Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Nadprodukcja psów rasowych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Teriery w potrzebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojenka
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Pon 11:51, 22 Lut 2010    Temat postu:

Magnitudo napisał:

zach, jesteś bardzo skromna Very Happy myślę, że niejeden diamencik exterierowy byś oszlifowała Cool


Jeszcze ja wtrącę swoje 3 grosze w sprawie psów użytkowych.
Użytki są po to,żeby ułatwiać sobie życie w szkoleniu Wink.
Bo to naprawdę są różne bajki-pies użytkowy,a eksterier...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pon 13:53, 22 Lut 2010    Temat postu:

Wojenka napisał:

Jeszcze ja wtrącę swoje 3 grosze w sprawie psów użytkowych.
Użytki są po to,żeby ułatwiać sobie życie w szkoleniu Wink.
Bo to naprawdę są różne bajki-pies użytkowy,a eksterier...

A ja myślę, że użytki są po to, żeby je użytkować Very Happy
Powrót do góry
Wojenka
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Pon 14:26, 22 Lut 2010    Temat postu:

To prawda Very Happy .One są zaprogramowane na pracę,mają większe popędy-są łatwiejsze w szkoleniu dla doświadczonego przewodnika,dla zwykłego właściciela taki pies to mógłby być koszmar.
Ludwiczek to jest ideał,bo ma włącznik on/off,a są takie,które się wcale nie wyłączają i nadają tylko kojec-trening,nie da się z nimi prowadzić normalnego życia domowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewa_bedli



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:46, 22 Lut 2010    Temat postu:

parsonek napisał:


jestem caaaaaaałkowicie za



dla mnie terrier ma być Diabłem przy pracy i aniołem w domu
nie uznaję podziału na linie - nie powinno tak być.
Określona rasa została stworzona do określonego celu - jeśli pies nie pasuje, bo jest zbyt aktywny, to szukamy innej rasy, a nie zmieniamy na siłę...

ale to tylko moje założenia, jak jest w praktyce każdy widzi


I właśnie o to chodzi, ludzie kupują psa, bo im sie podoba nie znając psychiki rasy a potem narzekają, że zbyt taki, lub owaki. Moze niech hodowcy lepiej dobieraja przyszłych włascicieli i uczciwie zapoznaja potencjalnych kupców z czym bedą mieć do czynienia. Niestety wielu "hodowców" mówi o samych zaletach, często przesładzając(chcą sprzedać szczeniaki i mieć z głowy) Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez ewa_bedli dnia Pon 16:47, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wermont
Weteran


Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 16:56, 22 Lut 2010    Temat postu:

ja na swojej drodze spotkałam hodowcę, który zadał mi pytanie, dlaczego west... odpowiedziałam, że charakter... potem okazało się, że gdyby padło "wygląd" to nie stałabym się właścicielką Salmy...
do tej pory utrzymuję kontakt z Panią Ewą... ona sama zresztą dopytuje się, co u Salmy słychać...
tak stojąc z boku i nie mając zamiaru prowadzenia hodowli, natomiast z samej miłości do razy, wydaje mi się, że było to odpowiednie podejście...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:30, 22 Lut 2010    Temat postu:

Magnitudo napisał:
Flaire zaproponuj sens Wink Wink

Czli wróciliśmy do pytania, które Mokka zadała na początku tej dyskusji:

Mokka napisał:
mam pytanie - po czym poznaje się, że w danej rasie mamy do czynienia z nadprodukcją? Co jest wyznacznikiem tego stanu? Jeśli sobie odpowiemy na to pytanie, może będzie łatwiej kontynuować dyskusję.


Potem było troche komentarzy na ten temat, które rozszerzyły pytanie do

Mokka napisał:
w niektórych rasach, [...] są hodowle, które szukają zbytu na swoje szczenięta, a równolegle są i takie, do których iustawiają się kolejki. I, niezależnie od tego, co tu zostało napisane Wink, czasami nabywcy nie chca iść gdzie indziej, bo wolą poczekać na szczenię z tej konkretnej hodowli, bądź po tej konkretnej matce, a siła perswazji hodowcy, który nie może zaspokoić klienta, niewiele znaczy, jeśli nabywca wie konkretnie, czego chce. Czy w takim przypadku jest nadprodukcja, czy nie? Bo u jednych jest za mało, a inni nie mogą się pozbyć nadmiaru bogactwa, choć towar - na oko - niby ten sam Rolling Eyes .


A moje (i ewidentnie również innych osób) zdanie na ten temat podsumowała Asher:
asher napisał:
Ja, podobnie jak Flaire, Cosia, Mokka, Parsonek uważam, że jeśli jest nadprodukcja, to nie tyle "w rasie", co "w pewnych hodowlach danej rasy".


Dla mnie, jeśli do niektórych hodowli ustawiają się kolejki i ludzie potrafią czekać miesiącami, w pełni swiadomi, że w innych hodowlach są szczeniaki do wzięcia - a w AT tak właśnie jest - to nadprodukcji w rasie jako takiej nie ma - natomiast może być nadprodukcja w tych hodowlach, które szczeniąt nie daja rady sprzedać. Wydaje mi się, że bardzo trudno byłoby to zmierzyć w jakikolwiek znaczący spsób. Bo nawet jesli udowodnimy, że w ciągu ostatnich lat wzrosła liczba miotów (a ja nie jestem o tym przekonana), to jeśli w tym samym czasie zapotrzebowanie na szczenięta wzrosło szybciej - ewentualne nadprodukcja nie powiększyłaby się, tylko zmalała...

Tak że nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie, Magnitudo. Statystyka słynie z tego, że zbudować znaczące badania a potem dobrze je zinterpretować - jest bardzo, bardzo trudno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabka



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:41, 22 Lut 2010    Temat postu:

Jestem zdania , że póki hodowle będą prowadzić prawdziwi miłosnicy , termin taki jak nadprodukcja nie ma prawa bytu . Co do tego , że póki na At czy welshe czekać będą prawdziwi i pewni swojego wyboru właściciele , nadprodukcja tym bardziej nie grozi . Ja osobiście nie wyobrażam sobie , jak można wziąć pod swój dach psa , tylko dlatego , że jest ładny :/ albo , bo dzieciom się spodobał Mad .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 19:01, 22 Lut 2010    Temat postu:

Flaire jeśli nie potrafisz odpowiedzieć , to nie pisz, że coś nie ma sensu Rolling Eyes dyskusja jest po to, by jak najbardziej zgłębić temat i znalezć odpowiedz, co wcale nie jest równoznaczne z tym, że ją się znajdzie i z tym, że wszyscy z nią się zgodzą Rolling Eyes dla mnie nadal bardzo ważne w tej dyskusji są fakty, czyli statystyka (do której na początku się zapaliłaś, nawet po to by wiedzieć, a teraz jest ona be Rolling Eyes) i głos erdelowców przede wszystkim tych z długoletnim stażem, a nie osób, które "widziały erdela" (sorry Asher, Mokka) i do takich osób w naszym gronie zaliczam aluzję i z tym jej zdaniem się zgadzam
aluzja napisał:

zgodzilabym sie z Flaire i Asher ,ze sa mioty wyczekiwane ,do ktorych chetni ustawiaja sie w kolejce gdyby nie kilka ALE
- owa kolejka bardzo rzadko wynika z autentycznej wartosci spodziewanego miotu a raczej z talentu marketingowego hodowcy
- swiadomosc wiekszosci kupujacych jest znikoma w temacie wiedzy o liniach w danymmiocie ,o sensie akurat tego a nie innego polaczenia. Opieraja sie na "medialnosci" hodowcy a nie faktycznej wiedzy nabywcy na temat linii, a czesto nawet na temat rodziców.


i jeszcze formułka dyskusji gdyby moja interpretacja się nie podobała Rolling Eyes
Dyskusja (łac. discussio - roztrząsanie) - jeden ze sposobów wymiany poglądów (poparty argumentami) praktykowany przez dwoje lub więcej osób zainteresowanych danym tematem lub zjawiskiem. Przeprowadzana zwykle w formie ustnej, ale nie tylko (np. dyskusje w formie pisemnej prowadzone są na internetowych forach dyskusyjnych). W wyniku dyskusji dochodzi zwykle do ścierania się różnych poglądów, czasami wypracowywania kompromisów i określania wspólnych stanowisk.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:39, 22 Lut 2010    Temat postu:

Magnitudo napisał:
Flaire jeśli nie potrafisz odpowiedzieć , to nie pisz, że coś nie ma sensu Rolling Eyes
Ale dlaczego? Shocked Fakt, że ja nie potrafię zdefiniować miary nadprodukcji, która miałaby dla mnie sens, wcale nie dyskwalifikuje mnie od krytyki innych takich miar - wręcz przeciwnie, szczególnie jeśli moje założenie jest, że znaleźć sensowną miarę jest trudno. Niewiem

Magnitudo napisał:
dyskusja jest po to, by jak najbardziej zgłębić temat i znalezć odpowiedz, co wcale nie jest równoznaczne z tym, że ją się znajdzie i z tym, że wszyscy z nią się zgodzą Rolling Eyes
Zgadzam się - i dlatego w tej dyskusji biorę udział. Ale częścią dyskusji jest odnoszenie się do tego, co powiedział ktoś inny, często nie zgadzając się z tym (gdy wszyscy się zgadzają - dyskusja zanika). Tak więc to właśnie fakt, że ja (i inni) nie zgadzam się z Twoim wnioskiem o nadprodukcji stanowi podstawę tej dyskusji i wypowiadanie tych opinii jest kluczowe do jej kontynuacji.

Magnitudo napisał:
dla mnie nadal bardzo ważne w tej dyskusji są fakty, czyli statystyka (do której na początku się zapaliłaś, nawet po to by wiedzieć, a teraz jest ona be Rolling Eyes)
Magnitudo, Ty niestety masz zwyczaj przypisywania mi słów i opinii, których nie posiadam... Wink Gdzie ja napisałam, że statystyka jest BE????? Ja jestem umysł ścisły i zazwyczaj zarzuca się mi, że zbytnio polegam na statystyce. Wink Jednakże, żeby statystyki miały sens, należy ich używać sensownie, co nie jest łatwe. Natomiast łatwo jest wypaczyć statystyki tak, żeby pozornie wspierały fałszywe wnioski... Wink

Magnitudo napisał:
i głos erdelowców przede wszystkim tych z długoletnim stażem, a nie osób, które "widziały erdela" (sorry Asher, Mokka)
No to przyznam, że tu sie nie zgadzam - ja cenię wszystkie głosy w dyskusji, w tym również Twój. Wink Powtarzam za Tobą: "dyskusja jest po to, by jak najbardziej zgłębić temat i znalezć odpowiedz"...

Magnitudo napisał:
i do takich osób w naszym gronie zaliczam aluzję i z tym jej zdaniem się zgadzam
aluzja napisał:

zgodzilabym sie z Flaire i Asher ,ze sa mioty wyczekiwane ,do ktorych chetni ustawiaja sie w kolejce gdyby nie kilka ALE
- owa kolejka bardzo rzadko wynika z autentycznej wartosci spodziewanego miotu a raczej z talentu marketingowego hodowcy
- swiadomosc wiekszosci kupujacych jest znikoma w temacie wiedzy o liniach w danymmiocie ,o sensie akurat tego a nie innego polaczenia. Opieraja sie na "medialnosci" hodowcy a nie faktycznej wiedzy nabywcy na temat linii, a czesto nawet na temat rodziców.
A dla mnie, coś takiego jak "obiektywna ocena wartości danego miotu" po prostu NIE ISTNIEJE - nie wątpię, że to, co jest wartościowe dla mnie czy hodowczyń Guinnessa, często będzie bezwartościowe dla Ciebie czy aluzji. Potencjalni nabywcy wybierają hodowle z rozmaitych, często sobie tylko znanych, powodów i nie wątpię, że marketing jest jednym z nich. Dla mnie to naturalne i nie widzę w tym nic złego. To, co jest ważne, to żeby szczeniaki szły do dobrych, odpowiedzialnych domów i w nich zostawały. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:44, 22 Lut 2010    Temat postu:

Magnitudo napisał:
warszawiacy mają jeszcze jedną możliwość Very Happy ostatnio powstał Klub Airedale Terrier'a i Teriera walijskiego pod kierownictwem p.Joanny Szczepańskiej- Korpetty
Dlaczego tylko warszawiacy? To chyba ogólno-krajowy klub? Niewiem

Magnitudo napisał:
myślę też, że część warszawskich erdelowców i nie tylko współtworzyła ten klub bo do jego powstania potrzebnych było trochę członków, a skoro erdelowców w W-wie jest tak mało to mniemam, że ktoś z obecnych na tym forum jest jego członkiem Rolling Eyes bo inaczej jak by to było możliwe Rolling Eyes
Nie wiem, kogo tu mamy z oddziały warszawskiego... ale to chyba bez znaczenia w takim klubie rasy? Ja o tym klubie nic nie wiem, chociaż chyba obiło mi się o uszy, że aluzja ma z nim coś wspólnego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 19:54, 22 Lut 2010    Temat postu:

Flaire napisał:
Magnitudo napisał:
warszawiacy mają jeszcze jedną możliwość Very Happy ostatnio powstał Klub Airedale Terrier'a i Teriera walijskiego pod kierownictwem p.Joanny Szczepańskiej- Korpetty
Dlaczego tylko warszawiacy? To chyba ogólno-krajowy klub? Niewiem

dlatego, że nie wyobrażam sobie załatwić tę sprawę na telefon Rolling Eyes to tak jakbyś ty zadzwoniła do oddziału poznańskiego po statystyki miotów, po prostu byś ich nie dostała, bo nikomu by się nie chciało takiej sprawy załatwiać, poświęcając nawet te 5 minut grzebania w skoroszycie Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jura
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:02, 22 Lut 2010    Temat postu:

Flaire napisał:
Nie wiem, kogo tu mamy z oddziały warszawskiego..


Ja jestem (roluje ze śmiechu z powodu tego w jakim kontekście podaję tę wiadomość)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pon 23:14, 22 Lut 2010    Temat postu:

Jura napisał:
Flaire napisał:
Nie wiem, kogo tu mamy z oddziały warszawskiego..


Ja jestem (roluje ze śmiechu z powodu tego w jakim kontekście podaję tę wiadomość)

Pytanie tylko, czy jesteś erdelowcem z wystarczająco długim stażem, żeby zabierać głos w tej dyskusji Very Happy
Powrót do góry
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 0:59, 23 Lut 2010    Temat postu:

coztego, w moim sformułowaniu użyłam słowa dla mnie, czyli nie dla wszystkich i bardzo ważne czyli inne głosy nie są dla mnie nieważne, więc po co złośliwość Rolling Eyes zauważ, że dyskusja zaczęła się o AT i welshach, sprawy tych drugich nie podjęłam bo niewiele mam do powiedzenia oprócz luznych moich myśli Rolling Eyes dokopanie się do historii miotów AT jest rozszerzaniem wiedzy o tej rasie i jest to, dla mnie osobiście, ciekawe
Magnitudo napisał:
dla mnie nadal bardzo ważne w tej dyskusji są fakty, czyli statystyka (do której na początku się zapaliłaś, nawet po to by wiedzieć, a teraz jest ona be Rolling Eyes) i głos erdelowców przede wszystkim tych z długoletnim stażem, a nie osób, które "widziały erdela" (sorry Asher, Mokka) i do takich osób w naszym gronie zaliczam aluzję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mokka
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawka

PostWysłany: Wto 8:58, 23 Lut 2010    Temat postu:

Zostałam pouczona, przyjęłam do wiadomości, co miałam przyjąć, więc obiecuję, że będzie to mój ostatni głos w tej dyskusji dla wybranych.
Na szczęście erdela widziałam (ufff, jaka ulga, mogłam przecież zostać uznana za osobę, która jednak nie wie, jak erdel wygląda Very Happy ).
A chciałabym się odnieść do następującego stwierdzenia
Magnitudo napisał:
aluzja napisał:

zgodzilabym sie z Flaire i Asher ,ze sa mioty wyczekiwane ,do ktorych chetni ustawiaja sie w kolejce gdyby nie kilka ALE
- owa kolejka bardzo rzadko wynika z autentycznej wartosci spodziewanego miotu a raczej z talentu marketingowego hodowcy
- swiadomosc wiekszosci kupujacych jest znikoma w temacie wiedzy o liniach w danymmiocie ,o sensie akurat tego a nie innego polaczenia. Opieraja sie na "medialnosci" hodowcy a nie faktycznej wiedzy nabywcy na temat linii, a czesto nawet na temat rodziców.

Jako osoba znająca się na rasie Aluzja z pewnością wie, co pisze. I muszę przyznać, że jest to bardzo, bardzo smutne. Wielka szkoda, że erdele dotknęła taka przypadłość, że ludzie ustawiają się w kolejkach do miotów medialnych i że cała para idzie w marketing. Nie wróży to dobrze rasie, jeśli wartościowe mioty nie będą mogły się sprzedać, bo pozbawione są otoczki marketingowej.

Na szczęście, nie wszędzie jest tak samo, więc innym rasom taka degradacja nie grozi. Szkoda, że dotknęło to właśnie erdelki.

Dziękuję wszystkim za uwagę, obiecuję, że nie odezwę się nawet w obronie swojego dobrego imienia. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Teriery w potrzebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 13 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island