Terier (irlandzki z domieszką airedale?) Wrocław

terierfanka

Efektem moich wizyt w schronisku w ten weekend jest... super fajny tymczsowicz - kawaler w typie teriera irlandzkiego z domieszką jakiegoś masywniejszego psa prawdopodobnie Airedale Teriera. Nazwaliśmy go roboczo Emir (bo mieliśmy kiedyś rasową irlandkę o imieniu Emi ) Jakem terierfanka, nie mogłam po prostu dopuścić, żeby trafił w jakieś nieodpowiednie ręce
Ruszyły co prawda adopcje po zimie i widać większy ruch w schronie, ale ja od razu się zastanawiam ile z tych psów okaże się zbędnym balastem w sezonie wakacyjnym

Na podstawie 24-godzinnej na razie obserwacji Emira, mogę powiedzieć, że:

- jest zrównoważonym psem, nie zaczepia innych samców ani suk, nie dał się sprowokować warczącemu Dudkowi (yorkowaty, na DT u Ulv)
- kot go zainteresował, ale nie jest namolny (100% irland by nie odpuścił ... na razie czekamy, aż kot się zdecyduje opuścić wyższe półki
- wie co to schody, parapety (służą do obserwacji świata za oknem) i łóżko
- zachowuje czystość (chociaż na wejściu "zaznaczył teren")
- jest żywiołowy, lubi spacerować, ale w domu nie niszczy, nie szaleje
- raczej karny - w ogrodzie przybiega na zawołanie, poza ogrodem jeszcze nie puszczałam
- nie był uczony reagowania na komendy, trochę nieokrzesany, skacze entuzjastycznie na ludzia
- pozostawiony sam w domu pcha się do okien i popiskuje, ale nie wydrapał dziur w ścianie ani drzwiach, nic nie zniszczył (był sam ok 2,5 godz.)
- można mu zabrać smakołyk z pyska, podane z ręki smaczki bierze bardzo delikatnie

Uważam, że jest to pies dobry dla w miarę młodych ludzi, którzy zapewnią mu odpowiednią dawkę ruchu, moim zdaniem nadaje się świetnie do dzieci i może mieszkać z innymi zwierzętami - ale poczekam jeszcze kilka dni z ogłaszaniem, może się jeszcze "rozkręci" i ujawni swoje prawdziwe oblicze

Wiek oceniono na 3 lata.

Przedstawiam Emira: