Ten ostatni powód jest ważki...Regon codziennie z panem po bulki chodzi i barzo zwracam uwagę na to, by zawsze miał go na oku. Przywiązuje przed sklepem ale tam jest tak, ze go widzi.
Zaleta małego miasta jest i to, ze wszyscy wiedzą czyj to pies, sprzedawczynie też miziają i maja oko na Regona. Regon spokojnie czeka i patrzy przez oszklone drzwi...od czasu do czasu dostaje smakola-ciasteczko od znajomych, ktorzy tez o tej porze codziennie tam chodzą. Jak na własnym podwórku
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3 ... 15, 16, 17
Strona 17 z 17
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach