Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Allegro - jako medium dla poszukujących szczeniąt.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Szczeniaczkowo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
imago
Zaangażowany


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:52, 11 Sty 2012    Temat postu:

whitewestie napisał:
adrianas_dogs napisał:

Polska Federacja Kynologiczna - siedziba Sieradz, krs posiada, organizuje wystawy Shocked
[link widoczny dla zalogowanych]


Chętnie pojadę na wystawę europejską do Sieradza, już w czerwcu

A zabierzesz mnie ze sobą
Jeśli chodzi o tę teorię, że jak suka urodzi za granicą to szczeniakom będzie można kopiować ogony i obcinać uszy...hmm... myślę, że to lekka fantazja. Psy to nie ludzie, tu nie ma obywatelstwa. Ważne jest gdzie jest suka zarejestrowana. Takie jest przynajmniej moje zdanie.
Jedno mi się tu: [link widoczny dla zalogowanych] podoba - badania genetyczne dla reproduktorów. Tak samo jest w Polskim Związku Hodowców Koni, zawsze w razie wątpliwości można sprawdzić pochodzenie (ludzie robią różne przekręty).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bona
Zaangażowany


Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nadarzyn

PostWysłany: Śro 9:26, 11 Sty 2012    Temat postu:

Problem z innymi związkami psimi jest o wiele bardziej złożony. Jak już wcześniej zaznaczyłam parę lat temu (2-3) rozmawiałam z jednym ze związków poza ZKwP.
Po pierwsze w ich wystawach mogą brać udział psy zarejestrowane w innych związkach.

Po drugie - mogą jednocześnie należeć do więcej niż jednego zw.

Te dwa nie są głupie, ale jest trzecie!

Po trzecie - to co mnie dobiło - pies rasowy bez rodowodu może być wystawiany na wystawach i jak dostanie odpowiednie oceny ( po iluś tam) otrzyma rodowód! W szczegóły tego nie zagłębiałam się, bo było to dla mnie szokiem.

Co tam dzisiaj się dzieje nie wiem.

Ale tak czy inaczej te zw. istnieją i nie możemy ich pomijać milczeniem, jak to było do tej pory bez względu na to czy ich statut, działalność itp. podobają się nam czy też nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bona
Zaangażowany


Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nadarzyn

PostWysłany: Śro 9:53, 11 Sty 2012    Temat postu:

Jeśli chodzi o kundelki. Mam bardzo mieszane uczucia. Sama przed wielu laty ( w dzieciństwie) miałam kundelka - suczkę. Była mądra i wspaniała. Trafiła do nas w wieku ok. 3 lat i dożyła 17 lat. Szczeniaczki też były...

Ale chciałam poruszyć sprawę psów (tych nierasowych) mieszkających na wsi.
Spotkałam w życiu wiele kundelków pracujących. Zaganiały bydło, pasły owce, pilnowały obejścia i bez tresury. Nauczone przez właściciela swoich obowiązków. I tak np. sąsiad widzi, że ta suczka dobrze pilnuje i zamawia u właściciela szczeniaczka od niej. Dostaje go za darmo lub za przysłowiową złotówkę lub piwo.
I nie ma siły, żeby to zmienić. Nikt na wsi nie interesuje się psem rodowodowym tym bardziej, że trzeba za niego odpowiednio zapłacić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BiP
Weteran


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: prawie Koszalin

PostWysłany: Śro 10:20, 11 Sty 2012    Temat postu:

Bona napisał:
Jeśli chodzi o kundelki. Mam bardzo mieszane uczucia. Sama przed wielu laty ( w dzieciństwie) miałam kundelka - suczkę. Była mądra i wspaniała. Trafiła do nas w wieku ok. 3 lat i dożyła 17 lat. Szczeniaczki też były...

Teraz chyba już tak byś nie zrobiła
Cytat:

Ale chciałam poruszyć sprawę psów (tych nierasowych) mieszkających na wsi.
Spotkałam w życiu wiele kundelków pracujących. Zaganiały bydło, pasły owce, pilnowały obejścia i bez tresury. Nauczone przez właściciela swoich obowiązków. I tak np. sąsiad widzi, że ta suczka dobrze pilnuje i zamawia u właściciela szczeniaczka od niej. Dostaje go za darmo lub za przysłowiową złotówkę lub piwo.

A wiesz co się dzieje, jak takowy pies za złotówkę nie spełni oczekiwań???
Dwa lata temu owczarek wisiał powieszony na drzewie, w zeszłym roku worek szczeniaków w tym samym miejscu prawie. W mocnym rozkładzie, ale były około 0,7 kg. Pomyśl, jakim człowiekiem(?) trzeba być, żeby takie puchate kulki do worka po nawozach włożyć. Osobiście polskiej wsi życzę, żeby nauki z egzekwowania tej ustawy były i szybkie i bolesne.
Cytat:
I nie ma siły, żeby to zmienić. Nikt na wsi nie interesuje się psem rodowodowym tym bardziej, że trzeba za niego odpowiednio zapłacić.

Nikt nie każe psa rodowodowego kupować. Schroniska będą zawsze. Psy muszą być wydawane oznaczone, a (poniektórzy) wolontariusze, zamiast przepychać się o pieniądze, powinni wizytami poadopcyjnymi się zająć. Adoptujący musi czuć chomąto załozone, niestety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BiP
Weteran


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: prawie Koszalin

PostWysłany: Śro 10:21, 11 Sty 2012    Temat postu:

Wiem, radykałem jestem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Airedaleski
Zaangażowany


Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: k/ tarnowa

PostWysłany: Śro 10:22, 11 Sty 2012    Temat postu:

whitewestie napisał:
harietta nie wiem, czy nakładanie kolejnych zakazów na właścicieli psów rasowych ma sens. Dlaczego właścicieli zarejestrowanych psów traktować jak przestępców, nakładać na nich limity, pozwolenia? Jak ktoś ma warunki i czas, to niech ma kilkanaście psów. Mieć psy to nie zawsze prowadzić hodowlę, czy rozmnażać na maxa.

Walka z pseudo- hodowlami ma sens, ze względu na warunki, w jakich trzymane się zwierzęta. Ale jednak jeśli spojrzymy na to, co jest w schroniskach, to zazwyczaj psy nie podobne do żadnej rasy, rozmnażane przez "zwykłych ludzi" przez bezmyśloność albo przypadek. Bo wiejska suczka co cieczkę się urywa i rodzi miot szczeniąt. Co pół roku. Albo pani postanowiła rozmnożyć kochaną suczkę z pieskiem z sąsiedztwa, żeby ją choć raz dopuścić, bo to zdrowo dla suki. O dziwo nawet weterynarze czasem zalecają raz dopuścić Hmmm I później takie pieski trafiają za złotówkę do byle kogo, a jak się znudzą to do schroniska.


Nie chodziło mi o nakładanie zakazów na właścicieli psów rasowych ale o wykluczenie sytuacji kiedy ktoś wpada na genialny pomysł że hodowla psów to super biznes i później są sytuacje takie jak pod Wrocławiem

A podejrzewam że takich hodowli i pseudo-hodowli jest w kraju zatrzęsienie tylko jeszcze zamaskowane [link widoczny dla zalogowanych] można popatrzeć tutaj zakładka interwencje to jest tylko sam Tarnów i jego okolice
Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PS
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:28, 11 Sty 2012    Temat postu:

BiP napisał:
Bona napisał:
Jeśli chodzi o kundelki. Mam bardzo mieszane uczucia. Sama przed wielu laty ( w dzieciństwie) miałam kundelka - suczkę. Była mądra i wspaniała. Trafiła do nas w wieku ok. 3 lat i dożyła 17 lat. Szczeniaczki też były...

Teraz chyba już tak byś nie zrobiła
Cytat:

Ale chciałam poruszyć sprawę psów (tych nierasowych) mieszkających na wsi.
Spotkałam w życiu wiele kundelków pracujących. Zaganiały bydło, pasły owce, pilnowały obejścia i bez tresury. Nauczone przez właściciela swoich obowiązków. I tak np. sąsiad widzi, że ta suczka dobrze pilnuje i zamawia u właściciela szczeniaczka od niej. Dostaje go za darmo lub za przysłowiową złotówkę lub piwo.

A wiesz co się dzieje, jak takowy pies za złotówkę nie spełni oczekiwań???
Dwa lata temu owczarek wisiał powieszony na drzewie, w zeszłym roku worek szczeniaków w tym samym miejscu prawie. W mocnym rozkładzie, ale były około 0,7 kg. Pomyśl, jakim człowiekiem(?) trzeba być, żeby takie puchate kulki do worka po nawozach włożyć. Osobiście polskiej wsi życzę, żeby nauki z egzekwowania tej ustawy były i szybkie i bolesne.
Cytat:
I nie ma siły, żeby to zmienić. Nikt na wsi nie interesuje się psem rodowodowym tym bardziej, że trzeba za niego odpowiednio zapłacić.

Nikt nie każe psa rodowodowego kupować. Schroniska będą zawsze. Psy muszą być wydawane oznaczone, a (poniektórzy) wolontariusze, zamiast przepychać się o pieniądze, powinni wizytami poadopcyjnymi się zająć. Adoptujący musi czuć chomąto załozone, niestety.

Brawo Brawo Brawo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bona
Zaangażowany


Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nadarzyn

PostWysłany: Śro 11:11, 11 Sty 2012    Temat postu:

Niestety i psy rasowe- rodowodowe możemy znaleźć porzucone. Tatuaż jest czasem bardzo nieczytelny i nie można namierzyć właściciela czy hodowcy.

A znam wiele kundelków, które mają w domu jak u Pana Boga za piecem.
Nie piszę tego broniąc kundelków, ale psów wszelkich.

Wszystko zależy od człowieka. Dobry człowiek będzie kochał swojego zwierzaka. Jak natomiast poznać i wyeliminować złych ludzi z grona potencjalnych właścicieli psów - to jest największy problem.


Moje szczeniaczki wielorasowe trafiły do dobrych ludzi i miałam z nimi kontakt przez lata.

Cytat:
Teraz chyba już tak byś nie zrobiła


Jako dziecko nie miałam w tej sprawie zbyt wiele do powiedzenia.

Dziś co bym zrobiła - to co robię - czystość rasy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bona
Zaangażowany


Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nadarzyn

PostWysłany: Śro 11:19, 11 Sty 2012    Temat postu:

No i przede wszystkim starannie planowane krycia.

Jednakże dobór właścicieli jest najtrudniejszy. Niejednokrotnie odmówiłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 12:12, 11 Sty 2012    Temat postu:

PS napisał:
BiP napisał:
Bona napisał:
Jeśli chodzi o kundelki. Mam bardzo mieszane uczucia. Sama przed wielu laty ( w dzieciństwie) miałam kundelka - suczkę. Była mądra i wspaniała. Trafiła do nas w wieku ok. 3 lat i dożyła 17 lat. Szczeniaczki też były...

Teraz chyba już tak byś nie zrobiła
Cytat:

Ale chciałam poruszyć sprawę psów (tych nierasowych) mieszkających na wsi.
Spotkałam w życiu wiele kundelków pracujących. Zaganiały bydło, pasły owce, pilnowały obejścia i bez tresury. Nauczone przez właściciela swoich obowiązków. I tak np. sąsiad widzi, że ta suczka dobrze pilnuje i zamawia u właściciela szczeniaczka od niej. Dostaje go za darmo lub za przysłowiową złotówkę lub piwo.

A wiesz co się dzieje, jak takowy pies za złotówkę nie spełni oczekiwań???
Dwa lata temu owczarek wisiał powieszony na drzewie, w zeszłym roku worek szczeniaków w tym samym miejscu prawie. W mocnym rozkładzie, ale były około 0,7 kg. Pomyśl, jakim człowiekiem(?) trzeba być, żeby takie puchate kulki do worka po nawozach włożyć. Osobiście polskiej wsi życzę, żeby nauki z egzekwowania tej ustawy były i szybkie i bolesne.
Cytat:
I nie ma siły, żeby to zmienić. Nikt na wsi nie interesuje się psem rodowodowym tym bardziej, że trzeba za niego odpowiednio zapłacić.

Nikt nie każe psa rodowodowego kupować. Schroniska będą zawsze. Psy muszą być wydawane oznaczone, a (poniektórzy) wolontariusze, zamiast przepychać się o pieniądze, powinni wizytami poadopcyjnymi się zająć. Adoptujący musi czuć chomąto załozone, niestety.

Brawo Brawo Brawo

Brawo Brawo Brawo Brawo Brawo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianas_dogs
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Śro 13:11, 11 Sty 2012    Temat postu:

Bona napisał:
Jeśli chodzi o kundelki. Mam bardzo mieszane uczucia. Sama przed wielu laty ( w dzieciństwie) miałam kundelka - suczkę. Była mądra i wspaniała. Trafiła do nas w wieku ok. 3 lat i dożyła 17 lat. Szczeniaczki też były...

Ale chciałam poruszyć sprawę psów (tych nierasowych) mieszkających na wsi.
Spotkałam w życiu wiele kundelków pracujących. Zaganiały bydło, pasły owce, pilnowały obejścia i bez tresury. Nauczone przez właściciela swoich obowiązków. I tak np. sąsiad widzi, że ta suczka dobrze pilnuje i zamawia u właściciela szczeniaczka od niej. Dostaje go za darmo lub za przysłowiową złotówkę lub piwo.
I nie ma siły, żeby to zmienić. Nikt na wsi nie interesuje się psem rodowodowym tym bardziej, że trzeba za niego odpowiednio zapłacić.


Bona - w ustawie jest zapisane

Cytat:
2. Zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych.


Cytat:
6. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych
w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym
celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów.


Ja nie bardzo rozumiem w czym masz mieszane uczucia Hmmm
Ustawa nie zabrania rozmnażania ( a szkoda ) ale zabrania rozmnażania w celach handlowych. Dziś też zgodnie z prawem możesz posiadać kundelka, mądrego, ślicznego który będzie mieć potomstwo, które trafi do wspaniałych domów tyle, że nie możesz na tym kundelku zarobić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bona
Zaangażowany


Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nadarzyn

PostWysłany: Śro 13:31, 11 Sty 2012    Temat postu:

Cytat:
6. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów.


No i właśnie - zarejestrowanych - tyle, że nie wszystkie te organizacje przestrzegają zasad według których my działamy, np.PKR. Tak więc u nich możesz np. ze szczeniaka bez papierów zrobić psa rodowodowego.

Cytat:
Ja nie bardzo rozumiem w czym masz mieszane uczucia Hmmm
Ustawa nie zabrania rozmnażania ( a szkoda ) ale zabrania rozmnażania w celach handlowych. Dziś też zgodnie z prawem możesz posiadać kundelka, mądrego, ślicznego który będzie mieć potomstwo, które trafi do wspaniałych domów tyle, że nie możesz na tym kundelku zarobić


Nie rozwinę tego tematu tu - zapis b. kontrowersyjny.


Ostatnio zmieniony przez Bona dnia Śro 13:32, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 14:05, 11 Sty 2012    Temat postu:

Bona napisał:
Cytat:
6. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów.


No i właśnie - zarejestrowanych - tyle, że nie wszystkie te organizacje przestrzegają zasad według których my działamy, np.PKR. Tak więc u nich możesz np. ze szczeniaka bez papierów zrobić psa rodowodowego.

a niby ZKwP to taka "czysta" organizacja Shocked za mało czytasz to forum lepiej wejdź na inne wątki to może coś zobaczysz Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
whitewestie
Zaangażowany


Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 15:09, 11 Sty 2012    Temat postu:

Magnitudo napisał:

a niby ZKwP to taka "czysta" organizacja Shocked za mało czytasz to forum lepiej wejdź na inne wątki to może coś zobaczysz Evil or Very Mad


W ZKwP jest jakiś nadzór nad hodowlami i sporo osób, którym autentycznie zależy na dobrostanie zwierząt. No ale skoro przekręty są nawet z ZKwP, to co może dziać się w tych alternatywnych organizacjach, które niemal zawsze nastawione są na zysk? Chyba że miłość do rasy polega na nadawaniu rodowodu każdemu kundelkowi podobnemu do tej rasy? Hmmm

Zastanawiam się, czy te organizacje wypracowały własne standardy rasy, czy polegają na tych zatwierdzonych przez FCI.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 15:51, 11 Sty 2012    Temat postu:

tak jak mogę oceniać i negatywnie i pozytywnie ZKwP bo go znam, tak nie pokuszę się o ocenę innych związków tylko dlatego, że są konkurencją Rolling Eyes byłam jednak świadkiem, na naszym zebraniu oddziałowym, że w wyniku konfliktu, między innymi takiego, że źle się dzieje w ZKwP, hodowcy z II gr odeszli, czy nawet tworzyli jeden z tych innych związków Rolling Eyes to było ponad 8 lat temu

Ostatnio zmieniony przez magnitudo dnia Śro 15:52, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Szczeniaczkowo Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island