Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Przybłąkał się pies podobny do AT - okolice Wawy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Teriery w potrzebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Śro 9:34, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Minio, są ludzie i ludziska Evil or Very Mad przyznam ci,że spzrzedając szczeniaki zawsze pytam , czy to dla dzieci czy dla całęj rodziny. Bo jeśli słyszę,że "dzieci tak chcą, wiec my się jakoś zgodziliśmy.." to radzę kupić dzieciom psa.ale pluszowego... Jak sie taki znudzi,zawsze można na półkę odłożyć i tylko raz na m-c odkurzyć. Zeby było jasne-też mam dzieci, też w domu były psy-zawsze. Ale wiem,że pies to obowiązek na długie lata i wszelkie okazje i nie zawsze dzieci są w stanie mu sprostać wiec spoczywa na barkach rodziców. Owszem,wiele z moich psów mieszka w rodzinach-ale takich ,w których psy chcieli pzrede wszystkim dorosli a dopiero potem dzieci.
Patyzra c na tego pięknotka, nie wiezrę,zeby nie znalażl się dla niego dobry dom. Musze teraz złapać kontakt z ludzmi, którzy chcieli adoptować tego poznanńskiego serdelka-może by warszawiaka chcieli ??? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minio
Gość





PostWysłany: Śro 9:50, 04 Kwi 2007    Temat postu:

equitana napisał:
Minio, są ludzie i ludziska Evil or Very Mad przyznam ci,że spzrzedając szczeniaki zawsze pytam , czy to dla dzieci czy dla całęj rodziny. Bo jeśli słyszę,że "dzieci tak chcą, wiec my się jakoś zgodziliśmy.." to radzę kupić dzieciom psa.ale pluszowego... Jak sie taki znudzi,zawsze można na półkę odłożyć i tylko raz na m-c odkurzyć. Zeby było jasne-też mam dzieci, też w domu były psy-zawsze. Ale wiem,że pies to obowiązek na długie lata i wszelkie okazje i nie zawsze dzieci są w stanie mu sprostać wiec spoczywa na barkach rodziców. Owszem,wiele z moich psów mieszka w rodzinach-ale takich ,w których psy chcieli pzrede wszystkim dorosli a dopiero potem dzieci.
Patyzra c na tego pięknotka, nie wiezrę,zeby nie znalażl się dla niego dobry dom. Musze teraz złapać kontakt z ludzmi, którzy chcieli adoptować tego poznanńskiego serdelka-może by warszawiaka chcieli ??? Wink

I o to mi chodzi ... zależy czym człowiek się kieruje. Bo to nie dzieci sa problemem tylko dorośli. A ten piesek miał byc dla całej rodziny. Nawet pytali się o szkolenia PT . Więc uznałam, że mają poważne podejście.
POszukaj prosze . Słyszałam , że o tego pieska w Poznaniu trochę ludzi sie pytało . Nawet z Warszawy.
Powrót do góry
GoWa



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 10:22, 04 Kwi 2007    Temat postu:

fuka napisala:
Własnie dlatego mysle, ze warto by było sprawdzic jak sie Simon zachowa kiedy spotka oswojonego kota, ktory nie bedzie przed nim uciekal.
No i zawsze moze sie jeszcze ktos zakocony trafic.

No to może rzeczywiście zrobić Simonowi "test na kota" ?
Są u Was domowe kociska, albo u znajomych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D0minika



Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mysłowice

PostWysłany: Śro 10:49, 04 Kwi 2007    Temat postu:

mariakuras w takim razie wieczorem coś wstawię. Tylko nie wiem czy mogę Waszego nr. telefonu albo maila użyć w ogłoszeniach? Rolling Eyes Bo mogę też swojego i potem będę Wam przekazywać wieści.

A co do testu dla potencjalnych właścicieli, to zwróćcie się najlepiej do jovanny ona niedawno znalazła dla Cloe super domek Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Śro 11:05, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Minio, na tego z naszego schroniska to podobno kolejka czekała Shocked właśnie usiłuję złapać osobe, któej znajomi w tej kolejce byli....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minio
Gość





PostWysłany: Śro 11:55, 04 Kwi 2007    Temat postu:

trzymam kciuki
Powrót do góry
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 12:02, 04 Kwi 2007    Temat postu:

minio napisał:
to nie dzieci sa problemem tylko dorośli. A ten piesek miał byc dla całej rodziny.

Minio, dokładnie o tym samym mówimy, tylko inaczej Smile . Nigdzie nie napisałam, że rodziny z młodszymi dziećmi nie powinny mieć psa - napisałam tylko, że robię się podejrzliwa jeśli wśród osób najbardziej czekających na psa na pierwszym miejscu są dzieci, a dopiero za nimi wymienieni są rodzice. Jak dla mnie powinno być odwrotnie i dopiero wtedy wierzę, że to naprawdę dobry dom dla zwierzaka. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
max_colonco



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leszno

PostWysłany: Śro 12:11, 04 Kwi 2007    Temat postu:

śliczny ten AT. Wierze ze uda sie znalezc dla niego dobry dom;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nitencja
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Livingston

PostWysłany: Śro 12:14, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Max Smile Stronka super tylko ta aktualizacja cosik stara Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:10, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Anisha napisał:
napisałam tylko, że robię się podejrzliwa jeśli wśród osób najbardziej czekających na psa na pierwszym miejscu są dzieci, a dopiero za nimi wymienieni są rodzice. Jak dla mnie powinno być odwrotnie i dopiero wtedy wierzę, że to naprawdę dobry dom dla zwierzaka. Very Happy
A mnie się wydaje, że tego nie da się uogólnić. Myślę o dobrze znanym mi przypadku rodziny, gdzie było dwoje małych dzieci, a psa chciała głównie - właściwie wyłącznie - starsza dziewczynka. Rodzice opierali się bardzo długo, bali się właśnie, że pies dziecku się znudzi i co potem? Ale w końcu, gdy mała miała 12 lat, ulegli i kupili jej tego wymarzonego psa. Pies był kupiony tylko dla dziecka - czyli wedle tego, co piszecie, nie powinien się w tej rodzinie w ogóle znaleźć. Tyle że tą dziewczynką byłam ja, pies był mój zawsze, ja się nim opiekowałam, ja z nim chodziłam na spacery i na szkolenie. No i potem, dalej w życiu, ja miałam psy zawsze, a nikt inny z rodziny już psów nie miał. I po dziś dzień jestem bardzo szczęśliwa, że moi rodzice trafili na hodowcę, który sprzedał psa dla dziecka. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GoWa



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 14:31, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Na forum gazet znalazłam taką informację:

"Podobno właściciel od kilku dni szuka tego psa. Wiadomość w schronisku w
Józefowie u kierowniczki p. Bożeny Rajczak 0-694-642-098 lub 22 793-02-91."

Ale zdaje się ,ze nie ma kontaktu do właściciela- był i nie zostawił namiarów na siebie... Serdelek ma jakiś dom jednak...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42036
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 14:41, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Flaire, wyjątki tylko potwierdzają regułę Cool Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 15:05, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Ja też należę do tych wyjątków Very Happy Pierwszego foxa kupiłam za samodzielnie uzbierane pieniądze w SKO ( czy ktoś to jeszcze pamięta Wink ) w piątej klasie szkoły podstawowej, drugiego, po tragicznej śmierci Sawy, dostałam w prezencie od przyjaciółki mojej babci. Ir dożył sędziwego wieku. Te dwa psycho-foxy zaszczepiły mi miłość do terierów Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 15:22, 04 Kwi 2007    Temat postu:

No, dobrze, są wyjątki Wink , ale i tak jestem pewna, że statystyka jest dla Was nieprzychylna - częściej jednak jako dziecięca zachcianka pies wychodzi na takim zakupie dużo gorzej. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fuka
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 15:58, 04 Kwi 2007    Temat postu:

i jeszcze ja Very Happy pierwsza nasza airedalka była mojego taty, kupil ja kilka lat przed moim urodzeniem, jak moja siostra miala 4 lata. Ale po długim, bo 16,5 letnim życiu Jagi - uparłam sie na sznaucera i rodzice - choc z oporami - kupili mi go. Z oporami, bo wiedzieli, ze faktycznie bedzie to nasz wspolny pies, mialam wtedy niecale 12 lat. Po kilku latach niestety Agaj przepadł ukradziony, a ja wiedzac, ze olbrzymy sa nie dla mnie - przez rok naszukalam sie mojej airedalki - Wige kupilam jak mialam 16,5 lat. Strasznie sie bałam tylko jednego, ze ona wybierze na swojego pana mojego ojca, bo tak wczesniej zrobił wlasnie "mój" sznaucer. ale Wiga od pierwszego dnia była moja i tylko moja Very Happy Chociaz ojciec pojechał ze mna po nia do Żywca...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Teriery w potrzebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 5 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island