Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gabka7311
Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:40, 17 Lis 2015 Temat postu: szukamy domu dla Pankracego |
|
|
Witam! Szukam dobrego domu dla znalezionego przeze mnie psa. Pies jest w typie niemieckiego teriera myśliwskiego lecz wyższy, może to jakaś krzyżówka z wyżłem szorstkowłosym. Ma ok 10 lat. Prawdopodobnie został wyrzucony z jadącego auta bądź też został potrącony przez auto, gdy błąkał się po ulicy. Gdy go zobaczyłam, biegł środkiem drogi na wprost jadącego tira. Był całkiem zdezorientowany, bardzo obolały, wystraszony. Ale po nakarmieniu go przeze mnie, natychmiast wszedł do mojego auta. Od tej pory nie chce mnie opuścić. Niestety ja nie mogę go zatrzymać. Posiadam już 8 psów i 4 koty, wszystkie te stworzenia to oczywiście znajdy. Odstąpiłam od początkowego zamiaru zostawienia go w schronisku z uwagi na jego wiek. Ale jego dłuższy pobyt u mnie jest niemożliwy z powodu niezaakceptowania go przez moje psy (samce). Pies jest mądry i ułożony. Zna podstawowe komendy (siad, daj łapę, daj głos, chodź), pięknie chodzi na smyczy, jest czysty, niewybredny w jedzeniu. Bardzo grzecznie zachowuje się w aucie. To idealny towarzysz dla samotnej osoby. Jest nastawiony na ciągły kontakt z człowiekiem, wiernie patrzy w oczy. W kontakcie z sukami bardzo przyjacielski, również bardzo towarzyski w stosunku do dorosłych kotów, które o dziwo, na jego widok, nie odczuły żadnego zagrożenia, pomimo jego wielkości. Teraz jego pobyt u mnie wygląda tek, że muszę go bezustannie izolować od swoich 4 samców, co jest niezmiernie niewygodne dla mnie a dla Pankracego mało komfortowe, gdyż wiąże się to również z izolowaniem go ode mnie. Co drugą dobę wyjeżdżam do innego miasta do pracy na 20 godzin, Pankracy musi ze mną jeździć, gdyż nie mam możliwości aby pozostawić go w domu z pozostałymi psami. Na dłuższą metę takie rozwiązania są niemożliwe i będę zmuszona pozostawić go jednak w schronisku. Po 2-tygodniowym pobycie u mnie, polecam tego psa każdemu. Jego jedyna "wada" to lęk przed ponownym porzuceniem i bardzo mocne związanie z nowym opiekunem, co może być nieco uciążliwe, ale na pewno wszystko to ustąpi po pewnym czasie, gdy Pankracy nabierze zaufania i pewności, że nikt go już więcej nie porzuci. Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu dla niego domu. Mój numer tel. 600 203 948
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|