Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramir
Weteran
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 13:05, 18 Paź 2011 Temat postu: Do poszukujących szczeniąt |
|
|
Większość osób poszukujących dla siebie nowego towarzysza korzysta z internetu. Na stronach internetowych hodowli można znaleźć bardzo wiele informacji. Nie zawsze jednak są to informacje prawdziwe. Wiele z nich ma na celu odwrócenie uwagi od stanu faktycznego.
Oto kilka przykładów, jak weryfikować te informacje.
1/ Osiągnięcia rodziców.
Wielokrotnie się czyta i słyszy" nasze psy mają oceny ale my często na wystawy nie chodziliśmy, bo to wszystko jest ustawiane, wygrywają znajomi itd. dlatego nie mamy tytułów". Lub coś w tym stylu.
Nie każdy rodowodowy pies/suczka powinien być rozmnażany. Pamiętajmy że rodowód jest tylko gwarantem pochodzenia psa. Jakość danej suczki czy psa weryfikują wystawy. Jeśli ktoś idzie na wystawę i osiągnie sukces to z pewnością pokaże na następnej. Nie znam człowieka , który nie pochwaliłby się ponownie tym że ma tak ładne zwierzę. Tylko ci co nie mają nic do pokazania próbują w ten sposób tłumaczyć brak osiągnięć. Robią tylko minimum dopuszczające do hodowli.
Zależność jest prosta: im więcej tytułów, tym z lepszym egzemplarzem mamy do czynienia. Co to znaczy dla przyszłego właściciela? Rodzice szczeniąt to doskonali przedstawiciele rasy. Szczenięta będą z pewnością dobrej klasy. Będą to airedale a nie szczenięta airedalopodobne.
Pamiętajmy też o innej rzeczy. Nawet wyśmienity ojciec nie jest gwarantem ,że takie będą dzieci. Dzieci dziedziczą po 50% cech rodziców a dany pies niekoniecznie może pasować do danej suczki. Więc nie naprawi błędów jakie posiada matka szczeniąt.
2/Wielokrotnie na stronach hodowcy odwołują się do swojego doświadczenia. Zweryfikujmy to. Sprawdźmy od kiedy hodowla istnieje, ile miotów przyszło na świat, czy gdzieś są info o psach wystawianych z tej hodowli. Internet to kopalnia wiedzy. Jeśli hodowla istnieje dwa lata to o jakim doświadczeniu mówimy. Ten człowiek się dopiero uczy. Zadzwonić można też do Związku Kynologicznego lub poszukać na specjalistycznych formach i na facebooku
3/ Strony przepełnione są pięknymi zdjęciami. W tekstach można znaleźć pełno zdrobnień np: kochane maluszki, maleńkie airedalki. To są chwyty aby"zmiękczyć" czytającego. Czytajmy więc ze zrozumieniem i pewnym krytycyzmem.
4/ Forma sprzedaży szczeniąt przez hodowcę.
Wśród miłośników rasy(każdej rasy), rzetelnych hodowców, sprzedaż szczeniąt poprzez licytację na allegro jest procederem niedopuszczalnym!!
Jest to bezpośredni dowód na nastawienie tylko na zysk. Wystawiającemu zależy wyłącznie na sprzedaży. Nie istotne w jakie ręce trafią szczenięta, czy akurat dla tych ludzi wybór rasy jest właściwy itd. Jak to się ma więc do tego co jest np. na stronie lub co słyszymy przez telefon?" Sprawdźmy kilka hodowli. Forma sprzedaży szczeniąt bardzo dużo mówi o hodowcy. W rozmowie telefonicznej wypytajmy o wszystko. O rodziców szczeniąt, o to jak były karmione jak są chowane. Umówmy się z hodowcą na wizytę, na miejscu wtedy zweryfikujemy warunki.
Myślę, że inni hodowcy z chęcią uzupełnią ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 13:26, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawy i potrzebny tekst, pozwolę sobie tylko na małą polemikę z punktem 1.
Osiągnięcia, wystawy- jak najbardziej, jak najbardziej nie tylko hodowlanka, ale... w rasach mniej popularnych nie zawsze tytuły są wyznacznikiem klasy psa. Jak to powiedziała moja znajoma "u nas to chyba trzebaby wyjść na ring z kozą, żeby dostać mniej niż bdb" - i chyba ma troszkę racji... Jak dla mnie - oceny liczą się jak najbardziej, ale od sędziów pasjonatów rasy, z wystaw klubowych czy specjalistycznych danej rasy/grupy. Zdecydowanie - champion championowi nierówny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramir
Weteran
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 13:36, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście Tilia po części masz rację. W rasach rzadkich się to zdarza. Ale to co napisałam to taki kierunek do przemyśleń dla przyszłego właściciela. W większości przypadków jednak właściwy. Decydująca powinna być osobista rozmowa z hodowcą. To ważne dla obu stron.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 13:47, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, zdecydowanie, kontakt z hodowcą, osobiste odwiedziny hodowli - dla mnie również jest bardzo ważną sprawą. I rozsądek, choć wiem jak trudno jest nieulegać emocjom, gdy chodzi o tak przyjemną sprawę jak wybieranie sobie psiaka.
W tym co napisałam wcześniej odniosłam się do tej wstępnej selekcji, jeszcze na etapie grzebania w necie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 21:14, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zależność jest prosta: im więcej tytułów, tym z lepszym egzemplarzem mamy do czynienia. Co to znaczy dla przyszłego właściciela? Rodzice szczeniąt to doskonali przedstawiciele rasy. Szczenięta będą z pewnością dobrej klasy. |
Dla mnie to wcale nie jest takie oczywiste...
Poza tym wystawy oceniają tylko wygląd, a nie charakter czy zdrowie psa...
Obawiam się, że nie ma złotego sposobu na to, jak wybrać hodowlę, bo od każdej reguły są wyjątki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:30, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
whitewestie napisał: | Cytat: | Zależność jest prosta: im więcej tytułów, tym z lepszym egzemplarzem mamy do czynienia. Co to znaczy dla przyszłego właściciela? Rodzice szczeniąt to doskonali przedstawiciele rasy. Szczenięta będą z pewnością dobrej klasy. |
Dla mnie to wcale nie jest takie oczywiste...
Poza tym wystawy oceniają tylko wygląd, a nie charakter czy zdrowie psa...
Obawiam się, że nie ma złotego sposobu na to, jak wybrać hodowlę, bo od każdej reguły są wyjątki. |
Zawsze możesz poprosić o informacje nt czy i jakie badania były robione, myślę, ze w przypadku zrobionych badań w większości adnotacje o wyniku są wbite w rodowód rodziców szczeniaków, a poza tym każdy hodowca trzyma dokumenty zwiazane ze swoimi psami.
Ramir napisał: | Będą to airedale a nie szczenięta airedalopodobne.
|
rozumiem, że takie porównanie wyszło Ci automatycznie z uwagi na to jaka rasę hodujesz, a temat wyboru hodowli dotyczy wszystkich ras, nie tylko erdeli?
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:40, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zanim odnalazłam moją Flopi znalazłam w necie taką instrukcję na co zwracać uwagę przy czytaniu strony internetowej hodowli. Między innymi czy na zdjęciach, które przedstawiają zwierzęta widać w tle otoczenie i jak ono wygląda, czy jest czysto, czy otoczenie jest zadbane. Jeśli widać tylko podłogę i dół ściany, także można wiele zauważyć!
Jeśli chodzi o odwiedziny hodowli to ja nie widziałam osobiście takiej potrzeby. Napiszę w skrócie, że poczytałam, pogrzebałam, pooglądałam, dzwoniłam do hodowczyni i pisałam... byłam pewna, że to jest to. Ale muszę zaznaczyć, że decydowałam się na rasę z pełną świadomością i nic mnie nie zaskoczyło.
Jeśli ktoś nie zna rasy, na którą chce się zdecydować to koniecznie powinien odwiedzić hodowlę i to najlepiej nie jedną, zadawać dużo pytań i obserwować otoczenie i zachowanie psiaków i ich właścicieli również...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramir
Weteran
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 9:20, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
No jasne Teriermanio że tak wyszło.
Oczywiście złotego środka nie ma. Co do oceny psychiki to wystawy w pewnym sensie też ją weryfikują. Nie zdarzyło Ci się spotkać psa z wpisem na temat psychiki? Mając więc np.matkę szczeniąt z ocenami bd i matkę z tytułami championa , int.champ. czy Zwycięzcy Rasy to chyba jasne że ta druga lepsza.
Same oceny wystawowe to oczywiście nie wszystko. To tylko jeden z punktów. Według mnie dość znaczny.
Bardzo dobrze że wspomniane zostały badania. To kolejne pytanie jakie powinien zadać przyszły właściciel.
Złotego środka nie ma i nigdy nie będzie. Ale biorąc pod uwagę wszystkie czynniki można dobrze wybrać hodowlę. Pamiętać należy zawsze o tym, że 100% gwarancji nie ma nigdy. Dokonując wyboru hodowli można zwiększyć w istotny sposób prawdopodobieństwo nabycia zdrowego, doskonałego psychicznie i ładnego szczeniaka.
Wystawy, są poza nielicznymi rasami, jedynym warunkiem dopuszczającym do hodowli. Nie ma przeglądów hodowlanych , testów psychicznych. Badania też w wielu przypadkach nie są obowiązkowe.
Ostatnio zmieniony przez Ramir dnia Śro 9:51, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:13, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
bo sprawa wyglada tak:jak sie nie ma czym pochwalic to sie rozdmuchuje detale np.
szczenieta po rewelacyjnym reproduktorze- a kto zweryfikuje ,ze to jego 3 miot w zyciu i nic po nim nikt nie widzial.
Moja suka ma 2 zlote i 2 srebrne medale.O ile to chwytliwiej brzmi niz suche :champion Polski czy Interchampion prawda? Niestety laicy na to łapia bo hodowca przemawia ich jezykiem. A to ,ze suka po prostu nic nigdy nie wygryla ,,zloty medal ma tylko dlatego ,ze dostala doskonala i czesto nie bylo nikogo wiecej w jej klasie:-):-)Ot ocena za obecnosc.
W rodowodzie wybitny dziadek i pradziadek i prapraprababcia Zwyciezczyni Europy.Jak sie nie ma czym pochwalic to pochwalmy sie sukcesami tych co cos osiagneli.Niestety w wielu przypadku tacy wlasnie jak opisala Ramir trwonia dorobek czesto dziesiecioleci pracy Hodowcow.
WYSTAWY weryfikuja nie tylko jakosc eksterieru,czesto tez psychiki.Ocena przez sedziego jest tylka czescia "prawdy".Czesto przy ringu stoja prawdziwi fachowcy i widza.Psychika tez podlega ocenie .Jesli ktos to podwaza to sie myli.
Wystawy weryfikuja tez w pewnym sensie pracowitosc wlasciciela szczegolnie wsrod ras wymagajacych przygotowania.Ile pracy kosztuje przygotowanie terriera wiedza Ci co wystawiaja. To tez pewien wyznacznik ,ze ma sie czas na prace z psem.
Jak slysze ,ze ktos nie ma czasu na wystawy albo nie ma czasu spotykac sie przyszlym nabywcom(mowie o osobach rozmnazajacych swoje psy) to
pogarda moja dla tej osoby siega zenitu .Ciekawe jak znajdziesz czas na odchowanie szczeniat??
JAk widze np. na allegro zdjecia malych szczeniat z Wieeelkimi kokardami ,na poduszeczce z napisem LOVE itp..to moge sie zalozyc o skrzynke mineralnej wody ,ze po zdjeciu wroca do klatki w lazience.
Coz niestety jest tak ,ze hodowac w Polsce moze kazdy chociaz nie kazdy powinien.
Wcale nie chodzi w tym stwierdzeniu,ze ktokolwiek obawia sie konkurencji itp itd.Prawda jest taka ,ze Hodowcy czesto wspolpracuja i jakos sie dogaduja ,czasem dyskutuja ,czasem nawet kloca-emocje wywoluje kazda dobra robota. Chodzi to ,ze z niektorymi nie mozna nawet sie o co posprzeczac , o czym dyskutowac bo po prostu NIE MA O CZYM.I to wbrew regulaminowi ZK nie sa hodowcy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:31, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ramir napisał: | Badania też w wielu przypadkach nie są obowiązkowe. |
Oczywiscie, ale jak juz pisalismy w innym temacie, to hoodowcy postepujący etycznie robia badania, które wnoszą coś dla polepszenia rasy, więc nie zaszkodzi zapytac czy takie badania są.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:33, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajny temat.
Jak buszowałam po Necie znalazłam ostrą polemikę między 2-a hodowczyniami. To było ciekawe bo ta jedna pisała o drugiej ,że nie ma u niej STARYCH psów w hodowli. I to było bardzo ciekawe bo na stare psy nie zwraca się uwagi a to ważne bo świadczy o hodowcy.
chodziło o cairny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bona
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nadarzyn
|
Wysłany: Pią 18:09, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawa jestem ilu hodowców u nas robiło badania AT poza ew. dysplazją?
Uważam,że tu nie o to chodzi.
Ostatnio zmieniony przez Bona dnia Pią 18:10, 28 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:26, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | Bardzo fajny temat.
Jak buszowałam po Necie znalazłam ostrą polemikę między 2-a hodowczyniami. To było ciekawe bo ta jedna pisała o drugiej ,że nie ma u niej STARYCH psów w hodowli. I to było bardzo ciekawe bo na stare psy nie zwraca się uwagi a to ważne bo świadczy o hodowcy.
chodziło o cairny.
|
Za żadne pieniądze nie wzięłabym szczenie od hodowcy który wyzbywa się starych psów. I nie ważne czy je usypia czy oddaje do adopcji. Dla mnie to szczyt chamstwa i znak że traktuje psy swoje przedmiotowo i że szczeniaki mogą być źle socjalizowane.
Zaraz mi tam ktoś powie że hodowla rządzi się swoimi prawami ale dla mnie to nie hodowla lecz fabryka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:31, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Bona napisał: | Ciekawa jestem ilu hodowców u nas robiło badania AT poza ew. dysplazją?
Uważam,że tu nie o to chodzi. |
przypuszczam, ze nikt ( w erdelach), bo zgodnie z podsumowaniem dyskusji nt badań w hodowli, warto robic badania, które cokolwiek wnoszą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bona
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nadarzyn
|
Wysłany: Nie 13:33, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
No i mamy odpowiedź jeśli chodzi o badania AT.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|