Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 17:34, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Na oba pytania muszę odpowiedzeć - nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 17:40, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to życzę powodzenia w szukaniu domku....
A co do tego, że teriery nie tęsknią i szybko się przywiązują za jedzenie to absolutnie się nie zgodze.... Nie wszystkie....
Dwa osobiście znam które mocno przeżywają rozłąkę z właścieciielem i tęsknią... Jeden z nich a właściwie ona był bez wlaściciela 3 miesiące u mnie i tęskinił przez te trzy miechy.... Może inaczej jest z psami czysto hodowlanymi, które często zmieniają właścicieli...
W każdym razie miejmy nadzieję, że ktoś zechce przygarnąć psiaka.
Ja niestety nie jestem w stanie pomóc nawet przy największych chęciach... Chyba, że ktoś wyrażnie będzie szukał szkota to zaraz dam znać...
Ja hodowczynią nie jestem i nigdy nie będę bo się po prostu nie nadaję. Nie potrafilabym oddać swojego psa dlatego myślalam, że kastracja jest rozsądnym wyjściem. Po prostu patrzylam na sprawę z wlasnego punktu widzenia... Sorry, że nie wyszło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 18:18, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nitencja
Na dogo roztrząsają już ten temat... Może coś więcej się dowiesz.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Czw 18:48, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik dziękuję za link .
No ale foksia chcesz kupić czy innego szczeniaka czyli może że dobrze iż ktoś hoduje i jest odpowiedzialny. Przypomnę że Fuka kiedys też szukała domku dla championów - tak Nikit i Pszym mają swoją Julkę. Hodowczynie Barbulca również suczki na "emeryturze" lokują w dobrych domkach i własciciele utrzymują stały kontakt z nimi . Zresztą można poczytać na ich stronie Nie wszystko jest Black & white
Ostatnio zmieniony przez nitencja dnia Czw 18:52, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18:50, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
kastracja starszego kryjącego psa nic nie da, istnieje tzw. pamięć mózgowa i pozostaje bezpieczny sex
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 19:41, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nitencja napisał: | Hanik dziękuję za link .
No ale foksia chcesz kupić czy innego szczeniaka czyli może że dobrze iż ktoś hoduje i jest odpowiedzialny. Przypomnę że Fuka kiedys też szukała domku dla championów - tak Nikit i Pszym mają swoją Julkę. Hodowczynie Barbulca również suczki na "emeryturze" lokują w dobrych domkach i własciciele utrzymują stały kontakt z nimi . Zresztą można poczytać na ich stronie Nie wszystko jest Black & white |
nitencja nie zrozum mnie żle ja nie uważam, że wszystko jest black& white jak na pewnym forum.. Bo nie jest... Ja to doskonale rozumiem o czym piszesz i dlatego mówie, że na hodowce się nie nadaje zupelnie, bo zbyt emocjonalnie podchodzę do zwierząt... Chyba, że takiego co wypuści jeden miot by sobie zostawić psa po suce, która okaże się wybitna albo mi pasująca Ale od prawdziwego hodowania trzymam się z daleka i niech to robią pasjonaci. ja mam inne pasje.
Ja zupełnie nie potępiam hodowcow , którzy w odpowiedzialny sposób szukają domu. Nie jestem też ślepą zwolenniczką kastracji by ciąć wszystkiemu jaja co się pod rękę nawinie.... Ale nie jestem też jej przeciwnikiem, kiedy może ona pomóc przy jakimś problemie z psem... Tym bardziej, że TAScotties wyrażnie napisala, że jest jej ciężko rozstawać się z psem i, że problemem nie jest brak miejsca w hodowlii ale to, że pies się strasznie męczy.... Stąd się za bardzo wczulam bo jestem osobą, która bardzo przywiązuje się do zwierząt od szczurów i papug począwszy, po psy
Myślę, że ta kastracja chemiczna to bardzo fajne rozwiązanie o ile nie będzie grożna w swoich skutkach pewnie czas pokaże...
Co do psiaka to narazie nadal myślę o foksie, choć mój szkoleniowiec za wszelką cenę chce mi podrzucić inną rasę, byleby to nie był foks... A ja jakoś nie mogę bo wszystkie psy nie spełniają warunków bo je porównuję do foksa
To na tyle. Nie będę zaśmiecać wątku swoimi wynurzeniami.. No i trzymam kciuki za domek dla nibynóżków... Nie znam osobiście żadnego pasjonata szkotów oprócz goranik więc nie pomogę.... sama bym chciala znależć domek dla potrzebującej foksi z innego wątku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Czw 19:43, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
hanik rozumiem ale tak jak Magnitudo napisała kastracja nie pomoże wszystkim psom ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 19:44, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | kastracja starszego kryjącego psa nic nie da, istnieje tzw. pamięć mózgowa i pozostaje bezpieczny sex |
Nie prawda... na obozie rozmawialam z wlaścicielami wieloletniego reproduktora Pona, który przeszedł na emeryturę... Hodowcy zdecydowali się na kastrację i pomogło.... Czasem trwa to dłużej, ale zwykle oslabia popęd seksualny. Piszę to co usłyszalam z pierwszych ust. Nie wiem na ile ten chemiczny środek pomaga. to się okaże. Ale gdyby był skuteczny to całkiem calkiem dobre wyjście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Czw 19:47, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik jak zwykle bywa nie sprawdza sie u wszystkich psów . U jendych popęd może się osłabić u innych wcale . Tak samo jak sunie się wysterylizuje .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 19:49, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nitencja napisał: | hanik rozumiem ale tak jak Magnitudo napisała kastracja nie pomoże wszystkim psom .... |
Powiem szczerze, że robilam bardzo długi wywiad na obozie i nie tylko.... I tak naprawdę o tym, że nie pomoże mówili mi tylko ci co nigdy nie ciachali psa... Mówila też mi o tym figlowa weterynarz...
Z kilkoma osobami rozmawialam, nie wszyscy mieli psy aż z takimi stażami krycia.... były to przeważnie 2-3 razy... I wszyscy zgodnie potwierdzili, że pomaga... Z tak dużym stażem krycia był tylko ten pon o którym pisalam....
Trzeba by zapytać o informacje z pierwszych ust i wtedy zobaczyć jak to się ma... Ja akurat z tych u których robiłam wywiad nie znalazla m nikogo dającą mi negatywną odpowiedż
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 19:51, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nitencja napisał: | Hanik jak zwykle bywa nie sprawdza sie u wszystkich psów . U jendych popęd może się osłabić u innych wcale . Tak samo jak sunie się wysterylizuje . |
Nitencja bardzo możliwe.. Być może to loteria... Nie sprawdzisz dopóki nie ciachniesz.... To tym bardziej uważam, że jeśli ta kastracja chemiczna jest taka sama w skutkach to dobry sposób na sprawdzenie... Nic nie tracisz oprócz kupy kasy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Czw 19:56, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
....to ja wole dać sedalin
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:00, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik czy ten PON mieszka z wieloma sukami, które na przemian mają cieczki kastracja pomaga zawsze, ale jeśli na wyciągnięcie nosa jest stado suczek i inne kryjące reproduktory to skutki kastracji nie będą zadawalające a znając Asię nie odda psa jeśli nie będzie miał lepiej niż u niej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 20:00, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nitencja napisał: | ....to ja wole dać sedalin |
W sumie tańszy.... Ale co przez miesiąc sedlin psu dajesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 20:01, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Hanik czy ten PON mieszka z wieloma sukami, które na przemian mają cieczki kastracja pomaga zawsze, ale jeśli na wyciągnięcie nosa jest stado suczek i inne kryjące reproduktory to skutki kastracji nie będą zadawalające a znając Asię nie odda psa jeśli nie będzie miał lepiej niż u niej |
Tego nie wiem jak duża ta hodowla jest... Nie pytalam.. Ale mogę zapytać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|