Ukochany Dodo - welsh terier

Agata · Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów

6.03.2009 odszedł mój ukochany psiak Dodo (walijski terierek), był z nami 16 lat. (30 czerwca miałby 17)

Nie dało się nie uśmiechać jak rozrabiał - zawsze coś musiał zbroić jak to terier ale robił to z takim wdziękiem, że nie sposób było się denerwować. Np w wielkanoc trzeba było wychodzić z nim na smyczy bo polował na starsze panie z koszykami wielkanocnymi, w sumie w zimie też polował na starsze panie bo chodziły w naturalnych futerkach a on uwielbiał zatapiać ząbki w prawdziwe futerko (babcie w sztucznych futerkach były całkiem bezpieczne)

Był jednym wielkim kanapowym pieszczochem, każdy człowiek był dla niego przyjacielem, (każdy większy pies za to wrogiem - ale taka to rasa). Uwielbiał się bawić. Każdego rozkochiwał w sobie, nie dało się inaczej - całe osiedle doskonale go znało i wg Dodo obowiązkiem każdego człowieka było pogłaskanie go Wychował sobie nas wszystkich, za każdym razem każdego rozbrajał.
Taki był

A teraz go nie ma...... on był 100% członkiem rodziny, cała rodzina bez wyjątku po prostu siedzi i płacze. :13:

Mam nadzieję, że lata teraz za swoimi ukochanymi suczkami za tęczowym mostem, że rozrabia i broi tak jak zawsze i że po prostu jest mu tam dobrze.

Gość · Wysłany: Nie 15:23, 08 Mar 2009 Temat postu:

Agatko bardzo, bardzo mi przykro Sad

4 lata temu ja też pożegnałam walijskiego Przyjaciela, doskonale pamiętam ból i łzy... Po latach doszłam do wniosku, że dobrze, iż boli. A im ważniejsza była istota, tym boli bardziej i dłużej. Nie chciałabym, aby nie bolało...

Trzymajcie się cieplutko, Dodo spogląda na Was zza tęczy i wesoło merda ogonkiem.

[']['][']

bo · Wysłany: Nie 16:16, 08 Mar 2009 Temat postu:

Śliczna zawadiacka mordka, był z Wami szczęśliwy tak długo.
Za krótko są z nami, niestety Sad

konala · Wysłany: Nie 18:43, 08 Mar 2009 Temat postu:

Agatko, po wspaniałym przyjacielu pozostają jeszcze lepsze wspomnienia. Sad

bogula · Wysłany: Nie 20:35, 08 Mar 2009 Temat postu:

odczucie pustki i żalu po odejściu TAKIEGO PRZYJACIELA jest oczywiste; czas niech przyniesie ukojenie...

zadziorny · Wysłany: Nie 23:12, 08 Mar 2009 Temat postu:

Bardzo ci współczuję Sad

Dla Dodo [']['][']

Jura · Wysłany: Pon 22:48, 09 Mar 2009 Temat postu:

Był szczęśliwym psem...

AnnaL · Wysłany: Wto 1:03, 10 Mar 2009 Temat postu:

Panie Boże, powiedziałeś „Proście”,
rzekłeś „Proście, a będzie wam dane”…
Wiesz, że w piątek po Tęczowym Moście
szedł do Ciebie DODO, szczęście ukochane?

Panie Boże, poznasz go z łatwością,
miał sierść rudą, cztery łapki i ogon,
proszę, o Panie, zawołaj go głośno,
bo miał w zwyczaju nie słuchać nikogo.

Panie Boże, nie proszę dla siebie,
znajdź jemu jakąś duszę przyjazną,
by głodny i smutny nie był i żeby
przy kimś bezpiecznie mógł zasnąć....

Panie Boże, a gdy tak się stanie,
że i nas zabrać stąd będzie trzeba,
pozwól, by wyszedł nam na spotkanie,
kiedy będziemy wędrować do nieba...

Kati · Wysłany: Wto 10:22, 10 Mar 2009 Temat postu:

Bardzo mi przykro [']

Profian · Wysłany: Czw 13:05, 12 Mar 2009 Temat postu:

Bardzo Wam wsółczuje i jestem z Wami. Sam doświadczyłem straty psa niedawno i wiem, że może Wam być ciężko. Pozdrawiam.

Gosia_i_Luka · Wysłany: Czw 13:58, 12 Mar 2009 Temat postu:

alfiki · Wysłany: Czw 19:45, 12 Mar 2009 Temat postu:

magnitudo · Wysłany: Czw 21:05, 12 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] dla Dodo

asher · Gość

Przepiękna mordeczka.
Bardzo mi przykro Sad

(')

Agata · Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów

Bardzo wam dziękuję za wsparcie, wcześniej nie mogłam odpisać, to było zbyt trudne - pewnie wiecie jak to jest.

AnnaL - bardzo dziękuję za wiersz - piękny jest.