Przybłąkał się pies podobny do AT - okolice Wawy

INA

kurcze czy alergia - tak szybko się ujawnia po jednym dniu??
jeśli to alergia - na sierść psa --mój brat miał jak był mały - to niestety ale może być problem... i to duży... każdy o tym wiem że pies nie będzie mógł miec bezpośredniego kontaktu z dzieckiem ... Rolling Eyes

minio · Gość

Jeśło to ostry atak to może nawet wcześniej. Sad

Wiem coś o tym niestety. mam koleżanke , która nie może przychodzić nawet w odwiedziny do znajomych , którzy mają psa. Sad

mariakuras · Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

dzwonił nowy właściciel -to jest uczulenie na psa i trzeba Simona odebrać naychmiast , nie wiem tylko jak to rozwiązać .Przecież nie mogą być dwa młode obce psy pod jednym dachem nie wspominając już o starych domownikach ----co robić???????

nitencja

Dziwne alergia wyszla teraz ?? I znow pies po raz ktorys oddany.......biedny Simon

minio · Gość

Jeśłi Pani wzięła rottwailerka to moze być problem. Ja mam suczki i jutro ide do pracy obawiam sie , że może coś sie wydarzyć złego pod moją nieobecność. Strasznie sie zagmatwało. Zadzwonie do Pani później . Musze coś wymyśleć... Sad

mariakuras · Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

jedyna myśl na już- to odnowić kontakt z ale gratka Dominiko co tym ludziom napisałaś,daj znać .Swoją drogą nieżle ŚWIĘTUJEMY!!!!!!

INA

minio - to chyba w takim wypadku - Ci ludzie będą musieli podjąć - decyzję i to męską....dopóki pies się nie zdążył przyzwyczaić...
czasem z tej alergii się wyrasta...-brat wyrósł-, wtedy w przyszłości może znowu spróbują...
dla mnie to była tragedia od zawsze chciałam miec psa- ale mój mały wtedy braciszek miał alergie na sierść... pieska którego przygarnęliśmy trzeba było oddać.. oj jak jak rozpaczałam, miałam 7 lat i do rodziców nie odzywałm się chyba z tydzień... dopiero po 15 latach znowu spróbowaliśmy i było ok!!! Zapowiedziałam mamie że jeżeli brat znowu będzie miał alergię na psa --(to była Wiki) - to ja się razem z nią wyniosę z domu Cool

-- ale nie było takiej potrzeby..

mariakuras · Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

[quote="minio"]Jeśłi Pani wzięła rottwailerka to moze być problem. jeszcze nie wzięłam jutro mam po niego jechać

INA

kurcze ale się zdenerwowałm.. a miałam na obiad iść..
szkoda że nie mieszkam blizej...- tak Dominika - chyba powinna zadzwonić - do tych ludzi z ogłoszenia...biedny Simon...

mariakuras · Dołączył: 29 Mar 2007 Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Warszawa

Pan nalega aby przywieżć Simona -nie wiem co robić !!

fuka

Biedny Simon! Dla niego by było najlepiej zeby wrócił do miejsca, ktore zna, gdzie czuje sie bezpiecznie, tylko czy mozecie po raz kolejny go przyjac? O ile dobrze zrozumiałam mieliscie wziać rotka... napisz prosze jak wyglada sytuacja?

D0minika

Ale się porobiło. Temu Panu który był zainteresowany Simonem napisałam o walijce z Łodzi w momencie, gdy Simon pojechał do nowego domu Rolling Eyes

On ma kontakt do Rity, mają jechać po tą sunię w środę. Napisała do mnie jeszcze w sprawie Simona jedna Pani, ale odpisałam jej że piesek ma nowy dom. Ale zaraz wyśle Ci, Mario jej adres e-mail na PW, proszę napisz do niej, powiedz że chodzi o tego psa z ogłoszenia. Ja wychodzę właśnie do rodziny i nie mam czasu, a zdaje mi sie że liczy się każda minuta...

EDIT: Już napisałam Marii i podałam wszystkie dane Wink

Flaire

To jakiś horror z tym psem! Albo Simon ma kolosalnego pecha, albo los chce, żeby został tam, gdzie jest... Cool

fuka

Flaire, zwerbalizowałas to czego ja sie balam powiedziec Cool

minio · Gość

Albo ja mam taką nieszczęśliwą rękę do adopcji.... Sad