Lolka - at ze schroniska w Dłuzynie - W NOWYM DOMU :))

Gość

My też trzymamy Kciuki

Kira-Mila

Namawiam gorąco zabierać sunię. Trzymam kciuki, łapki z panienkami,żeby znalazła dom.

fuka

Dom i kochający Pan już jest - teraz tylko organizujemy transport Very Happy

zadziorny

Brawo

rita

magnitudo

SUPER

Życzę szczęścia Panu i suni Heart

Fuka dla Ciebie też Brawo

Anisha

iva · Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 354 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Gdańsk

Życzymy suni powodzenia w nowym domku

Kira-Mila

Brawo i czekamy na relacje z nowego domku. Jak ja zazdroszczę adopcji takiej ślicznotki.

Karolina

śliczna ta serdelka! Aż żal, że sama nie mogłam jej wziąć.. Sad

ale cieszę się, że znalazł się dla niej ciepły dom Smile

Trzymam kciuki za nowego właściciela Brawo

fuka

Witam LOLKĘ, ciesze się, ze sie zarejestrowalas Very Happy

Teraz wszyscy beda mogli gratulowac i dziękowac wlasciwej osobie, bo gdyby nie Ty - nikt by sie nie dowiedzial o suni...

lolka · Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów

witajcie

no Fuka To głównie dzięki Twojemu zaangażowaniu mała pindolinda znalazła domek

....tak bardzo sie cieszę....i dziękuje Ci z całego serca
a jej przyszły pancio to chyba anioł......naprawdę chwała mu za to, tym bardziej , że dowiedział sie od kierownika schroniska, że sunia już nie raz zmieniała właścicieli z jakiegoś pewnie ukrytego powodu....a mimo to chce ją mieć.......no anioł
buziole dla wszystkich tu obecnych

fuka

Lolka,

Pan po prostu kocha airedale Very Happy

I mysle, ze sobie poradzi - a sunia - moze tez byc tak, ze ona po prostu miala dotad pecha i na niewlasciwych ludzi trafiala - mysle, ze jej nowy Pan jej wszystko wynagrodzi Very Happy

a w kontekscie tego, ze ona miala wiecej przejsc i wlascicieli - ja bym jej jeszcze dokładniej poszukala tatuazu w pachwinie.

Gosia_i_Luka

Bardzo się cieszę! Smile

Ja w ogóle wycofałam się z szukania dziadkowi psa, zwłaszcza po rozmowie z żoną dziadka (która nie jest moją babcią Wink

i z którą tak czy siak zawsze mam na pieńku) - zawsze chciała bardzo psa po śmierci jej poprzedniego, ale jak ja znalazłam psiaka do adopcji, to nagle jej się odwidziało. Wiem, że sucza bez względu na wszystko miałaby u nich jak u pana Boga za piecem (gdyby było inaczej, w ogóle nie angażowałabym się w sprawę), bo to "tylko" kwestia naszych osobistych relacji...
Tak czy siak baaaardzo cieszę się, że domek jest i mam nadzieję, że wszystko się ułoży ok!! Trzymam kciuki!! Czy nowy Pan ma w planach terrierkowo? Fajnie byłoby zobaczyć ją po trymowaniu. Smile

fuka

Lolka dzisiaj odbiera sunie do siebie, jutro zawiezie ja na wystawe do Jeleniej Gory - Aluzja ja odbierze i zawiezie do mnie, zajmiemy sie jej fryzura, a potem zawiozę ja do nowego Pana w Warszawie.