Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kj001
Zaangażowany
Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 0:46, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tak dawno nie było nowości o Basiku, że przez pomyłkę założyłam mu drugi wątek
Aby przypomnieć o chłopaku kopijuję ogłoszenie ze strony:
[link widoczny dla zalogowanych]
I żeby nie trzeba było szukać - małe przypomnienie losu Basika, który przyszedł znikąd, cień psa, cień rasy teriera walijskiego i... zaraz trafił do schroniska.
Z jaskrą, podejrzeniem głuchoty, zapaleniem otrzewnej został zabrany ze schroniska w ostatnim momencie. Na szczęście sytuacja z oczami jest już opanowana, są wyleczone. Niedosłuch został wykluczony, a otrzewna wyleczona. Basio wygrał walkę...
Teraz czeka na swój wymarzony domek... Mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś komu utrata wzroku nie przyćmi piękna tego psa. Oczekujemy zapewne zbyt wiele, ale nadal mamy nadzieję na znalezienie mu domu !!
Ta przekochana istota da z siebie wszystko, co ma najwartościowsze, swoją pieską, wiernopoddańczą miłość.
Basik ma ok 5-6lat, jest wesołym i wdzięcznym psiakiem. Niestety nie toleruje innych psów ani kotów. Odzyskał już naturalna wagę teriera, oczy są wyleczone (ale nadal ślepe).
Obecnie Basik przebywa w domu tymczasowym w okolicach Jarocina. Jest wesołym i wdzięcznym psiakiem. Lubi się bawić, biegać, wychodzić na spacery do lasu. Żyje jak każdy inny psiak. Świetnie sobie radzi bez wzroku.
Jeśli nie możesz adoptować Basiki to możesz mu pomóc wpłacając nawet najdrobniejszą sumę, która dla nas jest ogromną pomocą.
Kontakt w sprawie adopcji: 692486565, [link widoczny dla zalogowanych]
edit: zamieniłam link, bo rozjeżdżał temat Terriermania
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Śro 8:19, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
"Rozmawiałam z piechcią i juz wiadomo że trzeba się sprężyć na poszukiwaniach domu dla basika. Ja zrobiłam juz wszystko co mogłam, Basik nie jest juz chuderlakiem, czuje się świetnie i tak naprawdę nie widzę możliwość żeby mógł u nas dłuzej zostać bo po prostu się męczy w zamknięciu, oczywiście nie ma sensu szukać w tej chwili nowego dt ale trzeba konkretnie wziąć sie za szukanie domu. Wszyscy wiemy ze Basik jest odizolowany od reszty naszych zwierzy, mimo to czuje je i robi sie nerwowy, to nie sa dla niego dobre warunki. O ile były ok dla psiaka słabego, niedożywionego i wiecznie śpiącego o tyle są tragedią dla energicznego i zdrowego teriera. Jest wiecznie pobudzony, niucha pod drzwiami, nerwowy. Musi mieć przestrzeń, własnego człowieka, obecne warunki wpływają na niego bardzo źle. "
"Basika ewidentnie boli oczko, jest większe, nie można dłużej czekać na termin operacji w "naszej" klinice. Umówiłam go wstępnie na czwartek ( miałam wcześniej potwierdzic dlatego dzwoniłam,uprosiłam i mamy czas do wieczora)ze sprawdzonym wetem, niestety z Krotoszyna, ma na koncie usunięte oczka schroniskowych bidoków a kastracje robi piękne i czysciutkie, wszystko sie pięknie goi. Koszt oczka z jajkami ok. 350-400, niestety muszę skorzystać z pomocy transportowej, koszt transportu 70zł
Żeby nie było za wesoło to Basikowi skończyła sie karma, je w tej chwili Brita ale jest brzydka kupa, zdarzyło mu sie nawet pare razy w domu. "
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Pią 9:50, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kochani u terierka zle się dzieje zajrzyjcie na watek na Dogo...jest w klinice...potrzebuje wsparcia duchowego i finansowego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piechcia15
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pią 23:35, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
witam
najmocniej przepraszam, że nie pisałam regularnie wieści o Basiku ale szczerze mówiąc, za pomniałam, że ktoś tu założył mu wątek:( przed chwilą się zalogowałam i jutro nadrobię zaległości. Napisze co i jak u Basika wkleję fotki i nowe info. Dziś już padam. Zastanawiam się czy nie lepiej założyć nowy temat a te n usunąć?czy ten ciągnąc dalej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Sob 8:01, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
piechcia pisz w tym temacie
|
|
Powrót do góry |
|
|
piechcia15
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Nie 14:56, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem już i nadrabiam zaległości:)
U Basika pod kontem zdrowia obecnie już wszystko w porządku...odpukać Ale było niewesoła a wręcz jego życie zagrożone.
Po wielu perypetiach jakie mieliśmy pod koniec maja przyszły kolejne problemy. Basikowi utknął duży kamień w cewce moczowej i nie mógł się załatwiać. Na domiar złego kamienie tak zniszczyły mu nerki że wyniki krwi były bardzo złe i lekarz nie chciał się podjąć operacji. Dlatego pojechaliśmy do innego lekarza, który ma lecznicę całodobową i sprzeta jakiego było trzeba i podjął się tej ryzykowne operacji. Udało się ale lekko nie było. Kamień utknął na dobre i trzeba było Basikową cewkę moczową wyprowadzić w innym miejscu do stara była zniszczona zupełnie. Dlatego teraz Basio sika jak suka, bo już nie ma potrzeby podnoszenia nogi:)
Za operację musieliśmy zapłacić 1500zł!! Bo Basio był 2 tyg w szpitalu trzymany.
Nie wiem czy była tu mowa o tym, że miał jednak amputowane to jedno oczko bo bardzo go bolało i teraz jest wyraźnie lepiej. Basik trochę się uspokoił jest weselszy i skory do zabaw.
Teraz już jest wszystko ok, ma cię całkiem dobrze. Dupka mu odżyła, został obcięty i króluje. NIestety odizolowanie mu nie służy co jest logiczne. W hotelu jest zbyt dużo psów i nie ma go gdzie umieść tak aby miał więcej miejsca. Tym bardziej, że jemu miejsce nie jest aż tak bardzo potrzebne co kontakt z człowiekiem, a siłą rzeczy tak częstego kontaktu mieć nie może, bo sam nie jest. Musimy poszukać mu dt indywidualnego bez innych zwierząt. Każde najmniejsze zwierzę działa na Basia tak pobudzająco że niszczy co ma pod ręką. Ostatnio zniszczył paralkę Polecono mi obrożę z feromonami, że działa uspokajająco i wyciszająco. Kupimy zrobimy eksperyment. To jedyny ratunek.
Pomyśleliśmy o Psanatorium. Tam miałby miejsca ile trzeba, większy kontakt z człowiekiem, ale potrzebne są pieniądze. Bo do tej pory utrzymujemy Basika z jednorazowych wpłat. A taki hotel jest znacznie droższy:( Marzeniem by było gdyby trafił się bezpłatny dt ale sami wiecie że o taki bardzo ciężko bo każdy ma zwierzaki:( Może wy macie jakiś pomysł co z nim zrobić Bo obecni opiekunowie już nie dają z nim rady psychicznie i fizycznie. Teraz latem większość zwierzaków i tak jest na ogrodzie ale zimą czy jesienią to nie przejdzie!
Tym co czytają jego ogłoszenia pewnie jest ciężko uwierzyć że ślepy pies i to jeszcze bez oka może być szczęśliwy biegać za piłką i wieść normalne życie, ale Basik tak ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piechcia15
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Nie 14:59, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
dobrze by było zaktualizować 1 post bo dużo tam dramatu i w sumie nieprawdziwych już rzeczy booo...
Basio to nie starszy Pan jak myśleliśmy na początku tylko ok 6-letni pełen wigoru terierek:) i nie jest głuchy tylko ma słuch wybiórczy słucha wtedy kiedy trzeba:)
można w sumie przykleić mój tekst:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
piechcia15
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Nie 15:02, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
a tu obecne fotki Basika
po obcięciu
z ulubioną zabaweczką
[link widoczny dla zalogowanych]
portrecik:)
cała galeria: [link widoczny dla zalogowanych]
edit: zły rozmiar zdjęcia Terriermania
Ostatnio zmieniony przez piechcia15 dnia Nie 15:03, 12 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Nie 15:29, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
a jakies leki na stałe ma przyjmować? poprawiły sie nerki, były badania kontrolne? niby duzo napisałaś, a w sumie nic...
|
|
Powrót do góry |
|
|
piechcia15
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Nie 16:14, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
leków żadnych na stałe nie musi brać. A badania krwi wyszły ok z tego co pamiętam, ale jeszcze się upewnię.
Obecnie jest normalnym spem tak jak wszystkie inne tyle że nie widzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Nie 16:47, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
a co z jedzeniem, bo czytałam na dogomanii, ze po bricie miał rozwolnienie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
piechcia15
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Nie 17:11, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
ale wtedy musiało coś być nie tak bo jednorazowo tak zareagował.Może karma była trefna. Teraz je Brita i jest wszystko ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 19:11, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Heyka.
Bardzo fajny mi się wydaje ten piesio.
Prawdziwy terier. Twardziel mały. Wszystko przetrzymał.
Szkoda, że nie mogę go wziąć do siebie, bo serce mi się do niego rwie. Ale Bodryś by go do domu nie wpuścił.
Zwłaszcza, że jak piszesz Piechciu, Basio nie toleruje innych zwierząt. Napisz więcej na ten temat, czy żadnych zwierząt? Czy tylko psów? A suczki? A koty?
Ja nie jestem w stanie pomóc inaczej, niż tylko finansowo. Jeśli chłopak zostanie umieszczony gdzieś, gdzie trzeba będzie wnosić opłaty, to mogę zadeklarować stałe, comiesięczne wpłaty.
Na razie tylko tyle. Ale będę pytała o domek dla Basika wśród znajomych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piechcia15
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Nie 20:11, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Basio jest cały czas w płatnym hotelu ale wytargowaliśmy niską cenę i jakoś dajemy radę, raz z bazarku raz z jakiejś darowizny i jakoś co miesiąc jest na "czesne" ostatnio dostaliśmy pomoc z fundacji Kastor i kupili nam dwa worki karmy to już mamy lżej. Więc jeśli tylko chcesz pomóc to my jak najbardziej.
Mam w związku z tym pytanie czy dałoby radę 1 post przenieść na mnie?mogłabym tam umieszczać aktualne wieści i rozliczenia Basiowej kasy? tak byłoby najłatwiej. Nie jestem wprawiona w tym forum więc nie wiem czy tak się da.
Basio niestety nie toleruje żadnego stworzenia prócz człowieka i to też potrafi warknąć jak ktoś obcy podejdzie. Póki osoby nie pozna jest ananas:) Jak się tak patrzy na jego zachowanie i perypetie to faktycznie terier i twarda sztuka. Żadna choroba mu nie straszna. Ja się zawsze śmieję, że ta cholera nie da nam zbyt łatwo spokoju:)
Zwierząt niestety nie akceptuje ani suk, ani psów ani kotów. Na początku jak jeszcze był w w Warszawie chory i słaby to mieszkał z suką. Ale atakował ją jak tylko podchodziła do niego, a do miski to już wojna była. A tu w obecnym hotelu tez parę razy próbowali jakieś spokojne suczki mu podtykać, w domu bądź na spacerze to je tak wytargał, że nie chcą już więcej ryzykować. Tym bardziej, ze jak on dorwie zwierza to puścić nie chce, a i chapnąć za rękę potrafi bo wiadomo kłapie na oślep.
Niestety musi mieć dom bez innych zwierzą i będzie grzeczny jak aniołek. Jajek niema, wzroku nie ma ale nadal ego wielkie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 4 tematy
|
Wysłany: Nie 20:50, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma możliwości wprowadzenia zmiany autora pierwszego postu. Jak również wklejenia Twojego postu na samym początku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|