Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23:12, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mhm, chyba wiem, co masz na myśli...
Chodzi o to, że oddaje psa ze względu na dziecko i zaraz jej wytkną, że jest głupia, idzie po najmniejszej linii oporu, nie zależy jej na psie, mogła myśleć wcześniej, etc.?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 23:16, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
basinka8 napisał: | Myśliwy to dorosły człowiek i myślę, się, że jeśli się zdecyduje to poniesie konsekwencje swojej decyzji. |
No to akurat nic pewnego
Suczka ma 5 lat i nigdy nie polowała, a jeśli się nie sprawdzi, będzie znowu szukać nowego domu?
Nawiasem mówiąc, kojec byłby rozwiazaniem tymczasowym, dającym psu czas na oswojenie się z nową sytuacją, a Tobie na kontrolowanie jej zachowań, a nie więzieniem.
Foxy, każdy temat jest doskonały do awantury na tamtym forum
Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Sob 23:19, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 23:20, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jakoś nigdzie to nie padło: czy sunia jest rodowowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23:22, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
coztego ehh, wiem, bo już niejedną kłótnię tam widziałam. Ja nie mówię, że kłótnie się nie zdarzają, bo na każdym forum się coś tam dzieje i u mnie też czasem ostre słowa lecą, z tym, że tam nagminnie się każdy doszukuje czegoś dziwnego..
Np. ostatnio zrobili 'lustrację' pewnej dziewczynki i doszli do wniosku, że ona kłamie, że musi oddać jakiegoś tam psa, bo oni jej nie wierzą i w ogóle, to przecież przygarnęła jakieś szczenię, to czemu tamten pies nie może zostać i bla bla bla..
Poza tym już nieraz widziałam wątki, gdzie ludzie się zwracali z prośbą o znalezienie psu domu, bo to pytanie: dlaczego, no i cóż.. żadna odpowiedź ich nie satysfakcjonowała..
Ja bym raczej doceniła, że szuka jej domu, a nie oddała ją do schronu, że szukała wyjścia, ale się nie da, że się boi, bo to przecież dziecko..
Dlatego tam najlepiej ogłaszać schroniskowe psy, a takie 'prywatne' to lepiej na różnych portalach, tak, jak poogłaszałam tamte 4 psiaki :]
Ja czekam na foteczki psiny i ją gdzieś powstawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
basinka8
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 11:21, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kleo nie ma wątku na dogomanii, ale wyslałam tam odpwiedzi na wszystkie posty z "przygarnę psa", może z tego awantury nie będzie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
basinka8
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 11:27, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jest bez rodowodu.
Myśliwy wie, że Kleo nie polowała. Jeśli ją weźmie to tylko jako towarzysza wypraw do lasu. Mieszka w pieknej okolicy, gdzie jest duzo przestrzenii - zamieszkanie tam wyszłoby jej chyba nawet na lepsze.
Foxy, cieszę się, że mnie rozumiesz. Mój instynkt macierzyński góruje.
Rozumiem ideę kojca, ale dla mnie to nie jest rozwiązanie, pękło by mi serce.
Zdjęcia mogę podesłać na maila, bo nie mam mozliwości ich wklejenia na forum.
Dzięki za pomoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
asher
Gość
|
Wysłany: Nie 11:31, 06 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tez uważam, że z tym tematem trzeba się trzymać z dala od Dogomanii. Garstka rozsądnych miłośników psów ginie tam w morzu sfrustrowanych fanatyków, którzy przeorają basinkę z góry na dół i w poprzek, żeby w końcu dojśc do konkluzji, że do adopcji powinna oddać dziecko, a nie psa
Coztego, ja, podobnie jak ten szkoleniowiec, z którym konsultowała się Basinka uważam, że w tym przypadku kojec niczego nie rozwiąże. Mieszkane jest małe, więc i kojec musiałby być malutki, a suczka de facto siedziałaby w nim prawie non stop. Raczej ciężko byłoby przyzwyczaić dorosłego, żywiołowego teriera do takiego trybu życia, a jeszcze ciężej byłoby w takich warunkach pracować z psem.
Basinko, rozważ pięć razy oddanie Kleo myśliwemu. Jeśli suczka nie sprawdzi się, ten czlowiek prawdopodobnie pozbędzie się jej bez zbytnich sentymentów. Nie wiadomo komu ją odda...
Rozumiem, że sprawa jest pilna, ale ugadaj rodziców, niech wytrzymają jeszcze trochę - do czasu, aż znajdzie się napradę fajny dom dla psinki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
basinka8
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 15:40, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Do tej pory byłam zachwycona przeniesieniem Kleo do myśliwego, ale ....kurcze..... namieszaliście mi w głowie. Gość jest polecony przez mojego weterynarza, ma jeszcze dwa psy -teriera niemieckiego i jamnika, poluje tylko z terierkiem. Ostatni trzeci pies wpadł mu pod samochód, dlatego mój weterynarz pomyślał, że "zwolniło się tam miejsce". No nic. Na razie nie mam się nad czym zastanawiać, bo jego decyzję poznam dziś wieczorem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARS
Weteran
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 15:52, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kurde nie demonizujcie myśliwych... Skoro facet wie na czym stoi, i chce psa, a jeszcze poleca go jakiś wet to źle chyba mieć nie będzie. Ewentualnie, jeśli pies by całkowicie się nie nadawał do polowania, to może to być przynajmniej jakiś tymczas do czasu znalezienia innego domu. Swoją drogą może się w psie pasja obudzi, niedawno znajoma była zmuszona oddać swą sześcioletnią foksterierkę, która całe życie na kanapie przesiedziała. Przeze mnie suka trafiła do mojego bardzo dobrego kolegi, i powiem Wam, że mimo swych braków w wyszkoleniu, to każdemu psu z najlepszych użytkowych hodowli życzyłbym psiaków z taką pasją i ciętością.
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Pon 16:10, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
MARS napisał: | fuka napisał: | U mnie w domu kolejne dzieci byly przedstawiane kolejnym psom zaraz po przywiezieniu do domu. Dawalismy psu do powąchania i polizania stópkę malucha. Tak było z trójką dzieci mojej siostry, tak było ze mna. W miare mozliwosci pozwalalismy psu uczestniczyc w zyciu dziecka, przeciez jest tyle rzeczy, ktore mozna robic razem - ot chocby codzienne spacery. |
A mi dziś głupia pinda pediatra powiedziała że to niedopuszczalne żeby w jednym domu było małe dziecko i szczeniaki i pies dorosły, bo przecież dziecko może pasożyty dostać Miałem ochotę powidzieć jej żeby sobie notatki z parazytologi poczytała, bo chyba spała na wykładach. Zmieniam dziecku pediatrę na bardziej kompetentnego
A jak sobie ulżyłem to wracając do tematu, u mnie też od tygodnia noworodek w domu. Certa która siedzi teraz w domu - prawie że totalna olewka, czasem jak dziecko zakwili, to powącha przez kratki. Eros bardzo mocno zainteresowany, więc jego kontakt z dzieckiem jest zawsze pod stałą moją kontrolą. Mam ten komfort, że pies jest na dworzu, i nie trzeba go cały czas pilnowac, bo znając go mógły nieumyślnie zrobic dziecku krzywdę zachęcając po swojemu do zabawy. Niestety nie zna czasem umiaru przy swoim ADHD. Ale do wózka pozwalamy zajrzeć
|
Mnie bardzo znana pani alergolog kazała zlikwidowac wszystkie zwięrzęta trzymane w domu. Nie oddałam córka ma sie dobrze . Astma cofnęła się do tego stopnia , że nie potrzebuje leków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:40, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Co do alergii.. Moja szanowna pani doktor (która notabene nie rozpoznała zapalenia płuc) przez pewien czas wmawiała mojej mamie, że ja mam alergię na kota (kotka była u nas ze 2 lata) i oczywiście kategorycznie kazała kota usunąć (po testach alergologicznych, ale tych takich, co się nakłuwa i potem mierzy bąble).
Mama stwierdziła, że kota nie oddamy, bo lekarka ma takie widzimisię i zrobiła mi testy z krwi, które wtedy jeszcze były mało popularne.
Alergia na kota ile mi wyszła? 0,0.
Okazało się, że jestem na kurz 'uczulona' i mnie podrażnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
basinka8
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 18:20, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jak kupiliśmy kleo też dostałam uczulenia, myslelismy o odczulaniu ale przeszło mi po jakimś czasie. Organizm sam się dostosował. Faktycznie teraz najpoważniejsze są alergie na pyłki i kurz, a u noworodków na krowie mleko. Są nawet opinie, że chowanie dziecka ze zwierzakiem może u niego doprowadzić do wytworzenia się mechanizmu obronnego i znieczulenia na sierściowe alergeny na całe życie.
Ostatnio zmieniony przez basinka8 dnia Pon 18:21, 07 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
basinka8
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 22:15, 10 Lip 2008 Temat postu: PAMIĘTAJCIE O NAS |
|
|
Kochani,
Pamietajcie o mojej Kleo, Na razie wygospodarowałam jej jeszcze 2 tygodnie pobytu,
Myśliwy się wycofał,
Trochę zainteresowania jest, ale ostatecznie nikt się nie decyduje,
Nie wiem już gdzie jeszcze mogłabym zgłosić się z tym problemem,
Macie jakieś pomysły?
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 22:20, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dawałaś ogłoszenia w gazecie, na allegro?
|
|
Powrót do góry |
|
|
basinka8
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 22:37, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dałam własnie na allegro,
A gazeta ............ do jakiej warto?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|