Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:57, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ZACH, masz szczęśliwą rękę. Wszystko się uda i serdel znajdzie dobry dom A ten tymczas to wspaniały pomysł.Jeśli potrzebne dofinansowanie to jestem gotowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:29, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
zach, to doskonały pomysł, jeśli możesz to załatwić! W ten sposób pies będzie miał własny boks i będziesz mogła go poznać. Zbiorowe boksy dla psów w schroniskach to pomyłka jakaś - może bym tak nie myślała, gdybym nie była świadkiem, jak wyciągają z takiego boksu martwego psa, zagryzionego przez współtowarzyszy. Bierz go z tamtąd jak najszybciej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 15:30, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Czyli czekamy do piątku na rozwój wydarzeń, ale jakoś średnio wierzę, że ktoś do tego czasu go weźmie , o ile nie będą to osoby o których pisze Zach. Ale na pewno lepiej żeby poczekał te 2 dni dłużej w schronie niż trafił nie wiadomo do jakiego domu, bo tego się boję najbardziej.
Zach, a dogadałaś się też w temacie kropelek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 15:33, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Dlatego postanowiłam jedną ważną rzecz. Jeżeli do piątku nie zdeklaruje się żaden domek pewny to wyciągam nieboraka zza krat. |
Hmmm, a właściwie dlaczego trzeba czekać do piątku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 16:10, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zach, naprawde jestes wielka!!! I wspaniała I chyba rzeczywiscie masz dobra reke!
Ale - tak sobie myśle, że Anisha ma słuszna słusznosc - po co czekac do piątku? Przeciez jak sie zjawia chetni - moga go odebrac juz od Ciebie w strazy A bedzie juz bezpieczny i bedziecie go mogli wyprac, a potem w piatek wytrymowac. Czy nawet jezeli bedzie to ciezko znosil - bedziecie mogli go na raty zrobic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Śro 16:36, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Hmmm, a właściwie dlaczego trzeba czekać do piątku? |
Przykro mi, ale to nie jest tak hop siup załatwić. Miejsce trzeba przygotować i poorganizować wszystko. Nie mogę np. narażać że z takim psiakiem przytargam jakieś choróbsko, które rozniesie się po psach strażackich. Po doświadczeniach z Atosem i Cherlakiem wiem już też, że lepiej jak jednak pies nie zmienia za często miejsca, bo to za każdym razem jest stres adaptacyjny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
GoWa
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 18:28, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Czy to jest "chłopczyk" czy "dziewczynka" ? Długo siedzi w tym schronie?
Chyba już po kwarantannie, bo wygląda jakby stał na ogólnym wybiegu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Czw 10:15, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W taki razie trzymam kcuki i czekam na wieści - piątkowe( kurcze aby jak najszybciej wyszedł stamtąd jestem w szoku co się w takich zbiorowych boksach dzieje )- Zach - z tym tymczasem u was straży to doskonały pomysł--hmm i macie już doświadczenie w tych sprawach a to też jest ważne - wiem coś o tym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kozik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 16:09, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No wiec wlasnie wróciłem od naszego smoka
Wiesci mam, jak sadze, w miare pomyslne.
Pies jest na Kokoszkach od dwoch tygodni i jutro jest dopiero pierwszy dzien, kiedy moze byc wydany, takze jestesmy "w czasie".
Pracownicy schroniska okreslaja jego wiek na rok-dwa. Ma kopiowany ogon (na ile sie znam...). Brak tatuazu czy chipa. Zostal znaleziony w Gdansku w okolicach ul. Okopowej.
Mysle, ze psychicznie jest bardzo dobrze. Pozwolilem sobie podac mu palec przez krate - nie odgryzł, polizał
Zapowiedzialem w schronie, ze jutro przyjedziemy po morde...
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Czw 17:21, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kozik czy to suczka czy pies???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kozik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 17:26, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
minio napisał: | Kozik czy to suczka czy pies??? |
Z tego co wiem, pies.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 17:58, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, aż miło czytać jak dział "Teriery w potrzebie" spełnia swoje zadanie
Jesteście wielcy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 19:02, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kozik napisał: | Zapowiedzialem w schronie, ze jutro przyjedziemy po morde... |
Oby tak było . Mam nadzieję, że nie wyskoczą jakieś "nieprzewidziane trudności", a co z trymowaniem? Czy możliwe, że jak go ogołocimy to będzie marzł w strażackim kojcu? Bo pojawiły się właśnie takie wątpliwości... Nie chcemy żeby się przeziębił, zwłaszcza, że w stresie odporność może mu spaść i choroba gotowa, ale z drugiej strony w takim futrze zbyt dobrze się nie prezentuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:20, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli w tym kojcu jest buda (lub coś podobnego: małe, zamknięte pomieszczenie), to możecie trymować - nic mu nie będzie. Jeśli nie ma czegoś takiego, to faktycznie lepiej się wstrzymać jeszcze, myślę, ze dwa tygodnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Czw 21:20, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem właśnie prosto z schroniska.. Serce mam rozdarte..
Jak pojechałam tam z koleżanką było już ciemno, musiałyśmy same znaleźć erdelka w całej wielkiej zgrai szczekających psów. Chodzimy wzdłuż boksów i nagle wołam "tam jest!" i byście musieli zobaczyć reakcję bidy.. Wskoczył z mega radością na kraty i cieszy się do mnie i aż piszczy, że tak to on i że ja już mam jak najszybciej przyjść. Podchodzimy blisko- i cóż widzimy. Serdel jest spory, zarośnięty, ale ma już obstrzyżoną głowę- ktoś się za niego zabrał. Decyduję się wyjąć go z klatki. Co za radość, ogon się mało od tyłka nie oderwie. Sprawdzam uszy- tatuaża nie ma.. Przewracam nieboraka na plecy (ku jego wielkiej uciesze) i co się okazuje... to jest kobieta!! Tatuaża brak..
Jestem nią zachwycona! Z ściśniętym sercem wsadziłam ją z powrotem do boksu. Serce mi pęka, bo najchętniej chciałabym ją już mieć, żeby nie musiała tam siedzieć! Jest najsłodszym psem jakiego widziałam!
Wszystko jest już podpisane, dograne. Jutro po prostu mam przyjechać i ją zabrać/wykupić. Chciałabym zrobić to jak najszybciej! Sama mam czas od 11:00. Tylko potrzebuje transportu! Trójmiejscy dogomaniacy- POMOCY!!
Piszę bez ładu i składu, ale targają mną emocje takie że szok. Acha nasza pierdelka jest piękna, długonoga i nie jest typem intelektualistki.. z Abi momentalnie wpadłyśmy na imię - Lala, Lalka, Laleczka
Lala i Ludwik - czy nie pięknie
Już się nie mogę doczekać kiedy jutro znów ją zobaczę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|