Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Wto 13:40, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusiu - rzadko wchodzę --przychodzą wspomnienia i ciężko mi się z nich otrząsnąć...
ale dziś jest wyjatkowy dzień... i chciałam także odwiedzić i Dolcie i Xendusia...
Bardzo wzruszyła mnie "Wasza" czarno - biała fotka...
.......
Zawsze kiedyś przychodzi ten dzień,
w którym Twój przyjaciel spogląda Ci w oczy po raz ostatni
i nawet Twoja miłość,
chociażby była najsilniejsza nie jest w stanie tego zmienić...
( za Tęczowym Mostem)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Nie 1:32, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kochana Doleczko...dzisiaj - dokładnie w siódmym miesiącu TWOJEJ nieobecności w domku zagościła w naszej rodzinie nowa istotka - Marysieńka ... . Siódemka zawsze była i jest nadal dla mnie magiczną liczbą...
Gdybyś mogła być z nami...
Honory psa domu będzie teraz pełnił TWÓJ syn - Jogi...już nawet zapoznawał się z pierwszym zapachem Marysieńki - długo zastanawiał się nad pochodzeniem nowych zapaszków ... - pierwsze zapachy pokonane - pierwsze merdnięcia ogonkiem - dokonane !
Dolisiu - my nadal CIEBIE bardzo kochamy - nic się nie zmieniło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:30, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jogi zaopiekuje sie na pewno świetnie Marysieńką. Przecież to synek Dolisi i on tez ma duże serduszko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Czw 21:53, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Doleczko kochana ...dzisiaj mija dziewiąty miesiąc bez CIEBIE...wydaje mi się,że opuściłaś nas wieki temu... ...
Twój synalek przyniósł mi dzisiaj malutkie pisklątko wróbelka...rzucił pod nogi - na trawę... jakby chciał powiedzieć : "proszę....ratuj go..."
No to zajmuję się maleństwem...może uda się uratować jednego malutkiego elemelka ....?
Dolinko - dzisiaj szczególnie mi CIEBIE brakuje... to był takie piękny, ciepły i słoneczny dzień - jak ten w którym odeszłaś... ...i wcale nie potwierdzam powiedzenia,że czas goi rany... w moim przypadku...im dłużej .... tym gorzej bez CIEBIE... ...
Nadal ciężko na sercu...a Jogi ma takie TWOJE oczy...
Biegaj kochana szczęśliwie po tęczowych łąkach...niech Ci oczka błyszczą tak radośnie i filuternie jak zawsze...hasaj z innymi duszyczkami...mam nadzieję,że TAM też słyszysz śpiew ptaków...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 22:01, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety ... przegrałam walkę o jedno małe ptasie życie ... teraz TY DOLISIU musisz się nim opiekować ...
Takie życie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pią 22:11, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ECH...
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 20:07, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusiu Dolisia patrzy z góry na swoje pociechy i myślę ,że jest z nas zadowolona. Wszystkie są śliczne i kochane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Nie 22:02, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Taką mam nadzieję, że właśnie tak jest ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 12:39, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kochana Dolisiu...dzisiaj mija rok od kiedy nas opuściłaś... ...tak szybko ten czas mija, lecz rana jakby cały czas świeża ....
Zapalam Tobie moja kochana świeczuszkę i zaraz wyruszamy z Jogulcem i z Tobą w serduszku - nad morze...
Tak bardzo bym chciała byś mogła z Jogim pobrykać w wodzie i w piachu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 6:49, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Twoj bol....; dobrego czasu nad morzem....
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 17:36, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusiu Dolisi dzieciaki są wspaniałe. Na pewno byłaby z nich dumna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Śro 23:11, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dolisia....może jest dumna ze swoich dzieci...a może troszkę smutna....
Józiolek nie ma dobrego domku Dolisiu...tak mi przykro.... ...starłam się dać twoim pieseczkom najlepsze na świece domki....jednak nie wszystkie były właściwie wybrane....
Dolisiu....wybacz ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 10:05, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dla Dolisi naszej Mamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 8:37, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dolisiu, spojrzyj na swe dziecię, otocz je opieką swoją i prowadź jego pana w dobrym kierunku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 19:04, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dolisiu! zwołaj całą naszą ekipę i pomóżcie nam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|