GORDON ODCHODZI...POMOCY- ODSZEDŁ ZA TM...

fuka · Wysłany: Nie 20:00, 15 Mar 2009 Temat postu:

Rita, Hania jest na wystawie w Wilnie, wroci pewnie jutro, moze sprobuj ja zlapac smsem? Zaraz do niej napisze, ale niestety nie mam twoich namiarow.
Dopiero przeczytalam watek, u mnie z kasa krucho (przeinwestiowalam), ale jakby co - tez dorzuce. Trzymam kciuki za diagnoze.

asher · Gość

Doczytałam na Dogo, że badanie krwi wykluczyło mocznicę. Trzymam kciuki za chłopaka! Kciuki

magnitudo · Wysłany: Nie 22:36, 15 Mar 2009 Temat postu:

za Gordonka

Flaire · Wysłany: Pon 4:04, 16 Mar 2009 Temat postu:

No już jestem z Wilna, żadnych priwów, maili, ani smsów na temat Gordona nie mam z wyjątkiem jednego smsa z niedzieli od fuki, że rita mnie szuka... Więc melduję, że jestem.

rita · Wysłany: Pon 18:24, 16 Mar 2009 Temat postu:

rita · Wysłany: Śro 18:16, 18 Mar 2009 Temat postu:

Kochani na watku Gordona sa przedstawione rachunki za leczenie i jakie wpłaty wpłyneły,zerknijcie Rolling Eyes

Borsaf · Gość

Rita przeslij mi na pw konto dla Gordona Very Happy

fuka · Wysłany: Czw 4:14, 19 Mar 2009 Temat postu:

mi tez i napisz wiecej co sie z nim dzieje Cool

rita · Wysłany: Czw 8:56, 19 Mar 2009 Temat postu:

asher · Gość

Rita, a możesz tu przekopiować infoamacje? Ja nie mam możliwości wchodzenia w pracy na Dogo, a po powrocie do domu z kolei nie mam czasu...

Flaire · Wysłany: Czw 11:47, 19 Mar 2009 Temat postu:

A mnie się nie otwiera...

rita · Wysłany: Czw 12:05, 19 Mar 2009 Temat postu:

Wszystkie badania poza konsultacja dermatologiczna i okulista zostalo wykonane. I juz zeznaje jak jest:

1. USG - ok, nerki w stanie zapalnym przewleklym
2. RTG, kregoslup bez zmian, stan zapalny pluc przewlekly - silny - dostaje antybiotyk - ok. 4 tygodni leczenie, po 4 tygodniach kontrola
3. EKG - serce w normie, sa tylko lekkie szmery, ale zmian nie ma (rowniez na rtg klatki persiowej)
4. morfologia w miare ok, ale jest leukocytoza - czyli stan zapalny (prawdopodbnie te pluca), nerki wynik zanizony - swiadectwo stanu zapalnego nerek (co wyszlo na USG),
5. oczy w stanie zapalnym - dostaje gentamycyne

Poniewaz byl zaglodzony i odwodniony - dostaje kroplowke, mimo tego, ze je i pije. Pije za duzo i sika za duzo - ale wydaje mi sie, ze to dobrze, bo filtruje nerki..
Ma zaniki miesniowe - moze byc z powodu zaglodzenia i braku ruchu, stad tez odlezyny. Stan skory dopiero bedzie stwierdzony, jak dr Tecza znajdzie chwile, zeby go obejrzec. Jeszcze pare dni powinien w lecznicy pozostac.

Koszty na dzis:
95zl usg
48zl doba
62zl ekg
92zl rtg i doba
48zl morf
46zl +21zl leki
Suma: 412zl

Co do tymczasu - w ciagu paru dni sie wyjasni, czy uda mu sie znalezc DT bezplatny, jesli nie - warto bedzie wstawic go do miejsca pod dachem.
__________________

Witajcie cioteczki,Gordonek nadal bardzo słabyłapeczki rozjezdzaja sie,gdy wstaje,lekarze beda mu robic badania,pod katem cukrzycy,ale szczegoły pewnie napisze cioteczka jayo. Kochane cioteczki z Warszawy,jest ogromna prosba,jesli ktoras z was nie ma daleko do kliniki,to prosze o chociaz 15 minutowy spacerek,bo zupełnie opadnie z sił

Do skarpety Gordonka wpłyneły pieniazki od-
samoglow-25,-
GoWa -20,-
antonek -20,-
olga132 -10,-
Ffrubka -10,-
gonia66 -5,-
agata51 50,-
Rita60 -40,-
Razem =180,-
Te wpłaty sa comiesieczne/nie wiem tylko,co z cioteczka agata51-prosze o odpowiedz/.
Z forum terierkowego wpłyneło 515,-/w tym 250,- stanowia wpłaty jednorazowe/
Razem to wynosi 695,-
Przesle 200,- a konto leczenia Gordonka w lecznicy,dalsze rozliczenie po skonczeniu kuracji.

Przeproaszam ,za te swiecace oczy, ale mi tak nieraz dziala flesz w telefonie ...

Bylam ,widzialam, wyprowadzilam ...i myslalam, ze spowrotem to wnosic będę....

Shit......taki on jest biedny ...................l acz:

Nie rozmawialam szczegółowo z lekarzami, bo to nie chcę się wcinać.
To co wiem to to, że Gordon ma okolo 10 lat i ma cos nie tak przewlekłwgo z nerkami.

W lecznicy dużo śpi,dużo sika, jest bardzo słaby, niedosłyszy i niedowidzi, ale reaguje jak ktoś przechodzi więc tam trochę odbiera..... o jego wadze już nie wspominając. Nasze 3 ostatnie szkielety się przy nim chowają ( może dlatego, że nie chwiały się na nogach jak Gordon...).

Jak tylko wyszedł w klatki, od razu nasikał na podłogę a potem rozjechały mu się łapy i myslalam, że na spacer nie pójdziemy...jest taki słaby...

Ale poszliśmy, było 2 razy siku i koooopa trochę biegunkowata. Po kooopie znowu zaczął mi opadać z sił i rozjeżdzać na nogach... ale jakos powoli doszliśmy do lecznicy....

Ciotki, ja za niego trzymam kciuki z całych sił !
Oby coś to dało...
__________________

__________________

Skopiowałam to co najwazniejsze Rolling Eyes

minio · Gość

tez prosze o nr konta

Mokka · Wysłany: Czw 13:11, 19 Mar 2009 Temat postu:

Przepraszam, że się wtrącam, ale przecież Flaire proponowała, że załatwi bezpłatnie opiekę weterynaryjną, więc nie bardzo widzę sens wydawania takiej kasy na leczenie, skoro można by te pieniądze przeznaczyć na hotelik...

Flaire · Wysłany: Czw 13:15, 19 Mar 2009 Temat postu:

Mokka, niestety z takiego czy innego powodu zaczęli go leczyć gdzie indziej, a teraz w trakcie leczenia nie bardzo ma sens go przenosić... Umówiłam się, że jak już trafi do tymczasu, to dalej będzie leczony u mnie.