Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:54, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Takjest - napisz gościowi, że pies będzie wydany po zabiegu kastracji i spytaj, czy wciąż jest zainteresowany... A jeśli jest, to kastrację jakoś załatwimy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:01, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Do kastracji dokładam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina87
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:35, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Napisałam mu, że pies zostanie wykastrowany.
A co w ogóle myślicie nad oddaniem go na polowania?
Czy w ogóle taki 2,5 letni pies moze sie nadawać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42035
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 11:10, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę że tak, ale dla pewności zapytaj Marsa na priv .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina87
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 0:33, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Skubi został adoptowany, jednak nic więcej nie wiem .
Nawet nie został wykastrowany przed adopcją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Nie 13:11, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Paulinka to nie dobrze no ale ty nie masz na to wpływu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina87
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:48, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wpływu nie mam. Tym bardziej, że przez studia w schronisku jestem raz na 2 czasem 3 tygodnie. Mam tylko nadzieję, że Skubi trafił jednak dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina87
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:05, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety moje przypuszczenia się sprawdziły. Skubi wrócił do schroniska. Powód - postawił się na właścicielkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 0:11, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Przykra wiadomość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 12:14, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo przykra wiadomość, ale co to znaczy "postawił się"? Złapał ją zębami? Ugryzł? Za co?
Pisałaś w pierwszym poście, że jest łagodny w stosunku do ludzi i zwierząt, więc nie bardzo rozumiem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina87
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:22, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
O tym, że został oddany przeczytałam na forum schroniska, więc nie wiem jaka to była sytuacja z tym postawieniem się.
Mi bez problemu pozwolił się podnosić i oglądać. Na spacer wyprowadzali go nawet młodsi wolontariusze. Wobec żadnego z nich ani wobec mnie nie wykazał agresji. Gdy był w kojcu wkładałam mu ręce przez kraty i grzebałam przy obroży, żeby założyć mu smycz (taki mam system zakładania smyczy, żeby uniknąć ucieczek psów z kojca przy otwieraniu drzwiczek), i Skubi nawet nie okazał niezadowolenia.
Chociaż z drugiej strony warunki schroniskowe różnią się od warunków domowych gdzie psy potrafią pokazać swoje prawdziwe oblicze.
Napiszę do wolontariuszy czy właścicielka dokładnie opisała tą sytuację.
Jednak ludzie często nie rozumieją, że psy ze schroniska są psami wymagającymi często szczególnej troski. Np. niektóre psy warczą przy misce, nie chcą dać się zgonić z kanapy...
Dla jednych jest to sygnał do rozpoczęcia pracy nad psem a dla innych powód do zwrócenia psa.
Mieliśmy też przypadek amstaffa, który został zwrócony z powodu "postawienia się na właścicielkę" a ja przypuszczam, że ona poprostu nie potrafiła dac upustu jego energii bo pies miał jej naprawde sporo.
Ludzie są poprostu nieodpowiedzialni i biorą do domu psy, które wymagają czegoś więcej niż miski z jedzeniem i wypuszczenia na ogród.
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Sob 16:38, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Paulina przykro mi podaj mi link do jego watku,bo przez pomyłke zlikwidowałam to dalej poprowadzimy watek,moze teraz trafi na jakiegos wielbiciela szorstkich i bedzie bardziej konsekwentny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina87
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:35, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina87
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:48, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Na razie dowiedziałam się tylko, że pies próbował ugryść dziecko. Jednak nie wiem w jakiej sytuacji to miało miejsce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina87
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:20, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Pani zwracająca Skubiego twierdziła, że jej córka bawiła się z nim a on zaczął bez powodu warczeć i próbować ugryść.
Wydaje mi się, że albo był jakiś powód, albo on poprostu się bawił i powarkiwał a zostało to odebrane jako agresja.
Czy nadal są osoby chętne dorzucić się do jego kastracji? Jeśli tak to kto jaką kwotę może zaoferować? Ja postaram się na dogomani wystawić coś na bazarek, żeby też się dołożyć.
Kastracja u nas w Ostrowie to koszt około 100 zł.
Wolę najpierw się dowiedzieć czy damy radę zafundować mu zabieg i dopiero później iść ze sprawą do kierowniczki niż najpierw bym poszła a potem okazałoby się, że jednak nikt sie nie dorzuci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|