Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Śro 17:04, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
U nas chodzi moze 7latka z labradorem ....... pies jest agresywny dziecko lecia jak szmata za psem .....
po drugie glupota ludzka nie zna granic - ciagle mam przed oczami ta wyfiokowana damusie na przystanku jak probowala z glosnym lamentem oderwac psa od swojej suczki ..... no bo sterylizacja dla niej za droga .. nie mialaby pewnie na fryzjera i waciki .....Ciagle zastanawiam sie jak ona mogla nie zauwazyc ze pies wskakuje na jej suke ??!! PEwnie z kolezanka mialy jakies super tematy ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Śro 17:07, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
taaa a na dogo normalnie - nie pasuje jakis temat to go zamknac i juz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:55, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Dyskusja na dogo została przeniesiona przez moda do nowego topiku [link widoczny dla zalogowanych] |
Mnie się otwiera z tego linku stary, zamknięty już temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42127
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 18:26, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Widocznie po wypowiedzi minio, mod stwierdził że dość już tego dobrego
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Czw 0:35, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Borsaf napisał: | Dlaczego maja o tym decydować inni, a nie własciciel?
Wybacz, ale jakbym byla w takiej sytuacji to bym, byc moze, zrezygnowala z TEJ adopcji i poprostu wzięłabym jakąś bide z najblizszego schroniska.Tam byliby szczęsliwi, ze jeden psiak mniej, ma dobry domek, a o steryl.czy kastr zadecydowłabym sama. |
No właśnie jest tak, jak już jovanna napisała, porządne schroniska nie wydają zwierząt nie kastrowanych (pomijając oczywiście te, u których zabiegu nie można przeprowadzić z przyczyn zdrowotnych).
Bo wychodzą z założenia, pomijając korzyści dla zdrowia zwierząt (dziwi mnie, że ten argument do Was zupełnie nie przemawia mimo wielu artykułów naukowych na ten temat, dostępnych także w necie ), że masowa kastracja jest jedynym sposobem na ograniczenie populacji niechcianych zwierząt. Znam wiele bardzo dobrych i odpowiedzialnych domów, gdzie zdarzył się przypadkowy miot. Niedawno w Kawiarence przetoczyła się dyskusja o tym, że w "każdej" hodowli zdarzają się wpadki, więc nie mówcie, że komukolwiek można zaufać na 100%
Ja wykastrowałam Macieja i Kreskę, bo uważam, że każde niehodowlane zwierzę powinno być kastrowane, korzyści dla zdrowia zostały udowodnione, a przy okazji daje mi to poczucie bezpieczeństwa, że mnie się przypadkowy miot nie przytrafi.
Ali napisał: | chciałabym, aby inni szanowali moją, a nie z góry odsądzali mnie od czci i i wiary kompletnie nie mając o mnie pojęcia. |
Ali, dlatego napisałam, że abstrahuję od tego co się dzieje na dogo, bo tam siedzi banda awanturników. Nie napisałam ani słowa na dogo od wielu miesięcy, bo nie ma tam z kim rozmawiać. Natomiast wciąż dziwi mnie, że tutaj, na Terierkowie, jest wyraźny opór przeciwko kastracji zwierząt. Może dla hodowców, których tu jest większość, ważniejsze są kwestie płodności niż kastracji i być może nie zgłębiali tematu... |
No to i ja wtrącę swoje "trzy grosze".
coztego chyba nadal nas nie rozumiesz (Ali, Borsaf, Sirion, Adriana's, Minio, mnie i innych). Tu, na Terierkowie, nie ma absolutnie żadnego oporu przeciwko kastracji zwierząt, jest natomiast duuuży opór przeciwko kastrowaniu ich z powodu braku zaufania do osób, które chcą takie zwierzę przygarnąć. I moim skromnym zdaniem dyskusja za każdym razem dotyczy braku zaufania właśnie, kastracja jest zawsze gdzieś w tle.
I skąd się bierze Twoje przekonanie, że my jesteśmy przeciwni kastracji i sterylizacji zwierząt w ogóle? Ja nie jestem, wręcz przeciwnie (a w dyskusji na ten temat zawsze głos zabieram, bo mnie to wkurza), moją Neskę wysterylizowałam, ale czy uważasz, że Bodrysia też powinnam, bo przecież może mi uciec i narobić dzieci niechcianych??
A jeżeli chodzi o ciotki z ....manii, to one są takimi zapalonymi orędowniczkami kastracji tylko w przypadku psów "w typie" lub rasowych, jakoś nie słyszałam nigdy tak zażartej dyskusji dotyczącej kastracji kundelka.
Za to w chamstwie i obrażaniu ludzi są mistrzyniami dużego kalibru, mało kto im dorównać potrafi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Czw 9:14, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Widocznie po wypowiedzi minio, mod stwierdził że dość już tego dobrego |
a po której ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Czw 9:25, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Minio to chyba tylka sam Mod wie .....
albo dotarla do nich prawda ze jako terierowcy robimy sami sobie psy hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42127
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 10:36, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
minio napisał: | zadziorny napisał: | Widocznie po wypowiedzi minio, mod stwierdził że dość już tego dobrego |
a po której ?? |
Po [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez zadziorny dnia Czw 12:25, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Czw 11:09, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
nic nie widze
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Czw 11:10, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ślepa jestem za mały druk....
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42127
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 12:26, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kliknij na link "[link widoczny dla zalogowanych]" to zobaczysz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 13:21, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tam to juz bełkot, kompletny bełkot i infantylizm, do tego połączony z debilizmem i chamstwem.
Zapominają, co bylo napisane, przekręcają posty....nie wiem jak nasza Rita z nimi wytrzymuje?
Jak juz pisałam, rzadko tu zagladam ale mysle, że linki z dogo trzeba na początku uzgodnić....jak jest na terierkowie, to my decydujemy o fdalszych losach psa, zeby nie bylo znowu takich nieporozumień. Albo, niech sobie d/maniaczki same szukają. Zachowuja sie tak, jakby przyszłych właścicieli, chcących adoptowac psa było na pęczki, fury. Jak juz jest pies w typie...to przepadł...zaraz go własciciel uzyje do rozrodu, a sunia to juz wogóle co cieczke będzie rodziła...
Juz to ktoś napisał...że tez nie chcieli wykastrowac Dziadka!!!...trafił do "wyfiokowanej", mial pelno suczek wokół...mniejsze i wieksze...no, popatrzcie Państwo, a Aluzja nie zbiła na nim majątku, jeszcze dołozyła!
Ostatnio zmieniony przez Borsaf dnia Czw 13:21, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 15:43, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie znoszę wszelkiego przymusu i tego, ze jakaś grupa osób (obojętnie jakich) ma czelność decydować za mnie , co mi wolno, a co nie, kiedy robić zakupy, kiedy jeść, czy już nadaję się na emeryturę, a może jestem jeszcze za młoda. Cholera mnie bierze, wtedy. I podobnie w tym przypadku było. Generalnie same zastanawiałyśmy się z Kaśką nad kastracją Jantara, ale jakoś tak szybko nam się zestarzał i teraz już nie ma sensu, bo i to serce u niego nie takie i nie będziemy mu fundować nowego stresu.
Człowiek ma prawo do popełniania błędów i korzystania ze swoich doświadczeń, a nie cudzych. Zdenerwowało mnie potraktowanie adrianas_dogs, która jak może pomaga wszystkim bidom i to, że te "panie" wiedziały już wszystko i wiedziały najlepiej.
Żyj tak, żeby Tobie było dobrze i z Tobą było dobrze.
A już najbardziej trzeba być wdzięcznym każdemu, kto ma ochotę zająć się takim psiakiem po przejściach, a nie podejrzewać go o nie wiadomo co.
I jeszcze trzeba im bić pokłony, bo one takie "dobre" i "nieskazitelne". Ufff
Ostatnio zmieniony przez bo dnia Czw 15:44, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
quadrupedium
Weteran
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:11, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Z mojego doświadczenia, to są pseudo aktywiści na rzecz zwierząt.
Może generalizuję, ale nie mam najlepszego zdania o tych osobach.
Żadne argumenty do tego kółka wzajemnej adoracji nie docierają. Zamiast zabrać jednego lub drugiego psa do domu. Umyć go i doprowadzić do odpowiedniego stanu - jeden na drugiego się ogląda, a pies cierpi dalej (to tak jak ten psina). Ale chełpić się ile to się w tej sprawie zrobiło to potrafią a i wszystko wiedzą najlepiej - zwłaszcza o kastracji .
Zwierzęta żyją w strasznych warunkach w wielu "schroniskach". Ale to mogą zmienić ci młodzi aktywiści. Wystarczy wziąć się do pracy w istniejących już obozach dla psin. Zbierać na żywność, sprzątać budy-boksy, budować nowe, lepsze i cieplejsze. Zabrać ze sobą maszynkę i wystrzyc niektóre zwierzaki (lub uprać). Pewnie w śród tych maniaków są weci - mogą przecież zbadać chore psy w ramach wolontariatu.
To wszystko wymaga jednak ciężkiej pracy - lepiej w ciepełku przy komputerze, pluć na innych chcących pomóc na własnych warunkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 22:16, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
bo napisał: | Zdenerwowało mnie potraktowanie adrianas_dogs, która jak może pomaga wszystkim bidom i to, że te "panie" wiedziały już wszystko i wiedziały najlepiej.
|
Wczoraj po raz pierwszy od paru dni weszłam do tego topiku i zobaczyłam jak wielu terierowiczów stanęło w mojej obronie. Wszystkim Wam BARDZO BARDZO za to dziękuję
quadrupedium napisał: | To wszystko wymaga jednak ciężkiej pracy - lepiej w ciepełku przy komputerze, pluć na innych chcących pomóc na własnych warunkach. |
Te warunki , o których napisałam na samym początku wzięły się właśnie z powodu gigantycznej awantury przy okazji adopcji szkota. I dobrze, że je napisałam na początku bo sprawa na pewno by się powtórzyła
Borsaf napisał: | Zapominają, co bylo napisane, przekręcają posty....nie wiem jak nasza Rita z nimi wytrzymuje? |
Ja właśnie z tych postów się dowiedziałam, że jestem obrażona, bo nie dostałam psa Ja chyba nie potrafię pisać i czytać ze zrozumieniem, bo cały czas wydawało mi się, że dyskusja była nie o psa tylko o zrównanie mnie z pseudohodowcą rozmnazającym wszystko co się da, a później zostało to uogólnione na nas wszystkich.
I podjęłam decyzję, nie pomogę żadnemu psu, o którym dowiem się z linków PwP z dogomanii. Tam działa tylu wspaniałych aktywistów, którzy jak sami podkreślają potrafią odróżnić plewy od ziarna, także moja skromna w porównaniu z nimi wiedza i możliwości nie są potrzebne.
Ostatnio zmieniony przez adrianas_dogs dnia Czw 22:18, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|