Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Wto 9:28, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
oby wszystkjie sytuacje sie tak włąśnie kończyły
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 9:52, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Za spokojną starość Czipa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 10:13, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To sie dopiero Czip ucieszy!!!
Rita, napisz potem na spokojnie jak to się stało?
Jednego tylko nie rozumiem...w Łodzi zaginął i nie sprawdzono wszystkich schronisk w Łodzi?
Ludzie jeszcze jakoś nie wiedzą, że pierwsze kroki winni do schroniska skierowac i tam zostawić namiary.
Chyba, że w schronisku przeoczyli, kartkę z namiarami na stos podobnych wrzucili i zapomnieli?...Taki scenariusz też prawdopodobny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
janweras
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: SŁUPSK
|
Wysłany: Wto 10:30, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
mam nadzieję że troszke pomoglam-MNIE RÓWNIEZ DZIWI CZEMU CZLOWIEK BĘDĄCY W POSIADANIU INTERNETU nie znalazł ogłoszenia,a było ich trochę(a sam dał po prawie miesiącu czasu)!!!!! tak sie domyślałam ze ma od 10 lat w zwyz--------------ALE TO JUZ NIEWAZNE WKOŃCU SIE DOCZEKAŁ,I TAK DLA NIEGO W TYM WIEKU BYLA TO WIECZNOŚĆ-----------cieszę sie bardzo,a tak pozatym sluże zawsze pomocą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:49, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
janweras, wielkie brawa dla Ciebie!
Borsaf, janweras, to niekoniecznie musiało być ich pierwsze ogłoszenie... Ale generalnie, świadomość tego, co robić, gdy pies zaginie, jest bardzo mała. My w tym siedzimy, więc dla nas jest to oczywiste, ale prawie żaden przeciętny człowiek nie szuka zaginionego psa w schronisku, bo w ich mniemaniu, schronisko to miejsce dla psów bezdomnych, a ich pies przecież nie jest bezdomny... Jeśli chodzi o ogłoszenia w necie, to też raczej nikt nie wie, gdzie wstawiać. Więc mnie taka sytuacja nie dziwi - raczej imponujące jest to, że po miesiącu ciagle go jeszcze szukają...
Natomiast niektóre osoby (też nie wszyscy) zgłaszają zaginione psy na policję bądź do straży miejskiej. I tu też jest problem, bo te władze nie bardzo umieją z takimi zgłoszeniami postępować (np. mogliby kierować do schroniska jako centrali tego typu informacji, a często tego nie robią), a "my" - czyli potencjalni znalazcy - rzadko właśnie powiadamiamy władze...
Ja zawsze uważam to za cud, gdy znajduje się zagubiony pies, szczególnie po tak długim okresie czasu.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Wto 10:50, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Wto 11:11, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Co za wspaniała wiadomosc !!! trudno jest w tej chwili oceniac ludzi ale dla mnie to twz jest niesamowite by psa tak dużego szukac od lutego i nie kontaktowac się ze schroniskami przynajmniej raz na 2-3 dni. Ja szukałam swojej Dolinki po schroniskach w warszawie i okilicach Warszawy. Byłam zawsze w weekend osobiscie w sobote w na paluchu a w niedzielę w Józefowie koło Legionowa lub na odwrót. Ze schroniskiem w Kutnie byłam w ciagłym kontakcie e-mailowym ( zresztą pracuja tam wspaniali , chetni do pomocy ludzie). Ale u mnie niestety tak szczeslwie sie nie skończyło. Dolinki do dnia dzisiejszego nie znalazłam i myślę, że jest juz za TM. Cały czas boje sie , że może w jakims momencie ja przeoczyłam, że może jest gdzies ...
Ale ciesze sie bardzo z takich sukcesów !!!!
Ostatnio zmieniony przez Benita dnia Wto 11:14, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
herba
Zaangażowany
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:13, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko niech właściciele tego psa zarejestrują czip w jakiejś sensownej bazie, bo w schronisku wpisali go jako królika
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Wto 11:14, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Borsafku w Łodzi jest jedno schronisko i jedno prywatne przytulisko.
Flaie mysle,ze masz racje,jesli chodzi o ludzi i ich stosunek do schroniska.
Ostatnio znalazlam na stronie schroniskowej zaginionego psa....ktorego wlascicielem byl kolega z pracy
Osoba o imieniu Kora skojarzyla ogloszenie tej Pani i moje,potem wyslala jej maila z numerem mego telefonu,z tego co wiem inna Pani przeslala smsem moj numer telefonu. Tylko ironia losu,na portalu psyzgubione jest moje ogloszenie Znalazlam psa i tej Pani co go szukala
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:23, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A do mnie właścnie zadzwonił ten Pan, co miał dwa mioty zarejestrowane w łódzkim oddziale, gotowy do przekazania mi danych. Są jednak dobrzy, odpowiedzialni ludzie na świecie . Szczęśliwie mogłam mu powiedzieć, że juz niepotrzebne...
Duże mizianko dla Czipa - super, piesku, że wrócisz do domciu!
A dla nas widzę tu jeszcze lekcję: to już kolejny raz, gdy wiek erdelka został bardzi znacznie przez schronisko zaniżony... Pamiętajmy na przyszłość...
A, jeszcze brawa dla osoby, która trafnie odczytała tatuaż po tym, jak kilka osób uznało go za nieczytelny! Myślę, że z tą informacją w końcu trafilibyśmy do hodowcy - a czy stamtąd do właściciela, to już nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:26, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
rita napisał: |
Osoba o imieniu Kora skojarzyla ogloszenie tej Pani i moje,potem wyslala jej maila z numerem mego telefonu,z tego co wiem inna Pani przeslala smsem moj numer telefonu. | Ja tego wszystkiego nie kumam, bo przecież janweras tu wstawiła to ogłoszenie, a Magnitudo powiadomiła właścicielkę... Ale najważniejsze, że pies się znalazł...
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Wto 11:33, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | rita napisał: |
Osoba o imieniu Kora skojarzyla ogloszenie tej Pani i moje,potem wyslala jej maila z numerem mego telefonu,z tego co wiem inna Pani przeslala smsem moj numer telefonu. | Ja tego wszystkiego nie kumam, bo przecież janweras tu wstawiła to ogłoszenie, a Magnitudo powiadomiła właścicielkę... Ale najważniejsze, że pies się znalazł... |
Ja nie widzialam ogloszenia,dostalam telefon wczoraj poznym wieczorem ok.22.00
Ostatnio zmieniony przez rita dnia Wto 11:34, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benita
Weteran
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Dziekanów Nowy
|
Wysłany: Wto 11:34, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Znam Kore z Dogomanii. Jak zginęła mi Dolinka pomagała mi jej szukac w necie. Wspaniała dziewczyna , która mi podpowiadała co robić. Nawet chciała wziąć osbiście udział w poszukiwaniach. Z tego co słyszałam to jest specjalistką od szukania psiaków. Fajnie, że sa tez takie osoby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Wto 11:35, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Benita napisał: | Znam Kore z Dogomanii. Jak zginęła mi Dolinka pomagała mi jej szukac w necie. Wspaniała dziewczyna , która mi podpowiadała co robić. Nawet chciała wziąć osbiście udział w poszukiwaniach. Z tego co słyszałam to jest specjalistką od szukania psiaków. Fajnie, że sa tez takie osoby. |
Benitka to ta Kora musze jej podziekowac za czujnosc
|
|
Powrót do góry |
|
|
becik
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: katowice/ łódź
|
Wysłany: Wto 11:42, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Z tm schroniskiem to różnie bywa. Jak niedawno zagineła szanya (miała czipa z pełnymi danymi) to zostało to od razu zgłoszone do schroniska. Pies na szczęście znalał się po 15 dniach. Jednak okazło się, że z tego 14 był w schronisku i w tym czasie nikt nie odczytał tam czipa i nas nie powiadomił, że pies sie odnalał. Praktycznie to tego dna jak dwoniliśmy do schroniska to pies już tam był.
Prawdopodbieństwo, że ktoś zgłosł psa (bez czipa, tylko opisał i zostawił ogłosznie), a w schronisku zostało to całkowicie zagubione jest bardzo duże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11:58, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
pozostaje się tylko cieszyć z zakończenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|