Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ludek
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:25, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za Wasze rady.
Annalexanna napisał: |
Ludek co do zajęć w podstawówce to możecie się spróbować zgłosić do fundacji jesli czas wolontariuszy pozwoli to może będziemy mogli się podjąć zorganizowania takich zajęć. |
Dziękuję za ofertę. Moja córka bardzo chce, żeby to była mama i jej psiaki. Zaniosła zdjęcia. Nie wiem co tam naopowiadała, ale na każdym zebraniu Pani wychowawczyni się nimi zachwyca.
A teraz zaczynają zbiórkę dla schroniska i stąd pomysł.
A może organizujecie jakieś spotkanie dla dzieci w najbliższym czasie, to chętnie bym przyszła i popatrzyła.
Ravena dziękuję za pomysły.
Ravena napisał: |
Jest mnóstwo zabaw, które można wykorzystać na takim spotkaniu. Wszystko zależy od wieku i liczby dzieci. |
Możesz podrzucić pomysły zabaw?
Dzieciaki to 8-9 lat i niestety dość liczna grupa w klasie jest 28 dzieci.
Dysponuję tunelami, hula-hop, frisbee.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 18:06, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ludek napisał: |
Możesz podrzucić pomysły zabaw?
Dzieciaki to 8-9 lat i niestety dość liczna grupa w klasie jest 28 dzieci.
Dysponuję tunelami, hula-hop, frisbee. |
Muszę przyznać, że nigdy nie prowadziłam zajęć sama z tak liczną grupą. Pewnie jest to możliwe...
Normalnie prowadzimy zajęcia z dziećmi niepełnosprawnymi pojedynczo. Największą grupę miałam w szkole specjalnej z 4 autystycznych, w miarę samodzielnych dzieci 12-15 letnich, ale obecna była nauczycielka.
Takie spotkania mają głównie na celu ćwiczenie słabych stron dziecka, więc zadania są specjalnie układane pod dziecko.
W szkole, z dziećmi zdrowymi ma być przede wszystkim zabawnie i ciekawie...
Do tak licznej klasy przydałby się drugi pies. I nawet trzeci.
Albo można podzielić klasę i zająć się każdą grupą 30 minut. Wówczas nauczycielka musiałaby z pozostałymi dziećmi wyjść do innego pomieszczenia.
Dobrze jest poprosić o salę z wykładziną dywanową.
Czyli - musisz wiedzieć czego Ty i pies potrzebujecie do pracy i poprosić o stworzenie odpowiednich warunków.
Wykorzystanie tunelu jest oczywiste: przechodzą dzieci i pies, ale można też zrobić tunel z dzieci.
Sadzamy dzieci na podłodze /jeśli można/ i bawimy się w "Na podłodze siedzi pies, co on robi, to my też"
Dzieci leżą na plecach, jedno obok drugiego, a mały, lekki piesek przechodzi ostrożnie po brzuszkach. Milka waży w porywach 9 kg i spaceruje po dzieciach bez problemu.
Zadajemy dzieciom pytania: Pies wychodzi na spacer - co zakładamy psu? Jak go prowadzimy na smyczy? Jak sprzątamy?
Bawimy sie wyobraźnią zadając pytania: Co by było, gdyby dzieci chodziły na czworakach? Co by było, gdyby psy umiały mówić?
Pokaz sztuczek pieska
Wszystkie dzieci rysują portret psa /szkic/ - w czasie kilku minut. Muszą być przygotowane kartki i ołówki.
Slalom między przeszkodami - wybieramy dwoje lub troje dzieci, które ustawiają tor przeszkód /slalom/. Następnie cała grupa, pojedynczo pokonuje trasę. Pies oczywiście także.
Generalnie dobrze jest tak prowadzić zajęcia, żeby dzieci brały w nich czynny udział. Niech one udzielają odpowiedzi na postawione pytania, niech szukają rozwiązań itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annalexanna
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:40, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ravena świetne niektóre pomysły... chyba sobie zapożyczę...za pozwoleniem do naszych zajęć.
Ludek ostatnimi czasy organizujemy zajęcia w bardziej prywatnych grupach...np. 3 osobowa grupa w prywatnym przedszkolu... ale jak będziemy robić coś większego to dam znać i serdecznie zapraszam na zajęcia.
Faktycznie bardzo liczna ta grupa jak pisała Ravena... słusznie było by ją podzielić.... można spróbować wprowadzić więcej psów... ale to nie zawsze się udaję dużo ludzi... dużo psów i generalnie trudno ogarnąć. Przy układzie dwóch psów uczestniczących w zajęciach dla dzieci tzw. zdrowych czyli m.in. bez zaburzeń emocjonalnych potrzebne są 3 osoby...opiekunowie psów i jedna osoba, która będzie prowadzić zajęcia bez psa.... jeśli są to trudniejsze dzieci... to staraliśmy się pracować w składzie max 1 osoba na 2 dzieci plus opiekunowie psów plus prowadzący.
A ogolenie Ludek to świetnie, że chcesz coś takiego realizować...potrzeby są ogromne a dogoterapeutów wciąż za mało!
Popieram całym serduchem i trzymam mocno kciuki!!!!!!!
Ostatnio zmieniony przez Annalexanna dnia Nie 23:42, 15 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annalexanna
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:21, 18 Lis 2009 Temat postu: Pierwszy na świecie pies terapeutyczny |
|
|
Coś dla tych co mogą kpić z yorka terapeuty zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Animal Planet pierwszym na świecie psem terapeutycznym była suczka rasy yorkshire terrier o imieniu Smoky która "pracowała" w lipcu 1944 roku w 233 Szpitalu Polowym w Nowej Gwinei. Smoky nazwana została najmniejszym żołnierzem II wojny światowej.
Taka ciekwaostka... właśnie jestem w trakcie zbierania infoprmacji na ten temat.
Ostatnio zmieniony przez Annalexanna dnia Pią 10:42, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:05, 18 Lis 2009 Temat postu: Re: Pierwszy na świecie pies terapeutyczny |
|
|
Annalexanna napisał: | Coś dla tych co mogą kpić z yorka terapeuty zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Animal Planet |
alez nikt nie kpi Natomiast wielu sie zgodzi, ze yorki z 1944r. maja bardzo malo wspolnego z yorkami z 2009r.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annalexanna
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 23:39, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Poniekąd racja Wind to już nie te same yorki.... jak widać wielka szkoda... warto by wrócić do dobrych wzorców... oczywiście chodzi mi tutaj o traktowanie tej rasy.... warto uzmysławiać wszem i wobec, że yorczek nawet ten najmniejszy to nie zabawka....tylko prawdziwy pies - terrier, który wiele może...
A tych patrzących na yorka dogoterapeutę z przymrużeniem oka jest wielu...no cóż stereotypy...
Dobrze, że tu na Terierkowie ta rasa jest też terrierem a nie ozdóbką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annalexanna
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:35, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Z okazji zblizających się Mikołajowych Świąt wraz z grupą innych psich terapeutów i zaprzyjaznionych motocyklstów odwiedzamy Domy Dziecka to zdjęcia z imprezy Mikołajkowej w Kaliskach czyli terrier przy pracy....
Pomocnik Mikołaja
To już 100 przybita "5"
Cała ekpia Mikołaja
Następna akcja już 19 grudnia w Domu Dziecka w Pasymiu serdecznie zapraszam
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 10:26, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawy temat i przyznam że Alex by się chyba nadawał uwielbia dzieciaki. Czy jest potrzebny rodowód żeby pies mógł zostać terapeutą? Musi mieć udokumentowane pochodzenie? bo o to mi chodzi...Normalnie muszę się rozejżeć w mojej okolicy za takimi kursami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annalexanna
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:42, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie potrzebny jest rodowód.. liczą się predyspozycje psa. Kursy dogoterpii zasadniczo nie istnieją. Osoby, które się tym zajmują zwykle zrzeszone są w Fundacjach, które zajmują się szkoleniem psów, nadzorowaniem ich pracy i ewnetualną odpowiedzialnością cywilną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Pią 11:36, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a czy znacie jakąś fundacje z okolic Poznania-Gorzowa??
mieszkam w Międzychodzie i szukam generalnie w internecie ale tych fundacji i stowarzyszeń jest od groma i ciut ciut... chciałabym trafic do dobrej...bo nie ukrywam,ze myśle też o tym pod kątem Lobka i ewetualnego przyszłego softa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 17:30, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W naszej gdyńskiej fundacji do dogoterapii przyjmowane są psy młode - do 2 roku życia, bez względu na rodowód.
Nie przyjmujemy psów wpisanych na listę ras agresywnych.
Pies przechodzi casting - sprawdza się namacalnie na ile pozwala wymacać siebie itp. a potem jest szkolony.
Równolegle z psem szkoli sie przewodnik - kursy organizuje fundacja, a potem już tylko egzaminy. I do roboty!
Moja Milka była po 3- miesięcznym kursie PP /podstaw posłuszeństwa /, gdy zgłosiłam się do fundacji. Dlatego po castingu od razu zdała egzamin.
Nasze szefostwo organizuje lub wysyła nas na kursy dokształcające, np. nowe metody pracy z dziećmi z autyzmem. Każdy z nas dokształca się jak może.
Pies pracujący nie może nigdy, w żadnej sytuacji wykazać agresji w stosunku do ludzi. nawet pojedyncze kłapnięcie pycholem eliminuje psiaka.
Agresja, stres, strach w stosunku do innych psów.... no cóż, niewskazana, choć nie dyskwalifikuje. Wtedy trzeba pracować nad socjalizacją.
Pies może się przestraszyć - np. krzyku, ale nie może wykazać agresji.
Nasze psiaki muszą co 12 m-cy powtarzać egzamin - żeby sprawdzić, czy w główkach jest OK.
Pewnie każda organizacja ma swoje wewnętrzne przepisy. Tego nie wiem.
Osoba pracująca w dogoterapii z dziećmi powinna mieć przygotowanie pedagogiczne lub psychologiczne, jeśli nie ma - w zajęciach uczestniczy nauczyciel dziecka lub inna osoba z uprawnieniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 18:55, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Evelynka napisał: | Normalnie muszę się rozejżeć w mojej okolicy za takimi kursami. |
Zobacz w [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Sob 18:55, 01 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:37, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Evelynka napisał: | Normalnie muszę się rozejżeć w mojej okolicy za takimi kursami. |
Zobacz w [link widoczny dla zalogowanych] |
i pomyslec, ze z dziewczyna ktora tam szefuje razem konczylysmy studia Juz wtedy "krecily" Ja psie tematy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 16:31, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Milka z koleżankami z pracy: Polą i Zulą ...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
parsonek
Weteran
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Szczecina
|
Wysłany: Wto 12:53, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
białe też potrafią
więc ej fotek w moim fotkowym topiku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|