SAR - psy ratownicze

zach

Borsaf
z Wielką Armią się nie wygra.. wygrać miał kto miał.. ale to nie istotne.
Na każdym kroku spotykały mnie tak miłe i szczere dowody uznania od innych zawodników, że nie sposób było mi się zdeprymować choćby na chwile.

Wielkie buziaki ode mnie i od mojej Rudawki

zach

Dostałam linka z migawką z ruskiej telewizji. Jest takie małe info i nawet moje terierzysko się załapało:
[link widoczny dla zalogowanych]

fuka

Zach, jesteście WIELCY!

Gratuluje i ciesze sie ogromnie!

goranik

Zach, WIELKIE GRATKI!!!

zach

Dziękuję bardzo wszystkim

W kawiarence opowieść się toczy.. to teraz jeszcze kilka słów relacji z samych zawodów.

Jak już wcześniej pisałam- zawody składały się z 3 osobnych części.

Posłuszeństwo + sprawność- obejmowało ćwiczenia z zakresu:
- chodzenia bez smyczy przy nodze ze zwrotami, skrętami, zmianami tempa,
- komendy w marszu (siad, waruj, stój)
- dwa razy przywołanie- w tym jedno gdzie pies musiał przebiec przez specjalnie przygotowane folie i blachy
- aport przez przeszkodę
- do przejścia tunel, ruchoma kładka, huśtawka i drabinka
- wysyłanie naprzód i na strony (prawo, lewo)
- zostawanie w wyznaczonym miejscu

Poszukiwanie w terenie otwartym:
- teren podstawowy
- teren bonusowy (na który się przechodziło po tym jak się znalazło wszystkich pozorantów na terenie podstawowym)

Do odnalezienia 8 osób - czas 20 minut (podstawowy) plus 10 minut (na bonus)

Nigdzie na świecie nie ma tak trudnych, wyśrubowanych wymagań!

Poszukiwanie na gruzowisku:
- 2 sektory podstawowe
- sektor bonusowy (też po zaliczeniu podstawowego)

Do odnalezienia 7 osób- czasy te same co na terenie - 20 minut plus 10.

Dla porównania na zawodach, które znam z zachodniej części Europy- standardem jest pół godziny i ilość osób do 5...

Na naszych manewrach gdańskich co prawda czas był 10 minut, ale do odnalezienia 2 osoby.

Także to co praktykują Rosjanie jest prawdziwym extreme Very Happy

coś co teriery lubią najbardziej..

zach

Nasze zawody zaczęły się od losowania. Każdego dnia kolejno podchodziło się do jednej konkurencji. Nasza ekipa z Gdańska wylosowała:
- pierwszy dzień - posłuszność
- drugi dzień - teren
- trzeci dzień - gruza

Nie powiem- bardzo mi ta kolejność odpowiadała!!

Mając wolny dzień przed zawodami zaraz wzięłam się za rozruszanie teriera. Posłuszeństwo odbywało się dość dziwnie, bo na betonowym boisku. Niby detal a jednak.. zabrałam się więc za regulowanie teriera co by i na betonie ładnie sie prezentował Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

nitencja

oooohoho ja widze ze ty za boisko wyszlas Smile

Anisha

Zach wyszła, ale kamera- nie... Wink

zach

No ja tak już mam jak się rozpędzę to ciężko mnie się zatrzymać.. tak jak Ludwik Rolling Eyes

INA

zach - no ba powtórzę - jesteście Wielcy -- jak w takiej drobnej osóbce - może zmieścić się taki hart ducha, taka siła tyle samozaparcia i jeszcze potrafić teriera przykleić do siebie Cool

zach

W dniu otwarcia zawodów zjechała się telewizja i zaraz mnie wepchneli w prezentację posłuszeństwa. Baardzo nie lubię takich sytuacji, ale nie ma tego złego- załapliśmy się na kilka ładnych zdjęć Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

magnitudo

Fotki mioooodzio Kciuki

Moriko

Zach Wielkie gratulacje Very Happy

coztego · Gość

Nie mogę się napatrzeć na tę przyklejoną mordkę Very Happy

zach ale ten mundurek to masz jakby zdziebko za duży Wink

Kira-Mila

BRAWO, BRAWO!!!!!!!!!!