Parson russell terrier /Piaseczno

Klaudia945

Właśnie jestem po wstępnej rozmowie z rodziną i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu przyjęli wszystko z entuzjazmem, ale oczywiście mają parę wątpliwości jak każdy typu czy 2 terierki pozostawione same w domu nie rozwalą domu itp. Generalnie mamy dobrze o tyle, że mama wyjeżdża do pracy 2-3 razy w tygodniu a resztę dni pracuje z domu. Ja w poniedziałki wracam ze szkoły bardzo szybko więc to też mi sprzyja.
Tylko teraz mam problem z transportem. Zapytam się wujka o to, a jeżeli nie to będę się musiała zwrócić o to tutaj na forum.
I jeszcze bardzo przydałyby się wskazówki dotyczące PRT od hodowców, jeżeli chodzi o zajęcie się takim psem Wink

Co prawda mam już jednego teriera ale nowy pies szczególnie dorosły= nowe obawy. Neli co prawda jest podobno b.grzecznym, przywiązanym do człowieka psem, ale wolę być przygotowana na wszystko szczególnie że zmiana właścicieli będzie dla niej na pewno wielką traumą.

parsonek

na pewno musisz sie przygotowac na sporo pracy - to dorosła suczka i będzie jej o wiele dłużej zabierało nauczenie się "ciebie".

a co do reszty - na bieżąco pisz co i jak, i będziemy pomagać Smile

Klaudia945

parsonek

malinowa

Jeju, ale cudnie, GRATULACJE Brawo

Bardzo się cieszę, że sunia będzie na forum. Generalnie jak ją zobaczyłam na tym ogłoszeniu to zareagowałam bardzo entuzjastycznie, zaczęłam przekonywać mamę, która już się łamała, ale jednak nie, bo nie wiadomo jak z kasą i w ogóle była jakoś nie przekonana. Ale baaaardzo się cieszę, że trafi do ciebie, tylko błagam (!) nie zepsuj tego, że sunia uwielbia aportować, strasznie fajnie by było jakbyś ją wciągnęła do obi czy agility

No i powodzenia i jeszcze raz gratulacje Very Happy

Pisz o niej jak najwięcej Mr. Green

Klaudia945

zadziorny

Za szczęśliwy finał Kciuki

goranik

też się oferuję z pomocą jakby cos się dzialo w domu nie tak Smile

mozesz do mnie dzwonic, pisac, jak Ci wygodnie

malinowa

Klaudia945

Niestety, ale jednak z powodów rodzinnych nie mogę wziąć Neli do siebie Crying or Very sad

Od dwóch dni wypłakuje sobie oczy, żołądek mam w gardle i nie śpię, tak się tym przejęłam.
Jest mi ogromnie przykro z tego powodu, oraz dlatego, że myślałam już o niej trochę jak o swoim psiaku.
Widocznie przyjdzie na nas czas trochę później. Mam nadzieję, że zrozumiecie.

Jednak jeżeli o nią chodzi, to o ile wiem jest chyba osoba z forum, która jest chętna do jej adopcji, lecz nie mam potwierdzonych informacji, więc jeśli ta osoba będzie chciała to pewnie sama się ujawni Smile

malinowa

Ojeju

Trzymaj się

VioletShadow

Czy ktoś wie z jakiej hodowli jest Neli i mógłby powiadomić hodowcę?
Może ma chętnego na sunie...

Klaudia945

Ja wiem

Tylko generalnie o ile jestem poinformowana, to właścicielka nie jest chyba z hodowczynią w najlepszych stosunkach (Neli miała szczeniaki z ich drugim PRT czego hodowczyni nie mogła przyjąć, co jest oczywiste i stąd takie wnioski)
A jej przydomek to Nelly Obornicki Nornik.
Tak sobie myślę, że powiadomienie hodowcy ma sens, ale tylko w porozumieniu z właścicielką.
EDIT: Nie mniej jednak, warto by było powiadomić hodowcę o zaistniałej sytuacji i może się zainteresuje wtedy całą sprawą.
Może ma ktoś kontakt z hodowczynią?

VioletShadow

Neli podobno już w nowym domu.

zadziorny

Super