Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:24, 09 Lip 2009 Temat postu: ZAGINĄŁ WESTIE - okolice Zakroczymia |
|
|
Henio zaginął z zaprzyjaźnionej hodowli (Grandiflora), prosimy o pomoc
Ostatnio zmieniony przez bzikowa. dnia Czw 11:29, 09 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:01, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety to już nieaktualne... Henio został znaleziony już martwy... - dostał się pod koła pędzącego samochodu... Nic nie dało się zrobić...
[*]
Ostatnio zmieniony przez bzikowa. dnia Czw 13:02, 09 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 13:05, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Przykro mi bardzo
[']['][']
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Józefów
|
Wysłany: Czw 13:20, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
jak mi przykro ... taki miły psiak ... był ojcem w jednym z moich miotów
[*]
Ostatnio zmieniony przez Jola dnia Czw 13:21, 09 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bzikowa.
Zaangażowany
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo/Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:36, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też bardzo go lubiłam, mimo ze sie nie lubili z moim białasem
Ludzie są podli - potrącić psa i mu nie pomóc, ech...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:46, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
różowa
Zaangażowany
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Centrum Sexu i Byznesu ;-)
|
Wysłany: Czw 13:49, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dla Henia ['] ...
Bardzo, bardzo mi przykro, taka bezsensowna śmierć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonora
Weteran
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 17:55, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro.
Dla Henia [']
|
|
Powrót do góry |
|
|
hana
Gość
|
Wysłany: Czw 22:35, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
(*) (*)
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 9:08, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
przykre strasznie (*)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 9:55, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wielka szkoda.
['] ['] [']
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Pią 10:11, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wpolczuje ze tak sie stalo .
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa_bedli
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:22, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
też bardzo mi przykro , każdy taki wypadek to wielka tragedia. Ale myslę, ze troche tu winy opiekunów ; jak to sie stało, ze Henio opuścił bezpieczne okowy swojego obejścia? pewnie ktos nie dopilnował( a terier wiadomo- zawsze jakąś dziurę znajdzie , żeby zwiedzać świat) a potem płacz . Myslę, ze to dobra przestroga dla nas wszystkich( choć bardzo tragiczna), zeby lepiej pilnować swoich podopiecznych . Co do kierowcy to moze nie miał już czego ratować? Czasami zwierzak nagle wtargnie na jezdnię i nic nie da sie zrobić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 23:03, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ewa_bedli napisał: | też bardzo mi przykro , każdy taki wypadek to wielka tragedia. Ale myslę, ze troche tu winy opiekunów ; jak to sie stało, ze Henio opuścił bezpieczne okowy swojego obejścia? pewnie ktos nie dopilnował( a terier wiadomo- zawsze jakąś dziurę znajdzie , żeby zwiedzać świat) a potem płacz . Myslę, ze to dobra przestroga dla nas wszystkich( choć bardzo tragiczna), zeby lepiej pilnować swoich podopiecznych . Co do kierowcy to moze nie miał już czego ratować? Czasami zwierzak nagle wtargnie na jezdnię i nic nie da sie zrobić. |
Ja zawsze sobie powtarza, że gdybym zobaczyła jak ktoś potrąca psiaka, to bym się zatrzymała i próbowała mu pomóc za wszelka cene, na szczęście nie mialam takiej okazji... Ale Masz racje... pewnie nie było by co zbierać...
Więc pilnujmy psiaków by nie stała się im krzywda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|