Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dosia
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:41, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
może i ja wzięłabym jedną maluchę tylko ja z okolic Warszawy jestem.
Ostatnio zmieniony przez dosia dnia Pon 10:48, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
katarina
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/okolice
|
Wysłany: Pon 18:29, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli byłby problem z transportem to mogę pomóc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zula_krk
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:28, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, jestem tu nowa, ale zarejestrowałam się, żeby Wam to napisać:
4-LETNIA SUNIA Z TEGO OGŁOSZENIA MA JUŻ OD WCZORAJ NOWY, KOCHAJĄCY DOM!
U mojej babci i dziadzia Którzy mieli już kilka Airedale'ków i uwielbiają tę rasę. Po śmierci Pandy - ukochanej suni zaczęły się poszukiwania. Szukaliśmy psinki starszej niż maleńki szczeniak, przy którym trzeba mnóstwo sily i energii.
I trafiłam na to ogłoszenie, zadzoniłam, szczeniaków już nie było (uff), ale została ta. Właściwie nie wiedzieli, czy zostala, czy syn gdzieś zabrał, zero informacji (!), miałam zadzwonić na następny dzień, bo ona zapyta syna, co z tą suką. Podałam numer babci, zadzwoniła, umówiła się na następny dzień.
Pojechali, kiedy zobaczyli Szitę (bo tak ją tam nazwano), to natychmiast podjęli decyzje o zabraniu jej stamtąd.
Chcieli conieco się o niej dowiedzieć, ale "właściciele" niewiele wiedzieli. Udało się ustalić, że trzymana była w garażu lub biegala luzem po polach itp., jadła odpadki z rzeźni (!), ma jakieś 4 lata, nie chce strózować i szczekać na obcych (więc w przeciwieństwie do mieszkającej tam Collie nie była nawet wpuszczana do domu, bo po co). Zrobili wielkie oczy na pytania typu: jak często chodziła na spacer (non-stop miala spacer), czy jak było zimno miala ciepłe miejsce (garaż), czy jest szczepiona (nie, tylko wścieklizna...), odrobaczona (że co?).
Piersi jej wiszą, bo za długo karmiła szczeniaki, na grzbiecie jest łysa (nie wiadomo czy uczulenie na te hordy pcheł co po niej skakały, czy na jedzenie), nie była nigdy prowadzona na smyczy, więc nie umie się załatwić, kiedy jest zapięta. Teraz prowadzaja ją na ogrodzoną działkę, puszczają i tam się załatwia.
Jej zdjęcia:
fotoo.pl//out.php?i=404916_a.png&id=65d53611628bf9c0353338313136
fotoo.pl//out.php?i=404933_b.png&id=65d53611628bf9c0353338343435
fotoo.pl//out.php?i=404934_c.png&id=65d53611628bf9c0353338343739
A teraz o pozytywnych zmianach:
Jest strasznie miła, chętnie znosi glaskanie, wręcz sama się prosi. Chodzi za ludźmi po domu, nawet "wrąbała" się na noc do łóżka. Nie załatwia się w mieszkaniu, chce wyjśc, kiedy jej się chce. Ani razu nie wykazała zniecierpliwienia, rozdrażnienia, nic. Jest w szoku po zmianie miejsca, na początku nawet się nie chciała polożyć, ale wciąż jest coraz lepiej. Już chodzi na spacer, nawet nie szarpnie na smyczy, udalo mi sie ja zachęcić do zabawy a szczęśliwa po spacerze nawet skakała. Powitała mnie merdaniem ogona, niesamowicie przyjazna. Zawołana (w mieszkaniu) przychodzi, chętnie je łakocie, mimo, że jeszcze wczoraj nie chciala jeść. Wygląda na to, że sie adaptuje Upatrzyła chyba sobie dziadzia, bo kiedy wyszedł, ona poszła do balkonu i zapiszczała, z resztą chodzi za nim i kiedy do niej mówi bardzo się cieszy. Była juz u wterynarza, najpierw trzeba zagoić skórę i będzie szczepiona, dostała przeciwzapalne, została wykapana, co zniosła w zasadzie z obojętnością. Teraz kontunuacja leczenia, odpchlenie i duużo miłości
Będzie jej dobrze
UWAGA! Syn tej baby ma jeszcze pieska Airedalka niespełna rocznego, którego w sumie by się chętnie pozbył...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:42, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
bardzo się cieszę, że sunia znalazła domek nim znowu jej wyprodukowali szczenięta w ciągu 4 lat ten upiorny pseudohodowca narozmnażał ile się dało
sunia, jak to erdel , na pewno przyniesie dużo radości i szczęścia
trzymam za Was
i czekamy na relacje i fotki szczęśliwego psa
edit:
Zula_krk napisał: |
Jej zdjęcia:
fotoo.pl//out.php?i=404916_a.png&id=65d53611628bf9c0353338313136
fotoo.pl//out.php?i=404933_b.png&id=65d53611628bf9c0353338343435
fotoo.pl//out.php?i=404934_c.png&id=65d53611628bf9c0353338343739
|
tych fotek nie widać bo uprawnienia do wstawiania zdjęć uzyskuje się po iluś tam postach, chyba 4 w regulaminie to jest
Ostatnio zmieniony przez magnitudo dnia Pon 21:45, 29 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zula_krk
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:50, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Też się niesamowicie cieszę, tacy ludzie powinni być surowo karani.
Oczywiście nie dostali za nią ani grosza!
Wiem, że nie widać zdjęć, ale można sobie skopiować to i wkleić w okienko przeglądarki
Więcej fotek dorzucę, jak porobię, nie chciałam jej dziś stresować fleszem
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:12, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zula_krk bardzo Tobie i Twoim Dziadkom dziękuję za uratowanie tej suni z każdym dniem będzie się oswajać z nowym domem, a psy uratowane najpiękniej się odwdzięczają za miłość i ciepło, które otrzymały od człowieka
A tak swoją drogą to jestem ciekawa jakim psem była kryta ta suczka (nie pamiętam czy ktoś to ustalił )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zula_krk
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:23, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co dziękować ona sie pewnie sama odwdzięczy, samym byciem i psią miłością Ja u siebie nie mam warunków dla psa, ale bardzo psy kocham i cieszę się, że udalo mi się znaleźć dla niej ciepły dom.
Aaa właśnie, wiem co nieco jakim psem była kryta.
To był jakiś pies rodowodowy, z hodowli wzięty (nie wiem jakiej, takich szczegółów nie znam). Kiedy okazało się, do czego ten pies i w ogóle jaka sytuacja, to pies został przez hodowlę tym ludziom zabrany.
Tak dowiedzialam się od babci, że ktos jej tak powiedział, tylko nie wiem czy właścicielka jakiejś hodowli, czy kto...
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:32, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
My kiedyś też wzięliśmy zabiedzoną ponad siedmioletnią sunię w typie foksa, przeżyła u nas ponad 8 lat, to była moja najwspanialsza towarzyszka... życia bardzo za nią tęsknię.
Mam tylko głupie pytanie po co "wypożyczać" psa... chyba wiadomo, że jeśli ktoś to robi to żeby pokryć jakąś sukę.... hodowca nie powinien dać się nabrać na takie numery, chyba że miał to być dom tymczasowy, a ci ludzie nie mówiąc że mają sukę danej rasy wykorzystali sytuację...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 7:30, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zula_krk napisał: | (...) itp., jadła odpadki z rzeźni (!), |
To chyba nie jest powód do narzekania, moje psy też to jedzą plus znam kilka osób, które dają odpady rzeźniane i tylko nazwa jest okropna.
Zula_krk napisał: | ma jakieś 4 lata, nie chce strózować i szczekać na obcych (więc w przeciwieństwie do mieszkającej tam Collie nie była nawet wpuszczana do domu, bo po co). . |
to akurat mnie zdziwiło - jak nie chce stróżować, to po co trzymać na podwórku
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Wto 8:03, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
bardzo się cieszę,że sunia ma domek
Dzięki Zula
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 9:36, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zula_krk napisał: | Jej zdjęcia:
fotoo.pl//out.php?i=404916_a.png&id=65d53611628bf9c0353338313136
fotoo.pl//out.php?i=404933_b.png&id=65d53611628bf9c0353338343435
fotoo.pl//out.php?i=404934_c.png&id=65d53611628bf9c0353338343739
|
To nie są linki
Cieszę się, że sunia do was trafiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zula_krk
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:52, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
z tym kryciem, wlaśnie nie wiem jak to było dokładnie...
Jadła tylko mięso surowe, więc nikt jej tych odpadków w żaden sposób nie przygotowywał. Poprzednia Airedalka babci po surowym mięsie dostawała koszmarnego uczulenia, a ta właśnie wygląda jakby takie koszmarne uczulenie miała - od czego, to się dopiero okaże
faktycznie, linki coś nie wyszły wrzucę zdjęcia popołudniu
Ostatnio zmieniony przez Zula_krk dnia Wto 9:54, 30 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Wto 10:26, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
To z radością przenoszę do działu Znalazły dom
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zula_krk
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:39, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
U tych ludzi jest jeszcze jeden, ok. roczny pies! Pewnie to któryś ze szczeniaków Szity...
I też chcą go wydać, mieszka on w jakimś innym domu, chyba u syna tej babki. Może znalazłby się ktoś, kto by go od nich zabrał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|