Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie 21:54, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ziomalka, aż tak źle byc nie musi. Ja mam dwa psy i sukę. Na szczęście 3 pokoje. I jakos towarzystwo izoluję od siebie. Kiedyś uzywalismy kenela, ale się rozleciał ze starości. Nasze psy nie tyle wyją, ale raczej śpiewają - szczególnie stary. To takie ciche skuczenie w rozmaitej tonacji. Natomiast w czasie samej rui zdecydowanie traca apetyt ! Zawsze po cieczce faceci sa odchudzeni szczególnie stary. Za to raz wył w czasie cieczki naszej suku stafik pietro niżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ziomalka
Weteran
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Silesia
|
Wysłany: Nie 22:44, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Sirion- to mnie trochę pocieszylaś, zobaczymy, może rzeczywiście jakoś będzie, też mam trzy pokoje i kennelek dobry. Tylko Ziomala żal, a więc nadal się uśmiecham do kogoś miłego co mieszka niedaleko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:07, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ależ ziomalko wszystko da się przeżyć, sam fakt iż jeszcze się plączę tutaj
My również izolowaliśmy zamykając w pokoju jedno z drugim na zmianę. Krzywdy nie miało żadne i każde osobno wychodziło na dwór, co oczywiście się podobało Fidze
Maxio również schudł nam bardzo pięknie, przez 2 tygodnie nie jadł, a że był beczułką kosmatą więc w końcu wygląda jak pies
Pomysły jednak miewają piesy różne i to było celem mojego postu, nie zaś wystraszenie Ciebie. Nie sądzę by Twoja sunia zdecydowała się skakać z 4 piętra. Przecież to mądre psy.
Moja po prostu skoczna jest dziewczyna a i lądowanie miała miękkie, nie było wysoko
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 16:13, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
gruba ma "inny" brzuch, wisi w dol i spi prawie caly czas, jadla dzisiaj dopiero dwa posilki a suche z mleczkiem stalo kilka godzin nietkniete, dopiero niedawno to zjadla...
to na tyle z placu porodowego
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:35, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam pytanie do doświadczonych. Przy jakich wynikach progesteronu kryje się sunię? Czy zna ktoś przypadki jednodniowej owulacji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:43, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Magnitudo-nie powiem Ci przy jakim progesteronie bo sie pogubilam.O ile pamietam to przy 5.Kardusia jest w temacie.
Natomiast jednodniowe owulacje -niestety wcale nie sa takie rzadkie:-((
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 20:46, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
minimum 5 progesteron....
w piatek robilam badanie i mialam ok. 4 a w sobote jechalam w ciemno, ale trafilam w 10 jak widac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Sob 0:49, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Magnitudo - każda suka może mieć tzw.indywidualną krzywą progesteronową. Jedna suka może mieć optymalny termin owulacji i być do krycia np. przy 10 jednostkach progesteronu a inna np. przy 5 - 7. Wszystko zależy od ogólnego stanu i poziomu hormonów w jej organizmie. Ważny jest wykres i krzywa wzrostu i opadania poziomu progesteronu. Ale to nie wszystko. Dobrze jest jednak zrobić (ok. 9-10 dnia) również cytologię z oceną stanu komórek rozrodczych i progesteron tego samego dnia, i np. powtórzyć wynik progesteronu za dwa dni - czy jest wyższy od poprzedniego. Lekarz oceniając stan jajeczek jakimś "zaczarowanym" współczynnikiem komórek dojrzałych do tych niedojrzałych - ocenił potencjalny termin do krycia + do tego progesteron - i... faktycznie - zachowaniem suki potwierdził się termin krycia.
Tym razem przed kryciem Dolki odbyłam konsultacje z dr n.med ginekologiem-położnikiem i przeszła ona "babskie" badania - stąd też zdobyłam trochę tej "wiedzy". Dowiedziałam się, że naprawdę każda suka może mieć zupełnie inny termin owulacyjny i nie ma tu zasad. Na pewno potwierdzi się to w naturze, że jest wtedy chętna jak diabli - co mogę przyklepać żywym przykładem zachowania Dolki przy jej kryciu kilka dni temu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 7:42, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja zanim pokryłam Misię mrożonką, to zrobiłam wykres progestorenowo-cytologiczny poprzedniej cieczki (a właściwie mój wet zrobił). Mieliśmy nadzieję, że ten wykres pomoże nam zgadnąć, kiedy muszę jechać do Niemiec na krycie mrożonką w czasie następnej cieczki (chociaż oczywiście nie każda cieczka nawet u tej samej suki musi przebiegać tak samo ). Trudno mi się tu chwalić jakimś sukcesem, bo po oczywiście Misia nie zaszła w ciążę kryta tą mrożonką , ale myślę, że powodem była niska płodność Misi, a nie źle trafiony moment krycia. No i w sumie do Niemiec pojechałam za wcześnie i siedziałam tam tydzień, ale to z kolei było spowodowane moją ostrożnością - wolałam czekać na miejscu, niż ryzykować, że np. zepsuje mi się po drodze samochód i nie dojadę... Tak czy inaczej, gdy będę kryła mrożonką następną sukę, to zrobię tak samo - w przypadku takiego krycia, szczególnie wartościowym nasieniem, chce się zrobić wszystko, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo powodzenia, które i tak nie jest wielkie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Sob 9:33, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Flaire - słusznie prawisz - dobre dni na krycie - nie oznaczają jednoznacznego sukcesu. Zapłodnienie jest wypadkową wielu składowych, zarówno ze strony suki jak i psa - a dotyczących i genetyki, i hormonów, jak też niezidentyfikowanych wcześniej chorób (m.inn. np. mykoplazma). Ideałem byłoby wcześniejsze przebadanie <przynajmniej suki> w celu wykluczenia chociażby utajonych chorób, a następnie tak jak piszesz - zrobić krzywą cytologiczno-progesteronową. Przeprowadzenie badań genetycznych w naszych krajowych warunkach na pewno nie wchodzi w rachubę, bo sadzę, że są zbyt drogie i mało dostępne, a i "gra może być nie warta świeczki" .
Czyli... krycie a jego wynik, to bywa jedna wielka niewiadoma ....do momentu szczęśliwego rozwiazania .
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:56, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Chce potwierdzic jedno:Dolka zachowywala sie przyzwoicie nieprzyzwoicie:-)Jak przystalo na suke-))))))))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Sob 20:57, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Czy mam się wstydzić za nią ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42056
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 22:06, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ależ skąd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Sob 22:17, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zadziorny - skoro Ty - mężczyzna tak mówisz - to znaczy, że chyba nie narobiłyśmy sobie obciachu . Znaczy się - był to prawdziwy zew natury ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42056
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 22:33, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zapominaj że mam w domu dwie sunie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|