka minut po zrobieniu tej fotki)
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale stopniowo przestawało być tak przyjemnie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale na szczęście już doszłyśmy do celu
[link widoczny dla zalogowanych]
Oglądanie wraku z bliska nie było w planie, więc wracałyśmy lasem brzegiem jeziora Sarbskiego
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A tam spotkałyśmy stado wrzeszczących gęgająco
[link widoczny dla zalogowanych]
Pewność, co to za gatunek, zyskałam następnego dnia, którym opowiem w następnym odcinku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
klara103
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rumia k\Gdyni
|
Wysłany: Nie 16:13, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mieszkam prawie nad morzem. Bliziutko, że rowerami można cisnąć na plaże
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 16:29, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wow!!!Jura cudownie! Tyle Fredzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42088
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 16:35, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tylko z tym następnym odcinkiem jakoś się obcyndala
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|