Wrocław-12 letnia terierka walijska.

rita

[link widoczny dla zalogowanych]

rita

Walentyna-już bezpieczna, ale nie ma nic!!! Zbiera na badania i leki!!!

Kilka miesięcy temu do schroniska trafiła, a raczej trafił, gdyż na początku wzięto ją za samca, babcia w typie teriera walijskiego.
Jako, że w typie rasy to żadna z nas się nią zbytnio nie interesowała, bo przecież znajdzie dom. Mijały dni i żadnego chętnego, zaczęto ją ogłaszać, mijały tygodnie i nadal nic. Po kilku miesiącach zaczęłyśmy jej intensywnie szukać domu i nadal nic
Babcia zaczęła trochę biednieć, wykryto u niej też guzy na listwie - wykonano jej wszystkie możliwe w schronisku badania. Wyniki usg pokazały oprócz guzów zewnętrznych, również wewnętrzne, zaś badania krwi podwyższone enzymy wątrobowe. Mimo, że starsza, bo 12 lat to zdecydowano się na zabieg, na szczęście przeżyła twarda Walentyna. Jednak enzymy był jeszcze wyższy. Test na Cushinga negatywny. Jedyna mozliwość jaka wchodzi w tym momencie w grę to ukryty nowotwór powodujący tak wysokie wskaźniki enzymów, a którego jeszcze nie widać w badaniu usg.
Babcie Walentynę przygarnęła pod swoje skrzydła dobra dusza, ciocia Kasia. Ale wiadomo, starszy pies to duże wydatki. Oprócz leków wątrobowych, których Walentyna wymaga ciągłego podawania, potrzebuje jeszcze kilku dodatkowych badań. W chwili obecnej najpilniejsze jest ekg serca, gdyż serduszko jej i zdolność oddechowa trochę zawodzi.

Jestem świadoma tego, że prawie każdy tu zadeklarowany po uszy, ale może jednak znajdzie się parę dobrych dusz i wspomogą babcie chociaż jakąś najmniejszą kwotą Wszelkie leki wątrobowe również mile widziane

Rozpisałam się, a nie pokazałam jeszcze najważniejszej osoby, babci Walentyny, dla przyjaciół Bizonka.

[link widoczny dla zalogowanych]!!!-Zbiera-na-badania-i-leki!!!